Project Gotham Racing 4 - zapowiedź

Project Gotham Racing 4 nie powinien zawieść oczekiwań sympatyków poprzednich odsłon tej serii. Nie będzie to superrealistyczny symulator, ale to akurat żaden problem. Miłośnicy wymagających gier mają bowiem Forzę Motorsport 2.

Jacek Hałas

Komentarze

Serii Project Gotham Racing właścicielom Xboksów nie trzeba raczej przybliżać. Trzecia część tej samochodówki była tym dla posiadaczy najnowszej konsoli Microsoftu, czym Motorstorm stał się dla właścicieli PS3 – pierwszą możliwością zapoznania z grą wyścigową na zupełnie nowej platformie sprzętowej. Pomimo tego, że PGR3 był jednym z tytułów startowych nowego Xboksa, otrzymał stosunkowo wysokie noty, zarówno od recenzentów, jak i samych graczy, którzy chwalili grę przede wszystkim za ładną grafikę czy ciekawie przygotowaną karierę oraz multiplayer. Powstanie kolejnej części było więc czymś oczywistym. Ważniejsze wydaje się być jednak to, że gracze nie będą musieli czekać na premierę kolejnej konsoli Microsoftu. ;-) PGR4 ukaże się bowiem na Xboksa 360 i to już tej jesieni. Efektów tych działań można się domyślać – gra ma być jeszcze ładniejsza i jeszcze bardziej rozbudowana od swojego poprzednika. Na brak atrakcji nie będzie więc można narzekać.

Obecność Ferrari 599 GTB zapowiedziana została już jakiś czas temu, wraz z pierwszym teaserem promującym grę.

Jednym z podstawowych czynników przesądzających o zakupie gry wyścigowej są oczywiście zawarte w niej samochody. Najlepiej też, żeby były to prawdziwe auta, a nie znajomo wyglądające modele takich producentów jak Forrori czy Polszhe. Na szczęście seria PGR od początku swojego istnienia stawiała na w pełni licencjonowane maszyny i nie inaczej ma być w tym przypadku. Pojazdów nie będzie się niestety liczyło w setkach różnych modeli, aczkolwiek producent na pewno zadba o spore zróżnicowanie aut. W PGR4 pojawią się zarówno współczesne wozy sportowe, jak i absolutne klasyki, o których istnieniu wielu młodszych Czytelników może w ogóle nie wiedzieć. Do pierwszej grupy zaliczone zostaną między innymi takie auta jak TVR Sagaris, Toyota Supra, Porsche Carrera GT czy Aston Martin DB9. Smakowitym kąskiem wydaje się też być zawarcie w grze jednego z najnowszych i najbardziej interesujących modeli firmy Ferrari – 599 GTB Fiorano. Z pewnością nie zabraknie też innych wozów włoskiego producenta, jak chociażby F430, choć do tej pory oficjalnie zapowiedziano jedynie Enzo. Lista klasycznych aut obejmie z kolei takie pojazdy jak Maserati 250, Austin Mini Cooper S czy Chevrolet Corvette Stingray.

