Sony może niedługo ucieszyć posiadaczy pecetów i PlayStation 5, a za jakiś czas zasmucić klientów PS Store. Pojawiły się ciekawe plotki o przyszłych planach japońskiego giganta.
Sony zapowiedziało dziś wyjście z bety funkcji strumieniowania w chmurze na PlayStation Portal, a być może już niedługo firma ogłosi kolejną pozytywną wiadomość. W sieci pojawiły się bowiem plotki o połączeniu zakupu gier na PS5 oraz PC. Niestety zaczęły krążyć też mniej entuzastyczne pogłoski o dynamicznych cenach, jakie ma rzekomo testować japoński gigant.
Posiadacze Xboxów i pecetów z pewnością wiedzą, czym dokładnie jest tzw. crossbuy. W ramach programu Xbox Play Anywhere, przy zakupie konkretnej produkcji w wersji na komputer osobisty, można ją uruchomić również na konsoli – działa to oczywiście również na odwrót.
Prawdopodobnie w podobny sposób wkrótce będą wyglądać też zakupy posiadaczy PS5 oraz komputera. O ile oczywiście potwierdzą się rewelacje opublikowane przez użytkownika serwisu X, którym przyjrzał się wiarygodny informator billbil-kun.
Otóż w plikach PlayStation Store wspomniany internauta odkrył ikony, jakie japoński gigant przypuszczalnie chce dodać na stronę i do aplikacji sklepu. Dwie z nich momentalnie przyciągają uwagę, gdyż zapowiadają możliwość opisanego wcześniej łączonego zakupu.
Co ciekawe, po publikacji powyższego posta, autor dodał też krótki filmik, przedstawiający widok jego profilu na konsoli PlayStation 5. Pod koniec materiału rzeczywiście ujrzymy owe ikony. Ich prawdziwość potwierdza ponadto billbil-kun, który przeprowadził własne „śledztwo”. Czy rzeczywiście niebawem zrobimy łączone zakupy na PS5 i PC? Pozostaje czekać na ogłoszenie Sony w tej sprawie.
Nawet jeśli taka nowość się pojawi, koszt gier może być inny dla każdego gracza. Byłoby to spowodowane dynamicznymi cenami, które jakoby ma testować aktualnie właściciel marki PlayStation w PS Store. Dowód na tego typu eksperymenty pokazał użytkownik serwisu Reddit, chcący kupić w promocji RDR2. Po porównaniu ceny gry na koncie swoim i żony odkrył, że występują różne kwoty za cyfrową kopię tytułu – 19,99 dolara i 14,99 dolara.
Przypomnijmy, że rok temu inny użytkownik również zaobserował podobną sytuację w sklepie z grami Sony. Wówczas dla niektórych miała zostać obniżona cena Astro Bota.
Jeśli gigant faktycznie sprawdza dynamiczne ceny, musiał wcześniej opracować odpowiedni algorytm, który prawdopodobnie korzysta ze szczegółów kont graczy w PlayStation Network. Można tu wymienić choćby tytuły dodane do listy życzeń, subskrypcje czy czas spędzony w konkretnym typie gier. Na podstawie tych właśnie informacji mogłyby zostać ustalone kwoty dla wspomnianego wyżej gracza i jego żony.
0

Autor: Maciej Gaffke
W GRYOnline.pl zajmuje się głównie newsowaniem. Ukończył filologię polską (I stopień) oraz krajoznawstwo i turystykę historyczną (II stopień) na Uniwersytecie Gdańskim, co wiążę się z jego innymi, „pozagrowymi” zainteresowaniami – historią, książkami, podróżami. Jeśli zaś chodzi o same gry wideo – kiedyś wielbiciel FPS-ów, teraz nawrócony na przygodowe gry akcji. Poza tym interesuje się też bijatykami (szczególnie Mortal Kombat), RPG-ami oraz wszystkimi tytułami nastawionymi na pojedynczego gracza. Od czasu do czasu lubi również pograć w tenisa, siatkówkę czy piłkę nożną. Dumny mieszkaniec Pomorza i Pucka.