Problem polskich cen gier na Steamie zaczyna być zauważany także poza granicami naszego kraju. Youtuberzy zaczynają kręcić filmy, a serwisy publikują artykuły.
Problem drożyzny na polskim Steamie wreszcie dostrzegli nie tylko rodzimi gracze.
W Polsce, dzięki wysiłkom graczy i serwisów branżowych (w tym redakcji GRYOnline.pl), a nawet polityków, sprawa zawyżonych cen w złotówkach zatacza coraz szersze kręgi. Jednakże osoby spoza naszego kraju w większości nie zdają sobie sprawy z tego problemu (co nie dziwi, skoro tenże nie dotyczy graczy niepłacących w złotówkach).
Dlatego też cieszy, że materiał poświęcony polskiej drożyźnie na Steamie pojawił się na anglojęzycznym kanale Water CS 2. Tym samym, który donosił o podwodnych ekspedycjach spółki Gabe’a Newella, i na którym regularnie pojawiają się filmiki poświęcone firmie Valve.
Youtuber w zasadzie powtórzył wszystko to, o czym wielokrotnie pisaliśmy na łamach naszego serwisu. Mówił o przestarzałym kursie na podstawie krótkotrwałego spadku wartości złotówki, przez który ceny gier w PLN są o około 20-30% wyższe niż w USD lub EUR. Internauta napomknął też o akcji „Polish Our Prices”.
Water CS2 zwrócił też uwagę, że przestarzałe kursy walut na Steamie szkodzą graczom nie tylko w Polsce, ale też w innych krajach (aczkolwiek nie podał żadnych przykładów). Miejmy nadzieję, że podobnych materiałów (albo omawiających je artykułów; via GamesRadar) będzie przybywać i Valve wreszcie raczy zauważyć tę „usterkę”. Na razie polscy gracze dziękują youtuberowi „za nagłaśnianie tej sprawy”.
Więcej:„Nawet nie zauważają, że ceny wzrosły”. Analityk o tym, kto naprawdę kupuje dziś gry AAA
3

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).