Wysuwana klawiatura w BlackBerry i LG DoublePlay – jedna (?) zmiana i byłby sukces. 8 nieudanych rewolucji w smartfonach
- 8 rewolucyjnych pomysłów, które miały zmienić smartfony, ale nic z tego nie wyszło
- Wysuwana klawiatura w BlackBerry i LG DoublePlay – jedna (?) zmiana i byłby sukces
- Projektor w smartfonie od Samsunga i Logic Bolt
- Amazon Fire Phone chciał śledzić ruchy Twojej głowy
- Doczepiane bezprzewodowe aparaty Sony
- Facebook Home – najgorsza nakładka w historii
- E-ink tylko do czytników książek i prasy!
- Ogniwa paliwowe miały wydłużyć czas pracy smartfonów
Wysuwana klawiatura w BlackBerry i LG DoublePlay – jedna (?) zmiana i byłby sukces
Smartfonów łączących wyświetlacz z wysuwaną klawiaturą było w przeszłości dość sporo. Biorąc pod uwagę to, że obecnie nie da się zakupić nowych urządzeń tego typu, można mieć pewność, że taki projekt okazał się koniec końców niewypałem.
Wiele modeli z fizycznymi klawiszami łączyło to, że miały one niewielkie ekrany. Jeśli chciałoby się wyświetlić na nich dotykową klawiaturę, zajmowałaby ona sporą przestrzeń. Wydaje się jednak, że nie to było głównym powodem stojący za odważną decyzją projektową. Bardziej prawdopodobne jest to, że producenci doszli do wniosku, iż mechaniczna klawiatura jest dla części użytkowników po prostu wygodniejsza. Ostatecznie okazało się, że grupa ta jest zbyt mała, aby liczyć na dobrą sprzedaż. O tym, że ktoś nie brał tego typu urządzenia pod uwagę, mogła decydować również większa grubość, a co za tym idzie waga i spory – po wysunięciu klawiszy – rozmiar.

LG DoublePlay, który oprócz rozsuwanej klawiatury miał także dodatkowy ekran, i Motorola FlipOut nie były topowymi smartfonami, jeśli chodzi o wydajność. W tym samym roku, co drugi z telefonów premierę miał lepszy pod każdym względem Samsung Galaxy S. To też mogło mieć znaczenie.
Na rynku pojawiły się smartfony z fizyczną klawiaturą, które jednak odniosły ogromny sukces. Chodzi oczywiście o dostępne w sprzedaży do dziś telefony BlackBerry. Klawisze nie były wysuwane. Zamiast tego umieszczono je tuż pod sporych rozmiarów wyświetlaczami. Pozwoliło to zamknąć cały projekt w standardowej obudowie bez żadnych udziwnień. Czy jeśli wspomniany telefon LG i Motoroli miałby klawiaturę umiejscowioną tak, jak w urządzeniach BlackBerry, sprzedawałyby się lepiej? Tego się już nigdy nie dowiemy, ale należy pamiętać, że za popularnością „jeżyn” stało przede wszystkim oprogramowanie zapewniające wysoki poziom bezpieczeństwa i prywatności.
NIE TYLKO WYSUWANA KLAWIATURA – POPULARNOŚCI NIE ZDOBYŁA RÓWNIEŻ WYSUWANA KAMERA
Jeśli miałbym wskazać jedną rzecz, której mi najbardziej brakuje w nowych i mocnych telefonach, to bez wątpienia byłaby to wysuwana kamera do selfie. Pojawiła się ona w kilku wydajnych smartfonach w przeszłości, w tym we flagowym OnePlus 7 Pro i kilku średnio-półkowcach oraz budżetowcach, ale dziś praktycznie żaden z liczących się producentów nie decyduje się na takie rozwiązanie. Wielka szkoda, bo jako użytkownik, który robi sobie średnio może pół selfie na rok, ale za to ogląda sporo materiałów wideo na telefonie, cieszyłbym się z ekranu bez notcha czy dziury. Dlatego też mam nadzieję, że kiedyś standardem stanie się aparat do selfie schowany pod wyświetlaczem albo powrócą obiektywy z wysuwanym mechanizmem.

