Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

EverQuest Next Publicystyka

Publicystyka 8 sierpnia 2013, 18:44

autor: Adrian Werner

EverQuest Next - legenda MMORPG wchodzi w nową generację gatunku

EverQuest Next to jeden z najbardziej obiecujących MMORPG najbliższych lat. Nowoczesne technologie i masa dobrych pomysłów powinny zaowocować grą z najwyższej półki.

EverQuest to jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek na rynku MMORPG – jej dwie odsłony nadal mają wystarczająco liczną grupę fanów, by opłacało się utrzymywać serwery i produkować kolejne dodatki. Jednocześnie od premiery drugiej części minęło już dziewięć długich lat, więc miłośnicy serii są gotowi na coś nowego. Coraz więcej osób ma również po dziurki w nosie statycznych wirtualnych światów i widać wyraźny ruch całego gatunku w stronę bardziej sandboksowego podejścia, kiedy to sami użytkownicy kształtują sytuację w grze. Ambicją twórców EverQuest Next jest wpisanie się w ten trend i jednocześnie wyniesienie tytułów MMORPG na nowy poziom. Wiele wskazuje na to, że studio Sony Online Entertainment ma spore szanse na zrealizowanie tych planów.

EverQuest Next osadzone zostanie w pełnej magii krainie Norrath znanej z poprzednich odsłon serii. Świat ten ma być jednak drastycznie przeobrażony, tak aby weterani cyklu nie nudzili się podczas eksploracji i jednocześnie nie mieli przewagi nad żółtodziobami. Autorzy chwalą się, że opracowali dziesięć tysięcy lat historii tego uniwersum i gracze będą mogli samodzielnie odkrywać kolejne fragmenty przeszłości Norrath.

EverQuest Next - legenda MMORPG wchodzi w nową generację gatunku - ilustracja #2

EverQuest Next powstaje obecnie wyłącznie z myślą o PC. W przyszłości niewykluczona jest jednak wersja na PlayStation 4. Sony Online Entertainment pracuje teraz nad przeniesieniem PlanetSide 2 na tę konsolę, więc zespół ma już spore doświadczenie w tej kwestii. Na razie jednak twórcy koncentrują się na uczynieniu EverQuest Next najlepszym możliwym pecetowym MMORPG i dopiero po premierze gry rozważona zostanie konwersja na PS4.

Twórcy gry zdają sobie sprawę, że aby osiągnąć sukces, muszą oprzeć się na świeżych pomysłach. Dlatego EverQuest Next powstaje na opartym na voxelach autorskim silniku ForgeLight. Dzięki niemu prawie każdy element wirtualnego świata, w tym otoczenie, roślinność, budowle i przedmioty, będzie można zniszczyć. Otworzy to przed graczami nowe opcje taktyczne. Przykładowo pochód wrogiej armii spowolnimy, burząc most, a w górach skutecznym sposobem na wyeliminowanie dużej grupy przeciwników okaże się celowe spowodowanie lawiny.

Wszystkie te zmiany i zniszczenia nie pozostaną na zawsze w uniwersum gry, bowiem elementy otoczenia będą się powoli odtwarzać. Takie rozwiązanie jest konieczne, gdyż bez niego po pewnym czasie świat EverQuest Next na skutek działań graczy zacząłby przypominać duży parking nocą – pusty i płaski.

Voxelowy system zniszczeń nie będzie jedynym elementem kształtującym Norrath. Zamiast tego kraina ma być poddawana regularnym zmianom wynikającym z poczynań graczy. W trakcie rozgrywki upadną wielkie miasta i powstaną nowe. Rządy każdego króla również prędzej czy później dobiegną końca. Możliwe będą nawet przetasowania w panteonie bóstw. Jeśli postanowimy odpocząć od gry przez kilka miesięcy, to po powrocie zastaniemy uniwersum znacząco odmienne od tego, jakie zapamiętaliśmy.

Grafika wydaje się wyraźnie bardziej kreskówkowa niż w poprzednich odsłonach cyklu. - 2013-08-08
Grafika wydaje się wyraźnie bardziej kreskówkowa niż w poprzednich odsłonach cyklu.

Ta dynamika nie ograniczy się zresztą jedynie do dużych wydarzeń. Podczas każdej sesji zostaniemy zmuszeni do podejmowania decyzji, które ukształtują zarówno historię naszej postaci, jak i takich, które oddziałają na dane miejsce w późniejszym terminie. Przykładowo to, czy pomożemy chłopom ugasić płonące budynki, wpłynie na to, co zastaną na tym obszarze inni użytkownicy.

EverQuest Next oparte zostanie na modelu darmowym z mikropłatnościami.

