filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy

Filmy i seriale

Filmy i seriale 1 lipca 2021, 09:30

autor: Karol Laska

9 głośnych filmów, które potrzebują remake’u

Żyjemy w erze wszelakich remake’ów i rebootów. Choć niektórzy podchodzą do nich dość sceptycznie i nie do końca rozumieją sens ich istnienia, to trzeba przyznać, że w przypadku pewnych tytułów potrzeba stworzenia dodatkowych odsłon wydaje się oczywista.

Spis treści

Liga niezwykłych dżentelmenów (The League of Extraordinary Gentlemen)

  1. Co to: ekranizacja niecodziennego komiksu superbohaterskiego o dziwacznej ekipie herosów
  2. Rok premiery: 2003
  3. Gdzie obejrzeć: Chili, vod.pl, iTunes Store, Rakuten

Na początku XXI wieku kino superbohaterskie nie zdążyło jeszcze zdominować światowego rynku, i tak naprawdę dopiero trylogia Spider-Mana Sama Raimiego wskazała temu nurtowi odpowiedni kierunek. W tych samych czasach – bo w 2003 roku – swoich sił spróbowała Liga niezwykłych dżentelmenów, czyli komiksowa ekranizacja, która specyficzną historią i nietuzinkowym konceptem zawstydziłaby niektóre najnowsze dzieła Marvela. Ta „dziwność” całego tworu w połączeniu z dość przeciętną realizacją i średnim scenariuszem sprawiły, że dziś mówimy o dziele Norringtona jedynie w kategoriach ciekawostki i w kontekście tego, że był to ostatni film z udziałem Seana Connery’ego. A szkoda.

Zostało jeszcze 54% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej