Motor City Online - zapowiedź

Electronic Arts robi wszystko w tym kierunku, aby popełnić „zbrodnie” przeciwko ludzkości – jest już prawie gotowa gra, która spowoduje, że kolejni internauci przestaną odróżniać rzeczywistość od sfery wirtualnej i to wszystko dzięki pewnej produkcji – Motor City Online.... Ale na początek przypomnijmy kim są Ci giganci i dlaczego feruję wyroki, nie widząc jeszcze tej produkcji. Na pewno każdy, kto lubi posiedzieć w kokpicie wirtualnej maszyny słyszał o serii Need 4 Speed – były to produkcje, stanowiące jakość samą w sobie. Przyczyny były proste – doskonała grafika (każdy nowy tytuł ustanawiał nowe standardy w dziedzinie grafiki) do tego doskonale zbudowane trasy na których mogliśmy ścigać się samochodami jakimi mało komu uda się pojeździć – Porsche, Ferrari, Diablo – marzenia każdego fana 4 kółek. Wszystko to byłoby do niczego, gdyby nie bardzo dobra 4 punktowa fizyka jazdy, wiernie oddająca sytuacje, która widzieliśmy na drodze. Niejeden symulator mógł tego pozazdrościć, zwłaszcza, że tytuł ten był tylko zwykłą arcade. Ludzie, którzy stworzyli taką produkcje nie mogą popełnić błędu (musiałby to być olbrzymi błąd) żeby ich najnowsza produkcja nie osiągnęła miana hitu.

Ale wróćmy teraz do Motor City Online. Czym ona ma się różnić od swych poprzedniczek. Jedną zasadniczą kwestią – jest przeznaczona wyłącznie do grania przez Internet. Tryb single player służy tylko i wyłącznie do treningu przed spotkaniami z innymi miłośnikami 4 kół.

Akcja tej gry ma się rozgrywać w czasach świetności amerykańskich produktów – lata 70-te. Samochody będą jednak także z wcześniejszych okresów – już od lat 30. Do naszej dyspozycji zostaną oddane takie fury jak:

• Ford Coupe
• Chevrolet Corvette
• Ford ThunderBird
• Ford Mustang
• Chevrolet Camaro
• Oldsmobile 442

I wiele innych. Wymieniłem tu te najbardziej mi znane. W tej chwili jest ich już ok. 60 i producenci obiecują, że będą się pojawiać inne na ich stronie. Oprócz tego każdy pojazd możemy dostosować do naszych upodobań zmieniając w nim wszystko o czym tylko marzymy - ma być dostępne ponad 1000 różnorakich części samochodowych, które będziemy mogli kupować i sprzedawać, także na wirtualnych akcjach (kiedyś może dojść do tego, że za prawdziwe pieniądze :-).

Do tego dochodzi możliwość stworzenia naszego własnego designu maszyny marzeń – możemy ją pokolorować zgodnie z naszym życzeniem, a następnie wysłać koledze mailem, żeby mógł podziwiać efekty naszej twórczej pracy.

Każdy pojazd ma być animowany 6500 poligonów a kokpit każdej maszyny ma ich mieć 1500. Do tego ma dojść dźwięk charakterystyczny dla każdego typu samochodu. Nasz samochód ma być obserwowany przez kamerę, którą sami możemy umieścić w miejscu, które nam najlepiej odpowiada. Będziemy mieli możliwość nagrywania przebiegu zdarzeń, żeby pochwalić się kolegom, albo jeszcze lepiej przeciwnikom....

Po przystąpieniu do gry i kupieniu samochodu, na jaki nas będzie stać w danej chwili zostajemy wrzuceni w wir zdarzeń, który jest kształtowany wyłącznie przez nas. Możemy ścigać się w mieście stworzonym specjalnie do naszych wyścigów – w trakcie jazdy będzie nam przygrywało prawdziwe radio z 20 kanałami. Oprócz tego mamy dostęp do wirtualnego garażu, gdzie przeprowadzamy wszelkie przeróbki naszych maszyn, możemy wstąpić do elitarnych klubów samochodowych, a także posiedzieć i porozmawiać w różnego rodzaju barach lub pubach, kryjącymi chat-roomy. Tu właśnie możemy ścigać się o pieniądze, części do samochodów a także o samochody innych graczy. System ma pamiętać wszelkie nasze osiągnięcia, jakie zdobyliśmy w trakcie naszej „kariery” oraz informować nas zawsze o tym, co możemy jeszcze osiągnąć w trakcie naszej rozgrywki.

Aby jednak każdy użytkownik, bez względu na jakość posiadanego łącza mógł skorzystać z tej możliwości EA informuje o stworzeniu 3 generacji technologii do przesyłania danych przez Internet (ciekawe jak będzie ona się sprawować na naszych łączach).

To wszystko i wiele więcej będzie możliwe do zobaczenia na własne oczy już 16 lipca 2001 – na dzień ten jest zapowiedziana premiera. Miejmy jednak nadzieję, że uda się dotrzymać EA daty premiery. Dla niecierpliwych jest już możliwość zamówienia już w tej chwili działającej wersji gry. Mam wrażenie, że kupno tej pozycji nie będzie pieniędzmi wyrzuconymi w błoto – opieram swe sądy na dotychczasowych produkcjach, które stanowią jakość samą w sobie. Tak więc na razie ćwiczymy i oczekujemy premiery.......

Alchemik