Autorzy chcą uniknąć sztuczności, która charakteryzuje zadania w większości współczesnych MMORPG. Dlatego znacznie ograniczona zostanie liczba dużych ikon informujących o wartych uwagi punktach i osobach w świecie gry. Wiele misji aktywowanych będzie w sposób naturalny – zobaczymy jakieś wydarzenie, np. atak orków na wioskę, i tylko od nas ma zależeć, czy podejmiemy się interwencji, czy też zignorujemy całą sytuację. Jeszcze ciekawej zapowiada się system wielomiesięcznych wydarzeń nazwanych Rallying Calls, będących czymś w rodzaju sieciowych kampanii dla tysięcy graczy. Każdy uczestnik dołoży własną cegiełkę do tych wyzwań i pomoże całej społeczności osiągnąć sukces. Jako przykład autorzy podają budowę nowego miasta. Postacie znające się na rzemiośle dostarczą potrzebnych narzędzi, a wojownicy wymordują okoliczne potwory.

Postacie wyposażone zostaną w realistyczny system mimiki twarzy. - 2013-08-08
Postacie wyposażone zostaną w realistyczny system mimiki twarzy.

Każda taka kampania podzielona zostanie na kilka etapów, podczas których czeka nas wiele niespodziewanych wydarzeń. Na przykład do budowy fortyfikacji niezbędne będą kamienne bloki, co wymusi otwarcie kopalni. Górnicy mogą jednak przez przypadek dokopać się do podziemnego legowiska potężnych bestii, które wypełzną na powierzchnię i zaatakują budowniczych.

Innym ciekawym elementem wirtualnego Norrath mają być rozległe podziemia. Autorzy podchodzą do tej kwestii znacznie ambitniej niż większość konkurencji. Zamiast zaserwować kilka małych lochów pracują nad wielkim systemem wielopoziomowych jaskiń, kryjących pozostałości starych cywilizacji, który to system obejmie prawie całą powierzchnię krainy. Prowadzić będą do niego liczne przejścia, ale nic nie stanie też na przeszkodzie, aby się do niego po prostu dokopać. Co więcej, kształt podziemi ma być generowany proceduralnie. W ten sposób deweloperzy chcą uniknąć tak powszechnego w grach MMORPG wielokrotnego odwiedzania tych samych lochów. W EverQuest Next każda wycieczka pod ziemię przyniesie nowe atrakcje.

Podróżowanie po podziemiach ułatwią skróty. Tworzone własnoręcznie. - 2013-08-08
Podróżowanie po podziemiach ułatwią skróty. Tworzone własnoręcznie.

Połączenie voxelowych zniszczeń, systemu decyzji i konsekwencji oraz wielkich kampanii sprawi, że to sami gracze ukształtują sytuację w wirtualnym uniwersum. Spowoduje to również, że każdy serwer będzie oddzielnym światem, oferującym własną unikalną wersję Norrath.

EverQuest Next - legenda MMORPG wchodzi w nową generację gatunku - ilustracja #3 Oczekiwanie na premierę gry ma umilić mobilna aplikacja EverQuest Worlds, dostępna za darmo na urządzeniach z systemami iOS i Android. Dzięki niej uzyskamy najnowsze informacje o EverQuest Next oraz weźmiemy udział w minizadaniach, których skuteczne ukończenie nagradzane będzie dodatkowymi materiałami oraz bonusami w EverQuest i EverQuest II. W przyszłości dodanych zostanie wiele nowych funkcji, które umożliwią użytkownikom ograniczoną interakcję ze światem EverQuest Next nawet z dala od komputera.

Dynamiczne i piękne uniwersum ma zachęcać do eksploracji, a o uczynienie jej przyjemną zadba nowy platformówkowy system poruszania się, który sprawi, że postacie będą dysponować umiejętnościami podobnymi do tych, jakimi mogli wykazać się bohaterowie serii Assassin’s Creed. Jeśli – biegnąc – napotkamy na drodze konar, to nasz bohater samodzielnie przez niego przeskoczy, bez konieczności wciskania jakiegokolwiek klawisza. Możliwe ma być również wbiegnięcie kilka metrów na ścianę, a następnie odbicie się od niej w celu doskoczenia do niedostępnego w inny sposób punktu.

EverQuest Next - legenda MMORPG wchodzi w nową generację gatunku - ilustracja #4

W produkcji EverQuest Next uczestniczy też studio Storybricks specjalizujące się w tworzeniu dynamicznych systemów sztucznej inteligencji. Dzięki temu postacie niezależne mają zachowywać się naturalnie. Grupy przeciwników nie będą już spawnować się w losowych miejscach. Zamiast tego otrzymają własne motywacje i preferencje, które ukształtują trasy ich przemarszu oraz umożliwią im realistyczne reakcje na posunięcia graczy.

Podobnie zadzieje się w przypadku sojuszników sterowanych przez SI. Będziemy mogli np. przekonać strażników miasta do opuszczenia murów i przeprowadzenia ataku z zaskoczenia na obozowisko wrogiej armii. Opracowana przez Storybricks technologia ma wreszcie dać wirtualny świat, którego mieszkańcy potrafią autentycznie reagować na działania użytkowników.