W PGR4 nie zabraknie również konstrukcji konceptowych. W poprzednich częściach Project Gotham Racing było zazwyczaj tak, iż gracz musiał je sobie odblokować. Na szczególną uwagę zasługuje w tym przypadku Peugeot Flux Concept. Jak zapewne niektórzy Czytelnicy pamiętają, jest to projekt wyłoniony ze specjalnie przygotowanego na potrzeby gry konkursu, organizowanego oczywiście przez firmę Peugeot. Auto moim zdaniem prezentuje się przepięknie. Z całą pewnością producent zadba też o wiele innych interesujących modeli, które będzie sobie można do woli testować. W ostatnich tygodniach świat obiegła także plotka sugerująca, iż w PGR4 pojawią się też motocykle. Czyżby więc producenci Project Gotham Racing wzorowali się na Test Drive Unlimited czy trzeciej części Midnight Club? Osobiście nie jestem przekonany do tego pomysłu. Dodanie motocykli niepotrzebnie wydłuży tylko czas produkcji, potrzebny między innymi na przygotowanie uszkodzeń (i upadków ;-)) oraz modelu jazdy. Skoro już jesteśmy przy tym temacie, PGR4 raczej nie zmieni ogólnego podejścia do rozgrywki. Gra będzie więc mniej złożona chociażby od drugiej Forzy, ale bardziej skomplikowana od dowolnej odsłony serii Need for Speed. Pozostaje też mieć nadzieję, iż autorzy gry zadbają wreszcie o pełnoprawny model uszkodzeń, bądź też dla porządku całkowicie ten element zlikwidują. Nie lubię gier „niezdecydowanych”, w których co prawda uszkodzenia pojawiają się, ale dużego wpływu na zabawę nie mają (lub są to rozwiązania pozbawione całkowicie realizmu).

Jak widać, producenci nie mogą nacieszyć się możliwościami oferowanymi przez nowe efekty pogodowe. ;-)

Pewnych zmian ma się też doczekać tryb kariery, aczkolwiek na ten temat stosunkowo niewiele jeszcze wiadomo. Oczywiste wydaje się być to, że producent nie zrezygnuje ze sprawdzonego w poprzednich częściach serii systemu pozyskiwania Kudosów (tak nazywane są punkty za styl). Otrzymywane one będą za wykonywanie wielu różnych czynności, jak chociażby poprawnych driftów czy unikania uderzania w otaczające tor barierki. Pozwoli to awansować na kolejne szczeble kariery, czy też odblokuje wspomniane już wcześniej nowe modele aut.

Lista planowanych nowości ma objąć między innymi dość ciekawie zapowiadający się system fanów danego kierowcy. Oznacza to, iż gracz w miarę postępów w rozgrywce uzyska swój pełnoprawny fanklub, który będzie się oczywiście sukcesywnie rozrastał. Nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób będzie to oddziaływało na wygląd trybu kariery. Ustalono jedynie, że fani pojawią się przy trasie i będą gromkimi brawami zagrzewali do ostrej jazdy swojego idola. Z pewnością producent element ten jeszcze znacznie poszerzy i jednocześnie zwiększy jego znaczenie. Usprawniona ma też zostać inteligencja komputerowych przeciwników, lecz tu na żadne rewolucyjne rozwiązania nie ma co raczej liczyć, gdyż PGR3 zawiesił poprzeczkę na wystarczająco wysokim poziomie.

Wyścigi nie będą oczywiście rozgrywane w fikcyjnych lokacjach, a w prawdziwych miastach, w których będziemy mieli do czynienia z wieloma różnymi wariantami tras. Na chwilę obecną zapowiedziano sześć miast. Cztery z nich miłośnikom serii powinny być już znane – Nowy Jork, Las Vegas, Londyn oraz Tokio. Po raz pierwszy pojawią się natomiast metropolie: Szanghaj i St Petersburg, któremu można się już było przyjrzeć na filmiku promującym grę. W PGR4 nie zabraknie oczywiście pełnoprawnego multiplayera. Niestety, na jego temat niewiele jeszcze wiadomo. Można jedynie snuć przypuszczenia odnośnie systemu rankingowego, który z całą pewnością nie zostanie usunięty. Producent powinien też zadbać o nowe atrakcje, w stylu Gotham TV z trzeciej części serii. Na konkretne informacje na temat multiplayera trzeba będzie jeszcze niestety poczekać.

TVR Sagaris jest jednym z kilkunastu oficjalnie pokazanych już samochodów.

