autor: Krzysztof Gonciarz
GC 2005 - Konsole w natarciu
Złota era konsol trwa, co widać po kolejnej w tym roku imprezie, na której to Sony, Microsoft i Nintendo rozdają karty. Kto, co i na jaką platformę – tylko u nas, prosto z Leipziger Messe.
Spis treści
- GC 2005 - Konsole w natarciu
- Atrakcje
- Stosunki Międzynarodowe
- NGC – Krótka partyjka w Mario Smash Football
- NGC – Krótka partyjka w Zelda: Twilight Princess
- PSP – Krótka partyjka w Pursuit Force
- PS2 – Krótka partyjka w Resident Evil 4
- PS2/X – Krótka partyjka w Starcraft: Ghost
- Małpie harce
- Wąż Kojimy, piłka Takatsuki
- Mainstreamowi królowie
Atrakcje
Jak to na targach bywa, wystawcy uciekali się do różnych metod, by tylko ściągnąć na siebie uwagę odwiedzających. „Chleba i igrzysk!” – wołał niewerbalnie tłum, a co sprytniejsi producenci sprytnie wykorzystywali ów zew. Igrzyska skupiały się głównie wokół roznegliżowanych hostess i multimedialnych atrakcji pokroju usprawnionej wersji słynnego Singstara. Hostessy dobrze spełniały swe różnorodne role: robiły sobie zdjęcia z odwiedzającymi, zagadywały, rozdawały gadżety, tańczyły (momentami było, kurczę, ostro, dzieciaki), a także momentami niewinnie zajmowały stanowiska z grami (szczególne wrażenie w tym względzie zrobiła na mnie pewna urodziwa blondynka, w bluzce z napisem „enough talk, let’s play” na plecach). Jeśli już o kobietach mowa, warta wzmianki jest zaskakująco spora frekwencja płci pięknej po stronie odwiedzających – i to w dniu prasowym. Das ist gemutlisch, nein?
Krwawe starcia pomiędzy producentami miały miejsce w każdej niemal materii, nie obyło się nawet bez pojedynków gastronomicznych. Największe wrażenie zrobiło Sony, serwując zebranym profesjonalny catering z zimnymi i ciepłymi przekąskami, polanymi dwoma rodzajami wina, szampanem oraz piwem. Atari serwowało hot-dogi i piwo, które miało nieco szlachetniejszy smak od tego spod skrzydeł japońskiego giganta. Pozostałe przekąski, w rodzaju kanapeczek EA, pozostawały już daleko w cieniu, choć także były miłą atrakcją. Warto zauważyć, że od momentu udostępnienia gościom napojów wyskokowych, znacząco wzrosła popularność Eye Toyów i Singstarów. Ach, te zepsute do szpiku kości pismaki. |