- Najlepsi aktorzy i aktorki, którzy jeszcze nie dostali Oscara, a powinni
- Mads Mikkelsen
- Scarlett Johansson
- Samuel L. Jackson
- Eva Green
- Peter Dinklage
- Zendaya
- Robert Downey Jr.
- Agata Kulesza
- Marek Kondrat
- Emma Watson
- Kang-ho Song
- Helena Bonham Carter
- Johnny Depp
- Louis de Funes
- Pola Negri
Helena Bonham Carter

- Pełnometrażowy debiut: A Pattern of Roses (1983)
- Najważniejsze filmy i seriale: Lady Jane (1986), Hamlet (1990), Tam, gdzie chadzają anioły (1991), Frankenstein (1994), Podziemny krąg (1999), Duża ryba (2003), Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street (2007), Harry Potter i Zakon Feniksa (2007), Les Miserables: Nędznicy (2012), Sufrażystka (2015), The Crown (2016–)
- Poza ekranem: krytyczka filmowa, aktorka głosowa
- Nominacje: 2011 (Jak zostać królem)
- Rola, którą mógłby/mogłaby powalczyć o Oscara w 2022 roku: brak
W ostatnich latach Bonham Carter pokazuje się na dużym ekranie trochę rzadziej, częściej wcielając się w rolę krytyczki. Lista komisji konkursowych, w skład których wchodzi, jest naprawdę imponująca. Mająca arystokratyczne korzenie Angielka uważnie wybiera filmy, w których zagra. Wcześniej często współpracowała ze swoim wieloletnim partnerem i ojcem dwójki jej dzieci – Timem Burtonem. Po rozstaniu nie pojawiła się już w jego produkcjach. Teraz możemy ją oglądać w The Crown, gdzie wciela(ła) się w księżniczkę Małgorzatę.
Ważną rolą w jej karierze była ekranizacja Hamleta z 1990 roku, gdzie zagrała Ofelię. Potem została narzeczoną Frankensteina we wcale niebanalnym filmie grozy z 1994 roku. Ale cały świat zachwyciła dopiero Marlą Singer z Podziemnego kręgu. Skradła tam show Nortonowi i Pittowi, kreując bohaterkę zbuntowaną, chwilami nieobecną, a przy tym ujmująco bezpośrednią. Większość jej ról to zresztą urokliwe dziwaczki, balansujące gdzieś na granicy pomiędzy brakiem społecznej akceptacji a kompletnym szaleństwem. Niesamowite, że żadna z nich nie została nagrodzona Oscarem. Akademia po prostu musi kiedyś docenić Bonham Carter. Tak, tak, to subiektywizm. Ale powiedzcie szczerze (i napiszcie o tym w komentarzach) – naprawdę uważacie, że akurat ona na statuetkę nie zasłużyła?
