Alpha Protocol: Szpiegowska gra RPG - przed premierą

Czy można zrobić dobrego erpega bez stworów rodem z bajek czy kosmicznej otchłani? Twórcy Neverwinter Nights 2 i Knights of the Old Republic 2 twierdzą, że jak najbardziej.

Protokół Alfa to zestaw procedur wchodzących w życie wraz z wystąpieniem nadzwyczajnej sytuacji. Jego zadaniem jest ułatwienie agentom rządowym wyższego stopnia przejście do całkowitej konspiracji poprzez udostępnienie im sieci rozmieszczonych na całym świecie i wyposażonych w najnowocześniejsze technologie kryjówek. Informacje na ich temat objęte są klauzulą ścisłej tajności. CIA przez ponad pięćdziesiąt lat swego istnienia doskonale nauczyła się dbać o swoje tajemnice.

Alfa

Zapewne wszyscy fani komputerowych gier role-playing doskonale kojarzą dzieła ekipy Obsidian Entertainment. Firma powstała z resztek tego, co kiedyś nosiło dumną nazwę Black Isle Studios i w ciągu kilku ostatnich lat zajmowała się raczej przedłużaniem życia popularnych marek wypromowanych przez innego potentata w branży, kanadyjskie studio Bioware. W ten właśnie sposób doczekaliśmy się drugiej części Knights of the Old Republic i Neverwinter Nights oraz dodatku do tegoż o podtytule Mask of the Betrayer.

Uwolniony od wcześniejszych zobowiązań Obsidian postanowił chyba, że dość już odcinania kuponów od cudzego sukcesu i pora zacząć prace nad tytułem oryginalnym, a co najważniejsze, całkowicie własnym. W ten oto sposób w lutym przyszłego roku w nasze ręce powinna trafić gra akcji, ale jednocześnie i erpeg pełną gębą – Alpha Protocol. Coś, czego branżowy światek miał okazję już kiedyś doświadczyć, chociażby pod postacią uwielbianego Deus Ex, ale tym razem, zgodnie z zasadami postępu, ma być więcej, lepiej i ładniej. A także przede wszystkim – bardziej realistycznie, bez niepotrzebnego sztafażu science-fiction.

Beta

Głównym bohaterem gry jest nieopierzony jeszcze agenciak, Michael Thorton, który dopiero uczy się trudnego fachu tajniaka. W jednej z akcji coś idzie nie do końca tak, jak iść powinno. W rezultacie nasz bohater popada w tarapaty i pozostaje zupełnie sam na placu boju. Z niewyjaśnionych powodów odwraca się od niego jego własny rząd oraz ludzie, z którymi dotychczas współpracował. Szczęściem w nieszczęściu Michaelowi udaje się zdobyć wiedzę na temat tytułowego protokołu alfa i lokacji poszczególnych kryjówek. Jest on także jedynym człowiekiem na świecie świadomym nadciągającej katastrofy. Musi więc zacząć działać – niczym Funky Koval – sam przeciw wszystkim.

Taki rozwój fabuły i sposób przedstawienia akcji zawdzięczamy licznym szpiegowskim thrillerom oraz kilku topowym grom, które w ostatnim czasie pojawiły się na rynku, a na których wzorują się autorzy. Twórcy bez żenady wymieniają na pierwszym miejscu Mass Effect, którego Alpha Protocol, wyjąwszy wszelkie naleciałości fantastyczne, ma być odpowiednikiem. Zamiast protonowo-plazmowego karabinu Mężny III otrzymamy swojskiego kałacha. Służący do podróżowania po powierzchni planet Mako, w naszej rzeczywistości zamieni się rolami z mobilnym samojezdnym robotem używanym przez jednostki antyterrorystyczne.

Akcję obserwować będziemy zza pleców Michaela. Akcję, to dobre słowo, ponieważ wbrew przyzwyczajeniom większości erpegowców, w Alpha Protocol będziemy biegać, skakać, kryć się za osłonami, a przede wszystkim eliminować przeciwników. Jest to jednak tylko półprawda, bowiem gatunek wybrany przez autorów do czegoś jednak zobowiązuje. Wszystko, łącznie ze sposobem rozgrywki, zależeć będzie od gracza i od tego, jak rozdzieli on otrzymywane punkty doświadczenia.

