Zremasterowany One Piece powinien trafić „prosto do śmieci”? Nowa wersja przebojowego anime zawiodła fanów

Netflix przygotował dla fanów One Piece prezent, odświeżona wersja pierwszych odcinków anime. W listopadzie ukazała się pierwsza porcja, która po premierze nie wywołała wśród miłośników serii entuzjazmu, przez co nie czekają na kolejne epizody w tym wydaniu.

Widzom obiecano zremasterowane anime One Piece w wersji HD i na Netfliksie ukazało się szesnaście epizodów z poprawioną jakością oraz w formacie 16:9, który jest po prostu przyciętym obrazem z formatu 4:3, w którym wcześniej anime było dostępne.

Powiązane:Scena w sequelu Jujutsu Kaisen wygląda jak zły omen. Fani już mają teorię nawiązującą do tragicznych losów Gojo, Geto i Shoko

Nie tego spodziewali się fani, którzy liczyli, że więcej starań zostanie włożonych w tę poprawioną wersję przebojowego anime, zaś nowa według nich nadaje się „prosto do śmieci”. Widzowie zarzucają, że po przycięciu nie wygląda ono dobrze i traci na tym kompozycja, zaś jeśli chodzi o poprawioną jakość, część widzów twierdzi, że wygląda to tak, jakby niestarannie wykorzystano do tego AI. Przez to odcinki mają wyglądać mniej szczegółowo i bardziej płasko niż oryginał.

To nie koniec zremasterowanego One Piece. Na Netfliksie w wersji HD mają ukazać się kolejne epizody, które wyjdą 15 grudnia oraz 15 stycznia, jednakże patrząc na odbiór pierwszej części, kolejnym trudno jest wróżyć sukces.

Ale poza remasterem One Piece, przed nami jeszcze remake anime od studia WIT. To ma być zupełnie nowa produkcja przygotowana w nieco innym stylu, która opowie historię Luffy’ego od nowa. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy ukaże się na Netfliksie.

Więcej:„Im bardziej nas dręczycie, tym więcej pracowników odejdzie”. Ceniony animator odpowiedział na krytykę 3. sezonu One-Punch Mana

• Netflix
• Manga i anime