Obecnie gatunek MMORPG wyraźnie skręca w stronę zręcznościowych systemów walki. Deweloperzy z Sony Online Entertainment nie pozostają ślepi na zmieniające się preferencje graczy, ale jednocześnie nie chcą tworzyć sieciowej gry akcji. Dlatego mechanika bitew w EverQuest Next stanowić ma hybrydę nowoczesnych rozwiązań z nastawionym wyłącznie na statystyki punktowe podejściem poprzednich odsłon serii. Interfejs zaplanowano skromnie i na pasku znajdziemy jedynie kilka umiejętności. Kluczową rolę odegra właściwe poruszanie się po otoczeniu oraz ręczne celowanie w przypadku ataków. Jednocześnie na wynik starcia wpłyną również charakterystyki postaci oraz jej ekwipunek.

Większość elementów wirtualnego świata będzie można zniszczyć. - 2013-08-08
Większość elementów wirtualnego świata będzie można zniszczyć.

Co ciekawe, ta sama broń ma działać inaczej w rękach różnych klas. Wyposażony w dzidę zwiadowca przeznaczy ją głównie do trzymania wrogów na dystans. Z kolei wojownik zrobi z niej znacznie większy użytek, skutecznie atakując duże grupy przeciwników lub traktując ją jak tyczkę, by przeskakiwać za plecy nieprzyjaciół. Walkę wzbogaci również wspomniany już system destrukcji otoczenia, pozwalający na stosowanie taktyk niemożliwych w większości konkurencyjnych gier MMORPG. Podczas oblężeń mury nigdy nie zapewnią pełnej ochrony, a sprytny mag wykorzysta czar do zrobienia w ziemi dziury, w którą wpadną wrogie oddziały.

Swoboda wyboru odzwierciedlona zostanie także w systemie rozwoju. Tworząc postać, wybierzemy między kilkoma rasami, wśród których znajdziemy ludzi, krasnoludy, elfy, mroczne elfy, ogry i humanoidalne koty znane jako kerna. W grze zabraknie poziomów doświadczenia. Zamiast tego będziemy rozwijać konkretne charakterystyki i umiejętności. Wprawdzie pojawią się typowe dla gatunku MMORPG klasy, ale jednocześnie postacie nie zostaną ograniczone do jednej profesji. Da się bowiem łączyć cechy i talenty różnych, tworząc tym samym własną unikalną mieszankę. Będzie więc z czego wybierać. Na początku rozgrywki otrzymamy dostęp do ośmiu klas, ale podczas późniejszych przygód odkryjemy kilkadziesiąt dodatkowych.

EverQuest Next - legenda MMORPG wchodzi w nową generację gatunku - ilustracja #2

EverQuest Next zadebiutuje najwcześniej w przyszłym roku. Jednak już za kilka miesięcy pojawi się pierwsza interaktywna próbka tego projektu w postaci gry zatytułowanej Landmark. Będzie to sandboksowa zręcznościówka polegająca głównie na gromadzeniu surowców, konstruowaniu nowych obiektów i budynków oraz eksplorowaniu światów innych użytkowników. Całość w uproszczeniu można opisać jako ładniejszą wersję Minecrafta. Landmark ma być dostępny za darmo, a najciekawsze wytwory fanów zostaną potem przeniesione do świata EverQuest Next.

Co godne pochwały, większość umiejętności i przedmiotów odblokujemy podczas eksploracji i realizacji zadań. Przykładowo, jeśli uratujemy wioskę przed orkami, to jeden z jej mieszkańców, będący magiem, może zechcieć nauczyć nas swojego fachu. Natomiast opowiadając się po stronie zielonoskórych, mamy szansę zaimponować im tak bardzo, że zaoferują szkolenie przeprowadzone przez ich najlepszych wojowników. Nigdy nie będziemy wiedzieć do końca, jaka czynność przyniesie jakie korzyści. Nasze dokonania zmienią też okazje dostępne dla innych graczy. Ma to sprawić, że niemożliwe będzie opracowanie prostego poradnika, który poinformuje, gdzie mamy się udać i co zrobić, aby zdobyć wszystkie najlepsze umiejętności i przedmioty.

Do premiery EverQuest Next pozostał jeszcze szmat czasu i wiele elementów wciąż stanowi niewiadomą. Już teraz jednak gra jawi się jako jeden z najbardziej obiecujących projektów MMORPG. Autorzy próbują połączyć przeciwstawne konwencje w sposób, który powinien zadowolić większość fanów gatunku. Z jednej strony świat ten ma mocne elementy sandboksowe, ale z drugiej nie postawi jedynie na PvP i zaoferuje również dużo dobrej zabawy miłośnikom PvE. Podobnie ma się rzecz z walką, która zachowa mechanizmy oparte na liczbach, ale jednocześnie doprawi je aspektami zręcznościowymi.

Przede wszystkim jednak EverQuest Next robi olbrzymie wrażenie zastosowaniem nowoczesnych technologii, od voxeli aż po moduły SI. W połączeniu z projektowaniem przygód w oparciu o dalekosiężne konsekwencje wszystko to powinno zaowocować prawdziwie dynamicznym i interaktywnym uniwersum, a my poczujemy się jego autentyczną i integralną częścią, co w przypadku gier MMORPG jest najważniejsze.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej

EverQuest Next

EverQuest Next