WoT, ale szybszy, mniejszy i z bohaterami. Zobacz zwiastun i pierwsze szczegóły World of Tanks: Heat
Studio Wargaming, znane przede wszystkim z World of Tanks, zaskakuje odważnym spin-offem. WoT: Heat to hero shooter z czołgami na nowym, autorskim silniku.

Zapowiedziane przed chwilą World of Tanks: Heat to, obok WoT 2.0, główna atrakcja dostarczona na gamescom 2025 przez studio Wargaming. Niewielu się jednak spodziewało, że nowa gra o czołgach to w zasadzie coś na kształt hero shootera. Pierwszy raz o projekcie informowaliśmy w 2024 roku, ale wówczas gra znana była pod kodową nazwą Project CW.
Luźniejsze, bardziej zręcznościowe podejście do WoT
WoT: Heat to luźniejsze, bardziej arcade’owe podejście do czołgowych potyczek online. Rozgrywka będzie zdecydowanie szybsza niż w WoT jako takim, a śmierć na polu bitwy ma nie oznaczać przejścia do pozycji obserwującego, a po prostu respawn.
Kluczową zmianą jest oparcie progresu nie na tierach, jak w World of Tanks, ale na operatorach, jak w Overwatch 2 czy Apex Legends. Każdy z czołgów będzie pełnił określoną funkcję na polu bitwy – tanka, supportu czy DPS-a. Efektywność maszyn da się dodatkowo zwiększyć umiejętnościami wybranego operatora. Nie wiemy jeszcze, ilu ich będzie, ale wszyscy mają otrzymać unikalne zdolności (regeneracja czołgu, szybkość itd.) i warunki odblokowania. Informacją, którą twórcy podkreślali, jest fakt, że operatorów i pojazdy wyłączono z monetyzacji Premium. Oznacza to, iż wszystko da się odblokować w toku normalnej gry. Prawdziwych pieniędzy użyjemy natomiast do zakupu elementów kosmetycznych, przepustek bitewnych i metod oszczędzania czasu.
Futurystyczne czołgi luźno oparto na ich prawdziwych odpowiednikach, ale spodziewać się należy zdrowo odjechanych pomysłów rodem z science fiction, jak również nierealistycznego dostosowywania wyglądu maszyn poprzez wszelkiej maści mniej poważne skórki. Nie będziemy jednak zajmować się tylko wyglądem – nasz czołg dość znacząco zmodyfikujemy wedle zachodzących podczas zabawy potrzeb.
Mniejsze, dynamiczniejsze walki 10 na 10 i nowy silnik
Tryby gry w WoT: Heat mają zdecydowanie różnić się od tych z „poważniejszego” odpowiednika produkcji. Zamiast bitew 15 na 15 zmierzymy się w mniejszych, ale zdecydowanie dynamiczniejszych walkach 10 na 10. W Heat zaadaptowano znane i lubiane tryby z gier FPS, w tym z arena shooterów, takie jak dominacja, podbój czy kill confirmed.
World of Tanks: Heat od Wargamingu napędzi nowy, autorski silnik graficzny, który możecie ocenić na zwiastunach. Studio zaznacza, że będzie to pierwsza w jego historii jednoczesna premiera na wszystkich wspieranych platformach: PC (launcher dewelopera oraz Steam), PS5, Xboxach Series X/S i Steam Decku. Rozgrywka ma wspierać cross-platformowość i cross-progresję.
Nie ma jeszcze informacji co do daty premiery World of Tanks: Heat. Nad grą pracuje około 200 deweloperów z Polski, Litwy, Serbii i Cypru. Do Heat jeszcze wrócimy; nasi dziennikarze obecni na gamescomie 2025 będą mieli szansę zagrać w produkcję w czasie targów.
- Karta Steam WoT: Heat
- Karta Playstation Network WoT: Heat
- Karta Xbox Store WoT: Heat
- Oficjalna strona gry
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!