Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 3 grudnia 2002, 10:43

autor: Krzysztof Żołyński

Restaurant Empire - zapowiedź

Restaurant Tycoon to kolejna gra Trevora Chana, twórcy takich głośnych tytułów jak Capitalism czy Seven Kingdoms. Tym razem jest to strategia-ekonomiczna, w której możemy zająć się stworzeniem od podstaw najlepszej światowej sieci restauracji.

Tylko tak nie myślcie! Wiem, że pierwsza myśl, jaka przemknie przez Wasze głowy, kiedy zobaczycie tytuł gry, nad jaką aktualnie pracuje Phantagram, będzie mniej więcej taka: „O nie, tylko nie kolejny Tycoon!” Odłóżcie to rozumowanie na inną okazję, bo oto nadchodzi gra będąca ciekawą odmianą mocno eksploatowanego ostatnio gatunku.

Dlaczego tak twierdzę? Ano, przede wszystkim, dlatego że za nadchodzącą premierą stoi człowiek, który zasłyną takimi przebojami jak Capitalism i serią Seven Kingdoms. Mowa oczywiście o panu noszącym egzotyczne nazwisko Chan. Trevor Chan. Skoro znamy już sprawcę, najwyższa pora, aby ujawnić pozostałe fakty. Gra, którą chcę Wam dzisiaj przybliżyć to Restaurant Tycoon.

Skoro mamy już tycoony lub serie sim o praktycznie wszystkim, co można sobie wymarzyć, to, dla czego gastronomia ma pozostać w tyle? Dzięki spółce Enlight Software Ltd. i Phantagram wkrótce będziemy mogli spróbować swych sił w biznesie restauracyjnym.

Cel gry będzie wręcz cudowny. Możemy otworzyć i zarządzać w najdrobniejszych szczegółach siecią restauracji, której placówki rozsiane są po najdalszych zakątkach świata. Nasze restauracje mają powstawać w prawdziwych miastach, jak na przykład Paryż czy Nowy York. Twórcy gry obiecują, że za każdym razem niezależnie czy to będzie wielka metropolia, czy jakaś dziura na końcu świata zostanie uwzględniona specyfika miejsca i będzie ona miała kolosalny wpływ na warunki działania i prosperowania naszego interesu. Do tego każda restauracja, w zależności od lokalizacji, będzie się specjalizowała w określonym typie kuchni. Często będą to bardzo wykwintne restauracje serwujące niezmiernie drogie posiłki, a w innych wypadkach zwykłe jadłodajnie dla ludu. W każdym razie i to jest chyba najciekawsze, wszystko potoczy się w czasie rzeczywistym, a każda knajpa zostanie wykonana w pełnym 3D. To także jest swoisty przełom w rodzinie tycoonów, gdyż do tej pory wszelkie ich odmiany wykorzystywały engine 2D. W Restaurant Tycoonie będzie to wyglądało następująco: pełne 3D i izometryczny sposób widzenia akcji, który będzie można dowolnie obracać i stosować rozmaite zbliżenia. Wszystko po to, aby uzyskać coś, czego jeszcze nigdy dotąd nie widzieliśmy.

Zaczniemy od kompletnego zera. Jednak pieniądze i odrobina szczęścia może sprawić, że staniemy się prawdziwymi kulinarnymi potentatami i nieprzyzwoicie bogatymi ludźmi.

Jak przystało na tycoona zaczynamy od wybrania lokalizacji, która będzie najlepsza pod założenie przyszłej restauracji. Kiedy już wiemy gdzie, zabieramy się za budowę i wyposażenie w sprzęt. Do dyspozycji będą trzy typy kuchni: amerykańska, francuska i włoska oraz osiem rodzajów restauracji. Oczywiście zawsze znajdą się w nich także lokalne specjały. Kolejny krok to zatrudnienie pracowników. Najważniejszym pośród nich będzie szef kuchni. Trzeba go będzie wytrenować na najlepszego w swym fachu.

Prowadzenie restauracji niestety nie polega tylko na liczeniu pieniędzy. Jako szefowie często mamy zajmować się tak prozaicznymi czynnościami jak zatrudnianie, bądź zwalnianie nowego personelu i to wszelkiej maści: kelnerki, kelnerzy - nawet pomywaczy. Nowych pracowników należy przeszkolić i wdrożyć do pracy. Do wyboru będzie osiem typów szefów kuchni. Każdy z nich ma posiadać zindywidualizowane cechy, jak: doświadczenie, umiejętności i talent do wynajdowania nowych potraw. Każdy członek załogi restauracji jest bardzo ważny. Jeśli będzie to zgrany i dobrze wyszkolony zespół, zarobimy sporo pieniędzy, gdyż zadowoleni klienci wrócą do naszych restauracji.

