Debiutujące studio złożone z fanów RPG-ów z lat 2000. zapowiedziało nową grę z otwartym światem. W Of Ash and Steel nie uświadczymy znaczników ani skalowania przeciwników.
Firma tinyBuild, znana z takich produkcji jak Graveyard Keeper, Hello Neighbor czy SpeedRunners, zapowiedziała trzecioosobowe RPG z otwartym światem. Za produkcję Of Ash and Steel odpowiada debiutujące rosyjskie studio Fire & Frost, a gracze dostrzegają w nim podobieństwo do Gothica oraz Wiedźmina 3.
Sami twórcy opisują siebie jako fanów „klasycznych RPG-ów z lat 2000.”, choć nie wskazali konkretnych tytułów. Ich marzeniem jest stworzenie gry, która oddaje hołd ówczesnym produkcjom, jednocześnie wprowadzając nowoczesne udogodnienia. Tym właśnie będzie powstające od kilku lat Of Ash and Steel.
Produkcja zabierze nas do świata fantasy inspirowanego średniowieczem, gdzie przyjdzie nam eksplorować niegdyś dobrze prosperującą wyspę, położoną w granicach Królestwa Siedmiu. Postać w którą się wcielimy, podczas swojej podróży przejdzie klasyczną drogę „od zera do bohatera”, a jej działania wpłyną na losy całego świata.
Co istotne dla wielu graczy, twórcy zrezygnowali ze znaczników prowadzących do celu podczas wykonywania zadań. W ten sposób chcą zwiększyć radość z eksploracji, a kierować nami ma głównie dociekliwość. Dodatkowo nie uświadczymy tu skalowania przeciwników, co oznacza, że zbyt wczesne wkroczenie do nieodpowiedniej lokacji może skończyć się tragicznie.
System walki z kolei połączy umiejętności aktywne, różne postawy bojowe oraz możliwość wykorzystania elementów otoczenia. Styl dostosujemy do własnych preferencji, tworząc klasyczne archetypy jak zwinny mistrz rapiera czy rycerz w ciężkiej zbroi. Nic jednak nie stanie na przeszkodzie, by wykreować coś bardziej unikatowego.
Of Ash and Steel nie ma jeszcze daty premiery. Tytuł zmierza póki co wyłącznie na PC i zaoferuje polską wersję językową w postaci napisów.
0

Autor: Marcin Bukowski
Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).