Alpha Protocol

Alpha Protocol: Szpiegowska gra RPG

Alpha Protocol
PC PlayStation Xbox
Data wydania: 28 maja 2010
Alpha Protocol - Encyklopedia Gier
8.5

GRYOnline

7.6

Gracze

8.1

Steam

Wszystkie Oceny
Oceń

W tym miejscu warto na chwilę zatrzymać się i wyjaśnić, na jakiej zasadzie ma to wszystko działać. Napisanie, że na podobnej, jak w przypadku Mass Effect byłoby chyba zbyt trywialne, ale jednak dość bliskie prawdy. W grze nie uświadczymy czegoś takiego jak klasa postaci. Będzie za to dziesięć umiejętności, z których każda posiadać będzie dziesięć rang. W miarę naszych postępów będziemy nie tyle lepiej skradać się czy strzelać, co uwidocznią się nowe zdolności, które zmienią sposób postrzegania przez nas danej sytuacji. Dzięki takiemu rozwiązaniu będziemy mogli grać tak, jak my tego chcemy, a nie jak narzucił nam producent. Do tego dojdą jeszcze perki, czyli specjalne talenty, które zdobędziemy, wykonując w określony sposób poszczególne misje. Nic nie stanie na przeszkodzie, aby zamienić Michaela Thortona w jednoosobową armię czy też zabawić się w używanie różnorakich gadżetów i ciche przemykanie za plecami przeciwników. Choć uczciwie trzeba przyznać, że jesteśmy na obszarze, który Deus Ex eksplorował już przed ośmioma laty.

Gamma

Niezmiernie istotną sprawą w grach role-playing jest konwersacja z napotykanymi postaciami. Obsidian do tej sprawy podszedł bardzo poważnie i choć postanowił skorzystać ze sprawdzonych schematów, to podobno będziemy mieli do czynienia z całkowicie nową jakością. Rozmowy w Alpha Protocol będą mieszanką patentów zastosowanych, a jakże, w Mass Effect oraz w nie najnowszej już grze francuskiego studia Quantic Dreams, przygodówce Fahrenheit. W trakcie każdego z dialogów gracz będzie miał wybór odpowiedniego potraktowania swojego adwersarza. Tak więc może to być konwersacja neutralna, agresywna lub też pełna uśmiechów i prawionych komplementów. Oczywiście, nic nie stanie na przeszkodzie, aby zmienić swoje zachowanie w trakcie rozmów, które notabene mają być bardzo rozbudowane. Ponoć w zapomnienie ma odejść wielokrotne wypowiadanie przez NPC-a tych samych treści, choć ich zapętlenie raczej nadal będzie obecne. Elementem zaczerpniętym z Fahrenheita ma być ograniczony czas na udzielenie odpowiedzi czy zadanie pytania. Wprowadza to większy element realizmu, wszak nikt nie zastanawia się w trakcie dialogu przez pięć minut, gapiąc się w tym czasie w sufit. Uważać trzeba będzie także, co się komu mówi. Jeżeli ktoś raz się do nas zrazi, ciężko będzie go znowu przekonać do współpracy.

W trakcie przygody odwiedzimy Arabię Saudyjską, Rzym, Moskwę i Taipei. Każda z dostępnych kryjówek zapewni zarówno misje, których celem ma być rozwój fabuły jak i zadania poboczne. Nie zabraknie również misji mniej ważnych, choć nadal powiązanych z głównym wątkiem. Będzie ich co najmniej kilka w każdej lokacji, a ich struktura przypominać ma nieco system zastosowany w Assassin’s Creed. Tak więc wystarczy, że zakończymy pomyślnie tylko część z nich, nie kłopocząc się całą resztą. Wszystko wedle naszych możliwości i uznania. Na porządku dziennym ma być wykradanie danych, spotkania z informatorami, ciche zabójstwa, wysadzanie składów broni. Postawienie na różnorodność zadań i ponoszenie konsekwencji podejmowanych wyborów, to jeden z celów Obsidian Entertainment. Wszystko po to, aby gracz nie miał czasu się znudzić powtarzalnością rozgrywki i przewidywalną fabułą.

Więcej szczegółów na temat gry poznamy najprawdopodobniej podczas tegorocznych targów E3. Wtedy też powinniśmy zobaczyć Alpha Protocol w akcji.

Przemek Zamęcki

NADZIEJE:

  • role-playing bez elfów i innych pokrak? To może się udać!
  • skoro rozbudowano system dialogów, powinniśmy liczyć na nienaganną i wciągającą fabułę;
  • James Bond, Jack Bauer i Jason Bourne spotkają się w jednej grze.

OBAWY:

  • jak na oryginalną produkcję, trochę za dużo tu cudzych pomysłów;
  • za dużo akcji, za mało kombinowania;
  • póki co, poziom graficzny prezentuje się tak sobie.

Przemysław Zamęcki

Autor: Przemysław Zamęcki

Grał we wszystko na wszystkim. Fan retro gratów i gier w pudełkach, które namiętnie kolekcjonował. Spoczywaj w pokoju przyjacielu - 1978-2021

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl