Card Shark. Gry czerwca 2022 - nie taki sezon ogórkowy
- Gry czerwca 2022 - nie taki znowu sezon ogórkowy
- Card Shark
- Mario Strikers: Battle League
- The Quarry
- Fire Emblem Warriors: Three Hopes
- The Guild 3
- The Hand of Merlin
- Starship Troopers: Terran Command
- Uncharted: Kolekcja Dziedzictwo złodziei na PC
- Rabbids: Party of Legends
- Cuphead: The Delicious Last Course DLC
- Monster Hunter: Rise – Sunbreak DLC
- Outriders: Worldslayer DLC
- Najciekawsze premiery czerwca
Card Shark
Data premiery: 2 czerwca 2022
INFORMACJE
- Gatunek: przygodowa
- Platformy: PC, Switch
- Przybliżona cena: ok. 68 zł (PC), ok. 90 zł (Switch)
Oszustwa karciane nigdy nie były bardziej interesujące
Card Shark to niepozorna produkcja o bardzo specyficznej szacie graficznej. Nie dajcie się jednak temu zwieść, bowiem kryje się pod nią interesująca gra przygodowa, przedstawiająca karciane oszustwa w różnym ujęciu. Nie mniej ciekawy ma być główny bohater, będący zawodowym szulerem. Los jednak chciał, by wskutek choroby nie mógł on mówić, co zmusza go do komunikowania się za pomocą mimiki i gestów.
Pod warunkiem, że lubicie gry przygodowe
Oszustwa karciane to motyw napędowy zarówno fabuły, jak i rozgrywki. Podczas gry w Card Sharka poznamy różne sztuczki, których potem użyjemy w praktyce. Twórcy pokusili się o system podejrzeń, w ramach którego grający mogą stracić do nas cierpliwość, gdy będziemy się ociągali przy zagrywaniu kart. To wymusi szybkie myślenie oraz sprawne operowanie nabytymi umiejętnościami.

Nasze oczekiwania
Zapewne nie kojarzycie studia Nerial, ale powinniście kojarzyć serię Reigns. To te quasi-strategiczne giereczki, w których rządzi się królestwem, podejmując zero-jedynkowe decyzje niczym w Tinderze. Zaświtało? To teraz skupcie, proszę uprzejmie, uwagę na Card Sharku.
Tak, wiem, wiem, słowo „card” w tytule nie budzi zaufania. Owszem, jest to gra o kartach – ale nie karcianka. To przygodówka, w której do prowadzenia dialogów i różnych innych przygodówkowych akcji dodano dziesiątki minigier, reprezentujących wszelkie szulerskie numery rodem z repertuaru XVII-wiecznego kanciarza z Francji.
Więcej Wam nie będę mówił. Rzućcie okiem na zwiastun (ufam, że PefriX udostępnił takowy gdzieś w pobliżu), wpadnijcie w zachwyt nad klimatem i animacjami, a potem w te pędy ruszcie na Steama, by pobrać i wypróbować wersję demonstracyjną. Nie ociągajcie się, bo wraz z premierą – a ta już za chwilę, już za momencik – demo może wyparować z sieci. Tak się jakoś zazwyczaj dzieje w tych czasach...
Krzysztof „Draug” Mysiak

