Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 24 listopada 2019, 10:45

7 rodzajów klientów, których spotkacie w kafejce internetowej w 2019 roku

Kafejki internetowe wciąż żyją, mają się dobrze i przyciągają bardzo specyficznych klientów. Wiem o tym, bo pracuję w jednej z nich.

Spis treści

Erotoman

Widzicie, co on robi? I to przy ludziach. - 7 rodzajów klientów, których spotkacie w kafejce internetowej w 2019 roku - dokument - 2019-11-22
Widzicie, co on robi? I to przy ludziach.

Erotoman to klient na wymarciu. Takich jak on już nie robią. Opis ten będzie miał zatem wartość głównie historyczną. Potencjał jednak jest, bowiem – gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą, a gdzie internet, tam zawartość dla dorosłych.

Teraz będzie opowiastka. Pewnego dnia w pracy, całkiem przypadkiem, odwiedził mnie jeden z pracowników redakcji GOL-a. Nie powiem Wam który. No dobra, powiem. Maciek Pawlikowski. Z czasem okazało się, że w miejscu tym po raz pierwszy był ok. miliona lat temu (i ja zresztą też, na studiach). I mniej więcej wtedy właśnie zobaczył, jak jeden z panów siedzących przy komputerze ogląda sobie porno. Tak po prostu.

Nie byłam zdziwiona, bo ja również słyszałam podobne historie (a nawet gorsze; ruszcie wyobraźnią – nie możecie się pomylić). W ciągu kilku dni okazało się, że Maciek nie jest jedyną osobą z redakcji, która właśnie z takimi historiami kojarzy moje miejsce pracy (duma mnie rozpiera po prostu). Każdy, kto studiował w tym mieście (z przyzwoitości nie wymienię go z nazwy), najprawdopodobniej był tu choć raz. To, co próbuję Wam tak na około przekazać, to to, że miejsce to „cieszy się” opinią zagłębia erotomanów.

Erotoman do swojego zajęcia wybiera stanowiska odosobnione. Kiedy tylko słyszy kroki, odwraca się nerwowo i minimalizuje okno lub przełącza na jakiś serwis informacyjny – to ten współczesny osobnik. Jak wiemy, milion lat temu oglądałby bez krępacji. Erotoman to taki trochę maślak wśród borowików amerykańskich. Albo kurka wśród żółtych liści (pozdrawiam wakacyjnych grzybiarzy). Trzeba po prostu na niego trafić. A nawet jak się trafi, to i tak można nie zauważyć. Dzisiejszy okaz przegląda tylko ogłoszenia towarzyskie i ściąga niezliczoną ilość zdjęć. Tysiące. Naprawdę. Jak wszyscy na tej liście to stały klient. Przychodzi wieczorami, zmęczony po pracy, siada i leci. Zawsze płaci, niepozorny. A potem, kiedy wyjdzie, zostają po nim tylko foldery przepełnione pobraną zawartością.

OSTOJA

Zadziwiające, że biorąc pod uwagę, jak dużo obywateli Ukrainy, Włoch i innych krajów przychodzi tu grać (tak, tu – cały ten tekst napisałam w pracy), nigdy nie doszło do żadnego „incydentu”. Wszyscy są tu dla siebie tolerancyjni. Zawiązują się znajomości, czasem ma miejsce samopomoc.

Julia Dragović

Julia Dragović

Studiowała filozofię i kierunki filologiczne. Pisanie trenowała, rzeźbiąc setki prac zaliczeniowych. Dziennikarka GRYOnline od 2019 roku. Zaczynała w newsroomie, by ostatecznie osiąść w dziale publicystyki jako felietonistka i recenzentka, a wkrótce również jako etatowa redaktorka działu poradników i anglojęzycznego Gamepressure. Gra od kiedy pamięta, we wszystko oprócz strzelanek i RTS-ów. Kociara, simsiara, betoniara. Kiedy nie czyści map ze znajdziek i nie gra w symulatory wszystkiego, strategie ekonomiczne, RPG-i (papierowe też) oraz romantyczne indyki, lata z aparatem po polskich i zagranicznych miastach w poszukiwaniu brutalistycznej architektury i postkomunistycznych reliktów.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Kiedy ostatni raz byłeś/aś w kafejce internetowej?

Byłem dopiero co
0,7%
W ciągu ostatniego roku
1%
W ciągu ostatnich 5 lat
2,1%
W ciągu ostatnich 15 lat
19,8%
Dawniej, niż 15 lat temu
37,6%
Nigdy nie byłem w takim miejscu
38,8%
Zobacz inne ankiety
10 typów klientów w sklepie z grami – spowiedź sprzedawców
10 typów klientów w sklepie z grami – spowiedź sprzedawców

Byłeś kiedyś w sklepie z grami? Na pewno ci się zdarzyło. Pytanie, czy zachowywałeś się jak ci klienci? Oto unikalne spojrzenie zza sklepowej lady na grających, a przynajmniej kupujących gry Polaków. FIF-ę na PlayStation 360? Już podaję.

Fakty i mity na temat uzależnienia od gier – okiem psychiatry
Fakty i mity na temat uzależnienia od gier – okiem psychiatry

Czy gry wideo uzależniają? Czy jeśli dużo gram, to jestem uzależniony? Czy powinienem pomóc znajomemu, który traci kontakt z rzeczywistością przez Fortnite'a? Znamy odpowiedzi na te pytania.

Gracz na kozetce – jak gry działają na psychikę?
Gracz na kozetce – jak gry działają na psychikę?

W ciągu ostatnich lat gry wideo stały się pełnoprawną dziedziną rozrywki. Dlatego psycholodzy podjęli szeroko zakrojone badania nad wpływem grania na ludzką psychikę. A wnioski z nich płynące są zaskakujące!