Październik nam rozkwitł w masę gorących premier.
Miałem kilku kandydatów na stanowisko gry miesiąca, a wybór tej jednej nie był dla mnie łatwy.
Obcy: Izolacja
Mogłoby się wydawać, że po nieudanym Colonial Marines, Obcy w końcu pokażą wysoki poziom strachu i gra będzie wyglądać tak dobrze jak filmy z serii Obcy. Nie ukrywam, że mam takie ciche nadzieje i trzymam mocno kciuki za ten tytuł. Jestem bardzo przywiązany do Obcych, bo już jako 11 letni dzieciak obejrzałem pierwszy w moim życiu horror z udziałem "dziwacznych" istot. Na początku mocno się zraziłem, ponieważ nie ukrywam, że trochę się przestraszyłem. Minęły 3-4 miesiące, i to wystarczyło, abym dowiedział się więcej o filmach z owej serii, które obejrzałem jak już byłem troszkę starszy. Gra wyśmienita jak filmy? Biorę w ciemno i MOCNO trzymam kciuki!
DriveClub
Pierwsze informacje o DriveClub wywołały u mnie banana na twarzy i wiedziałem, że powstanie coś konkretnego na PS4. Najbardziej czekam na tryb wieloosobowy. Z pewnością będzie na czym zawiesić oko, bo według wyszukanych przeze mnie informacji, tryb ten ma być na medal. Twórcom wierzę, bo nie mam podstaw, żeby nie wierzyć. Spod swoich skrzydeł wypuścili w 2004 roku, World Rally Championship 4 na PS2, w które zagrywałem się jak mało kto. Gra sprawiła mi dużo frajdy i wydziargała swój tytuł w moim mózgu jak tatuaż - nie zapomnę go.
Farming Simulator 15
Jako, iż mieszkam na wsi, to w pewnym stopniu interesuje mnie zbieranie plonów czy kupno nowego sprzętu potrzebnego nam na prace w polu. Czego oczekuję od nowego Symulatora Farmy? Z pewnością lepszej fizyki względem poprzednika, więcej atrakcji i rozbudowanych zajęć rolnych dla wirtualnego farmera, a także... Dobrej grafiki. Liczę na to, że moje oczekiwania zostaną spełnione, a gra będzie godna, aby zasiadł przy niej nawet prawdziwy rolnik z krwi i kości.
Moja najbardziej oczekiwana premiera października, to...
Raven's Cry
Zakochany w serii Risen oczekuję na tą produkcję jak niemowlę na zmianę pieluchy. Mieszanka Risena 2 z Assassin's Creed 4 na pewno sprawi, że powstanie jeden z kandydatów do gry roku 2014. Pomszczenie śmierci rodziców głównego bohatera gry będzie nie lada wyzwaniem. To oznaczać może tylko tyle, że spotka nas bardzo dużo pirackich bitew, nawet na morzu! Walki te przypominają mi czwartą część Assassin's Creed, która jest na tyle dobra, że grałem w nią ogromną ilość godzin. Twórcy na pewno postarali się o to, abyśmy mieli co eksplorować. A każde nowo odkryte miejsce da nam wielką satysfakcje. W Risena 2 zagrywałem się ostatnio w zeszłoroczne święta i naprawdę ciepło wspominam te chwile. Czerpana radość z toczonych walk, dobra grafika, no i niepowtarzalny klimat, który nie pozwalał wyłączyć gry. Tytuł ten był wart wydania ostatnich pieniędzy z portfela i liczę na to, że z Raven's Cry będzie tak samo. Nie mam pojęcia co może się nie udać w połączeniu dwóch wyśmienitych produkcji. Mam wielką nadzieję, że się nie zawiodę i będę przemierzał każdy zakątek świata z ogromną ciekawością. Zacieram ręce na WIELKI tytuł i oczyszczam z kurzu miejsce na dysku. Pozdrawiam was piraci!