Pracownik recepcji. 5 zawodów, które mogą przejąć roboty

- 5 zawodów, w których ludzie mogą niedługo zostać zastąpieni przez roboty
- Kierowca zawodowy
- Sprzedawca
- Magazynier
- Pracownik recepcji
Pracownik recepcji
W tej chwili nie musimy już telefonować do recepcji hotelu, aby zarezerwować nocleg. Możemy to zrobić poprzez takie popularne serwisy internetowe. To dość istotnie redukuje listę zadań recepcjonistów. Nadal jednak są to osoby, które wydają klucze, pilnują płatności i pełnią rolę reprezentacyjną. Choć są to standardy większości hoteli, to w niektórych przypadkach automatyzacja idzie znacznie dalej. W wielu z nich (np. w Hiltonie) za klucz może posłużyć smartfon. Elektroniczny zamek otworzy nam pokój, gdy mamy ważną rezerwację.
Recepcja pełni też rolę informacyjną, odpowiada na wszelkie pytania dotyczące hotelu lub firmy. Tą samą funkcję może spełnić interaktywny stand informacyjny (zaprezentowany na zdjęciu poniżej), wyposażony w dotykowy ekran i system rozpoznawania mowy oparty o sztuczną inteligencję. Jeśli zintegrujemy z nim terminal płatniczy, automat wydający klucze (jeśli ktoś woli taką, tradycyjną formę dostępu) lub karty dostępowe otrzymamy niemalże automatycznego recepcjonistę.

Niemal, ponieważ nie ma on humanoidalnej formy. Właściciele hoteli woleliby jednak witać swoich gości czymś, co chociaż w grubsza przypomina człowieka. Taką rolę może zaoferować także robot – Pepper - opracowany przez SoftBank Robotics. Rozumie on mowę i potrafi prowadzić konwersację w jednym z 90 tys. zaprogramowanych tematów.
Jego mechaniczne ramiona posiadają ruchomość do złudzenia przypominającą tą ludzką i mają funkcję gestykulacji. Głowa urządzenia posiada kamery, czujniki, mikrofony i głośniki, a także oświetlenie sygnalizujące proste emocje. Może rozpoznać nawiązanie kontaktu wzrokowego i powitać hotelowych gości. Wyśle także maila lub wykona połączenie telefoniczne.
Roboty recepcyjne, oprócz oczywistych zalet, posiadają także pewne wady. Standy hotelowe nie są mobilne, a robot Pepper też nie przemieszcza się z taką swobodą jak człowiek. Wszelkie dodatkowe zadania charakterystyczne dla pracy np. hotelowej, które wymagają poruszania się po nim musi wykonać ludzki personel. Nie wiadomo też, jak AI robota poradzi sobie z nietypowymi sytuacjami, których nie ma we wgranym kodzie. No i nie wszyscy hotelowi gości mogą być zadowoleni z mechanicznej obsługi.
Podsumowanie
Te pięć przypadków udowadnia, że niektóre formy zatrudnienia są zagrożone automatyzacją. Choć opisane roboty mają na razie pewne ograniczenia i wymagają jeszcze dopracowania, to wydaje się, że tylko kwestią czasu będą sytuacje, w których ludzie zostaną w pewnym stopniu zmuszeni do rywalizacji z maszynami.
Nie jest to jednak nowy, nieznany historii trend - postęp spowodował, że wiele zawodów odeszło już w zapomnienie. Przyszłość nie jest jednak w stu procentach przewidywalna i nie wiemy czy wszystkie przedstawione tu pomysły się przyjmą. Jeśli tak się stanie, pamiętajmy – pewne zawody znikają, a na ich miejsce pojawią się inne. Same roboty też trzeba będzie wdrażać, programować i obsługiwać – pracy nie powinno zatem brakować.