W innym razie pójdą do konkurencji. Kolejny element to niekończąca się troska o jakość naszych potraw, wzbogacanie menu i utrzymywanie cen na przyzwoitym poziomie. Skoro jesteśmy przy menu musicie wiedzieć, że dostępnych będzie około 200 przepisów podzielonych na cztery kategorie: przekąski, zupy, dania główne i desery. Jednak, żeby nie było nam za dobrze nie wszystkie specjały będą dostępne na starcie. Do niektórych musimy dojrzeć. W procesie wzbogacania menu naszych restauracji poważną rolę odegra szef kuchni. W czasie podróży po świecie zdobędzie dla nas nowe przepisy i przyprawy z tak egzotycznych miejsc jak Afryka czy Daleki Wschód. Po powrocie do domu zaadaptuje je na potrzeby menu restauracji, w której jest zatrudniony. Inwestowanie w szkolenie naszego szefa kuchni będzie bardzo opłacalne i prędzej czy później zaprocentuje. Co jakiś czas będą organizowane konkursy kulinarne, na które możemy wysyłać także naszych kucharzy. Tutaj ma się rozgrywać bezpardonowa walka. Kto by pomyślał, że walka o tytuł pierwszej patelni może wyzwalać tak wiele emocji? Uczestnicy takich sparingów będą utrudniać sobie życie i starać się skompromitować konkurentów. Nie bądźcie, więc zdziwieni, jeśli w potrawach przygotowywanych przez Waszego asa znajdą się jakieś nieoczekiwane składniki w postaci olbrzymich ilości soli bądź pieprzu, albo paskudnych robali. Nie martwicie się Wasz szef kuchni wcale nie musi zostać im dłużny i też może przygotować kilka niemiłych niespodzianek.

Innym ważnym elementem zdobycia popularności to organizowanie imprez dla „grubych ryb”. Jeśli uda się nam ich przekonać do naszych restauracji, wkrótce zapanuje moda na przychodzenie i jadanie u nas.

Konieczna będzie bezustanna obserwacja zachowania stałych klientów, gdyż ich reakcje to najlepsze świadectwo zadowolenia z jakości potraw i usług serwowanych w prowadzonej przez Was restauracji. Jak już gdzieś wspomniałem Restaurant Tycoon to bardzo drobiazgowe zarządzanie. W związku z tym będziecie musieli troszczyć się także o magazyny gdzie przechowywane są składniki wykorzystywane do przygotowywania potraw. Nie można przecież dopuścić do sytuacji, gdy coś jest nieświeże lub przeterminowane. Inna sprawa to dostawcy. Tym nie będzie można zbytnio ufać, gdyż mogą próbować nas oszukiwać, sprzedając drogi bądź nieświeży towar.

Graficznie Restaurant Tycoon na pewno nie będzie powalający. Z drugiej strony ciekawie zapowiada się pomysł z przeniesieniem gry w środowisko 3D. Poczekamy i zobaczymy czy programistom udało się z tym uporać. Na pewno to nie taka prosta sprawa. Wyzwanie zostało rzucone, a nam pozostaje jedynie czekać na rezultat. Mam nadzieję, że nie okaże się porażką. Inna sprawa to fakt, że w grach tego typu oprawa graficzna nie jest aż tak ważna jak gameplay.

Gra niewątpliwie wybitnie mocno korzysta z dorobku super hitu The Sims. Chodzi mi tu o dawanie praktycznie niczym nieskrępowanej swobody w dobieraniu wyglądu otoczenia. Grający będą mieli pełną paletę elementów dekoracyjnych i swobodę ich stosowania w procesie upiększania restauracji. Znajdziemy tu tapety, zasłony, rośliny, obrazy, dywany, wykładziny, parkiety, rozmaite stoły, krzesła, fotele i wiele, wiele innych. Praktycznie wszystko, co się nam przyśni. Jednak, jeśli to wciąż nie wystarczy, specjalne menu umożliwi przeróbki istniejących elementów. Podejrzewam, że idąc za przykładem Simsów, po jakimś czasie w Internecie pojawi się mnóstwo dodatkowych przedmiotów. Załoga i klienci naszych restauracji także nie uniknęli podobieństw i wyglądają jak żywcem wyjęci z The Sims.

Phantagram ma ambicje stworzyć dobrą grę. Musze przyznać, że obrał dobrą drogę i zatrudnił do tego speca w swej robocie, czyli Trevora Chana. Mimo nawału gier w podobnym stylu Restaurant Tycoon wydaje się być świeżym pomysłem. Najbliższym skojarzeniem dla tej produkcji może być Pizza Syndicate, ale wydaje mi się, że gry znacznie się od siebie różnią. Pozornie są o tym samym, ale podejście do tematu zaproponowane w Restaurant Tycoon będzie znacznie szersze. Plusem może być również rewolucyjne podejście do rozwiązań graficznych. Oczywiście trudno cokolwiek wyrokować już w tej chwili, gdy do dyspozycji są tylko screeny i kilka filmików, ale faktycznie to może być przełom.

Na potwierdzenie wszelkich zapowiedzi musimy poczekać jeszcze, co najmniej pół roku. Wtedy dopiero okaże się, co też wysmażył dla nas Trevor Chan.

Krzysztof „Hitman” Żołyński

Restaurant Empire

Restaurant Empire