Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 9 lutego 2006, 15:41

autor: Redakcja GRYOnline.pl

Gry wielkie, okejowe i inne

Nawet pośród graczy zawodowo parających się ocenianiem gier często nie ma zgody co do tego, który tytuł należy postrzegać w kategoriach hitu, a który był niczym więcej jak rozczarowaniem.

Spis treści

Podsumowanko

F.E.A.R. – zdecydowanie mój ubiegłoroczny faworyt. Pomimo, iż poziomy są monotonne, a fabuła jest niezbyt oryginalna i na dodatek podawana w koszmarny sposób. Za to genialne starcia z wrogami i mrożący krew w żyłach klimat rekompensują wspomniane niedoróbki.

Fahrenheit – przygodówka, zręcznościówka czy interaktywny film? Nie wiem, w każdym razie chce więcej takich gier. Świetna fabuła, dobra oprawa graficzna, rewelacyjne animacje postaci i doskonałe udźwiękowienie (muzyka Badalamentiego!).

Need for Speed: Most Wanted – Jak nie lubię ścigałek, to z każdą grą z serii Need for Speed bawiłem się doskonale, nie inaczej było z Most Wanted. To uczucie prędkości, filmowe pościgi, rewelacjna grafika, muzyka... cudo. Co prawda na mojej liście Most Wanted jest dalej na drugim miejscu za niepokonanym Porsche Unleashed, ale i tak jest świetnie.

Still Life – Jeżeli napiszę, że to standardowa do bólu przygodówka w starym stylu nie rozminę się zbytnio z prawdą. Jednak jest to gra z „duszą”, ma w sobie coś, czego brakuje wielu taśmowo tworzonym produkcjom.

Tuż za podium: Tom Clancy's Splinter Cell: Chaos Theory, Call of Duty 2.

Rozczarowania roku

DRIV3R – Nie przepadam za serią GTA, dlatego z nadzieją wypatrywałem pecetowego DRIV3RA, mając złudne nadzieje, że Tanner skopie tyłek Carlowi Johnsonowi z San Andreas. Jak widać, nadzieja matką głupich i wyszło na to, że dla fajnej ścieżki dźwiękowej i rewelacyjnie zrealizowanych przerywników filmowych nie warto nawet wydawać 49 złotych.

The Bard’s Tale – główną zaletą gry cRPG nie może być rewelacyjna lokalizacja i kilka fajnych dowcipów. I kto ustawił kamerę pod takim kątem?

Boiling Point: Road to Hell – gra zabita przez błędy. Cóż z tego, że świetne założenia o otwartym świecie i nieliniowej fabule zostały spełnione, jeżeli nawet po spatchowanu działa topornie, a głupota przeciwników po prostu poraża – o masie pomniejszych błędów już nie wspominając.

Zebrawszy wszystkie za i przeciw rysuje się bardzo urozmaicony obraz roku 2005 – 24 tytuły ze wskazaniem „za” i 13 „przeciw”. Co ciekawe, część z nich ulokowała się i na jednej i na drugiej liście... :-) Tak się stało w przypadku NFS: Most Wanted, F.E.A.R.-a czy GTA: San Andreas.

Zdecydowanym faworytem okazał się Fahrenheit, największym przegranym DRIV3R, ale w przypadku tych gier wydaje się, że absolutnie wszyscy są zgodni w swoich odczuciach – i gracze, i recenzenci, i wydawcy, i sprzedawcy. I tak jest najlepiej.

Za

  • Fahrenheit (4 głosy)
  • Call of Duty 2 (3 głosy)
  • F.E.A.R. (2 głosy)
  • Fable (2 głosy)
  • Lego Star Wars (2 głosy)
  • Need for Speed: Most Wanted (2 głosy)
  • Silent Hunter 3 (2 głosy)
  • Age of Empires III
  • Chameleon
  • Civilization 4
  • Darwinia
  • Doom 3: Resurrection of Evil
  • GT Legends
  • GTA: San Andreas
  • Killer 7
  • Mercenaries
  • Prince of Persia: The Two Thrones
  • Psychonauts
  • Quake 4
  • Resident Evil 4
  • Splinter Cell: Chaos Theory
  • Still Life
  • The Movies

Przeciw

  • DRIV3R (3 głosy)
  • Boiling Pont: Road to Hell (2 głosy)
  • The Bard’s Tale (2 głosy)
  • The Settlers: Dziedzictwo królów (2 głosy)
  • 50 Cent: Bulletproof
  • Brothers in Arms: Road to Hill 30
  • Dungeon Siege 2
  • Earth 2160
  • F.E.A.R.
  • Gran Turismo 4
  • GTA: San Andreas
  • Imperial Glory
  • Need for Speed: Most Wanted
  • Vietcong 2

A jak Wy będziecie głosować w Plebiscycie? :-)