Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 22 sierpnia 2005, 14:17

autor: Krzysztof Gonciarz

GC 2005 - Konsole w natarciu

Złota era konsol trwa, co widać po kolejnej w tym roku imprezie, na której to Sony, Microsoft i Nintendo rozdają karty. Kto, co i na jaką platformę – tylko u nas, prosto z Leipziger Messe.

Spis treści

Atrakcje

Jak to na targach bywa, wystawcy uciekali się do różnych metod, by tylko ściągnąć na siebie uwagę odwiedzających. „Chleba i igrzysk!” – wołał niewerbalnie tłum, a co sprytniejsi producenci sprytnie wykorzystywali ów zew. Igrzyska skupiały się głównie wokół roznegliżowanych hostess i multimedialnych atrakcji pokroju usprawnionej wersji słynnego Singstara. Hostessy dobrze spełniały swe różnorodne role: robiły sobie zdjęcia z odwiedzającymi, zagadywały, rozdawały gadżety, tańczyły (momentami było, kurczę, ostro, dzieciaki), a także momentami niewinnie zajmowały stanowiska z grami (szczególne wrażenie w tym względzie zrobiła na mnie pewna urodziwa blondynka, w bluzce z napisem „enough talk, let’s play” na plecach). Jeśli już o kobietach mowa, warta wzmianki jest zaskakująco spora frekwencja płci pięknej po stronie odwiedzających – i to w dniu prasowym.

Das ist gemutlisch, nein?

Krwawe starcia pomiędzy producentami miały miejsce w każdej niemal materii, nie obyło się nawet bez pojedynków gastronomicznych. Największe wrażenie zrobiło Sony, serwując zebranym profesjonalny catering z zimnymi i ciepłymi przekąskami, polanymi dwoma rodzajami wina, szampanem oraz piwem. Atari serwowało hot-dogi i piwo, które miało nieco szlachetniejszy smak od tego spod skrzydeł japońskiego giganta. Pozostałe przekąski, w rodzaju kanapeczek EA, pozostawały już daleko w cieniu, choć także były miłą atrakcją. Warto zauważyć, że od momentu udostępnienia gościom napojów wyskokowych, znacząco wzrosła popularność Eye Toyów i Singstarów. Ach, te zepsute do szpiku kości pismaki.

GC 2005 - Gry, na które czekamy

GC 2005 trwają. Ze swoimi 250 wystawcami z 15 krajów stają się imprezą prawdziwie międzynarodową, choć... przeznaczoną głównie dla Niemców.