W taki oto sposób dotarliśmy do kwestii, która w moim przekonaniu będzie mogła przesądzić o podjęciu decyzji o zakupie PGR4. Mowa tu oczywiście o grafice. Nie powinno dziwić to, iż nowa odsłona Project Gotham Racing zapowiada się pod tym względem bardzo obiecująco. Będziemy przede wszystkim mogli liczyć na szczegółowo wykonane i ładnie animowane pojazdy. Gracze wybaczą więc raczej autorom PGR4 to, że aut nie będzie liczyło się w setkach różnych modeli. Lepiej powinno także prezentować się otoczenie, co będzie widoczne między innymi na przykładzie wspomnianych już wcześniej członków fanklubu. PGR4 ma szanse dużo zdziałać na tym polu. W większości gier wyścigowych podobne elementy są zazwyczaj całkowicie lub częściowo pomijane. Największa rewolucja ma jednak dotyczyć systemu pogodowego. W grze pojawi się realistycznie ukazany śnieg oraz deszcz (co ciekawe – będzie to mogła być zarówno mżawka, jak i potężna ulewa). Efekty pogodowe przyczynią się oczywiście do poprawienia ogólnej jakości grafiki (np. krople deszczu pojawiające się na karoserii wozu). O tak oczywistych sprawach jak realistyczna praca wycieraczek nie ma tu co nawet wspominać. Efekty pogodowe mają być ponadto dynamiczne. Oznacza to, iż będą one zmieniały się w trakcie rozgrywania danego wyścigu. Oby tylko nie wpłynęło to w zbyt dużym stopniu na zawyżenie poziomu trudności zabawy albowiem gracze z pewnością i tak będą mieli pełne ręce roboty, próbując poprawnie pokonywać kolejne zakręty toru.

Project Gotham Racing 4 nie powinien zawieść oczekiwań sympatyków poprzednich odsłon tej serii. Nie będzie to superrealistyczny symulator, ale to akurat żaden problem. Miłośnicy wymagających gier mają bowiem Forzę Motorsport 2. PGR4 powinien w szczególności zachwycić ładną grafiką, jak zwykle przemyślanym trybem kariery oraz rozbudowanym multiplayerem. Premiera gry zapowiedziana została na okolice września bieżącego roku. Warto więc rozglądać się za nowymi informacjami na jej temat, których w najbliższym czasie powinno pojawić się zdecydowanie więcej.

Jacek „Stranger” Hałas

NADZIEJE:

  • gra najprawdopodobniej zachwyci przepięknie wykonaną grafiką;
  • rozbudowany tryb kariery i fajnie zrealizowany multiplayer nie ma się raczej co obawiać;
  • aut też powinno być wystarczająco dużo (choć nie tyle, co w Gran Turismo);
  • bardzo ciekawy pomysł z dodaniem dynamicznie zmieniających się warunków pogodowych.

OBAWY:

  • motocykle? czy to aby na pewno dobry pomysł?
  • PGR4 nie będzie oczywiście ultrarealistycznym symulatorem, ale wielu graczy taki stan rzeczy powinien ucieszyć.

Jacek Hałas

Autor: Jacek Hałas

Z GRYOnline.pl współpracuje od czasów „prehistorycznych”, skupiając się na opracowywaniu poradników do gier dużych i gigantycznych, choć okazjonalnie zdarzają się i te mniejsze. Oprócz ponad 200 poradników, w swoim dorobku autorskim ma między innymi recenzje, zapowiedzi oraz teksty publicystyczne. Prywatnie jest graczem niemal wyłącznie konsolowym, najchętniej grywającym w przygodowe gry akcji (najlepiej z dużym naciskiem na ciekawą fabułę), wyścigi i horrory. Ceni również skradanki i taktyczne turówki w stylu XCOM. Gra dużo, nie tylko w pracy, ale także poza nią, polując – w granicach rozsądku i wolnego czasu – na trofea i platyny. Poza grami lubi wycieczki rowerowe, a także dobrą książkę (szczególnie autorstwa Stephena Kinga) oraz seriale (z klasyki najbardziej Gwiezdne Wrota, Rodzinę Soprano i Supernatural).

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl