Nadeszła największa aktualizacja w historii World of Tanks. WoT 2.0 wprowadza XI tier czołgów
World of Tanks od studia Wargaming doczekało się największej aktualizacji w swojej historii. WoT 2.0 to szereg poprawek i usprawnień, jak również zupełnie nowy, XI tier czołgów.

Aktualizacja (3 września, godz. 15:29)
Zgodnie z planem dziś WoT 2.0 zadebiutował w Europie i Stanach Zjednoczonych. Poniżej możecie obejrzeć jego świeży zwiastun. Warto też dodać, że studio Wargaming przygotowało specjalne bonusy dla graczy. Weterani, tj. osoby, które dołączyły do gry przed wydaniem omawianej aktualizacji, otrzymają pełną gałąź wybranego drzewka technologicznego (dla pojazdów z tierów VI–X) oraz pakiet zasobów (w tym 2500 złota, 15 000 obligacji, 10 milionów kredytów i 60 dni konta premium). Rekruci, czyli czołgiści dołączający do zabawy po premierze WoT 2.0, dostaną natomiast m.in. dostęp do dwóch pełnych gałęzi wybranego drzewka technologicznego (również dla pojazdów z tierów VI–X), 3 czołgi premium, 60 dni konta premium oraz 6 milionów kredytów.
Oryginalna wiadomość (19 sierpnia, godz. 21:06)
Zapowiedziana dziś w czasie gamescomowego Opening Night Live aktualizacja WoT 2.0 ma oferować wiele zmian w tej 15-letniej już grze studia Wargaming. Na kilka dni przed targami mieliśmy możliwość porozmawiania z twórcami, którzy opowiedzieli nam o WoT 2.0.
Największa aktualizacja w historii World of Tanks
Deweloperzy twierdzą, że WoT 2.0 to największa aktualizacja w historii World of Tanks, która dotyka wielu mechanik i systemów gry. Przede wszystkim wprowadza XI tier czołgów. Łącznie dodano 16 świeżych maszyn, w tym XI tier dla polskiego drzewka technologicznego. Naszym flagowym reprezentantem w boju będzie czołg średni o nazwie CS 67 – Szakal, zaprezentowany na poniższym obrazku. Wszystkie pojazdy posiadają mocne i słabe strony, unikatowe mechaniki oraz oczywiście własne drzewko rozwoju i przemyślany na nowo system progresji.
Zmianom uległy również maszyny już istniejące w grze – ponad 350 z nich poddano poprawkom, tak aby lepiej odpowiadały swojej roli na polu bitwy. Doczekamy się również nowego hangaru, który stanie się fabryką czołgów; w niej będziemy je składać, malować i przygotowywać do walki. Zmodyfikowano także m.in. narzędzie do sprawdzania i nauki tzw. weak spotów, grubości i kąta pancerza. Hangar ma nie tylko wyglądać inaczej, ale również posiadać lepszy interfejs, w którym pod ręką znajdzie się wszystko, co potrzebne. Twórcy chwalą się, że każdy element będzie w zasięgu nie więcej niż 2 kliknięć myszki. Ponadto nowa technologia ma usprawnić responsywność i ogólną jakość obsługi gry. Wszystko dostosowane zostanie do współczesnych wyświetlaczy 2K i 4K.
Pochylono się również nad matchmakingiem, czyli zwyczajowym już powodem do narzekań wśród graczy. W WoT 2.0 system ten zbudowano od zera; ma lepiej dobierać graczy pod względem umiejętności oraz ograniczyć czas spędzany na czekaniu.
Nordskar – nowa mapa w klimacie skandynawskim
Nie byłoby dużej aktualizacji bez nowej mapy. Nordskar przedstawi skandynawski krajobraz, z dużymi połaciami zieleni, coś, o co gracze prosili od dawna. Wraz z premierą owego poziomu udostępnione zostanie świeże wydarzenie PVE – „Operation Boiling Point”, które narracyjnie wprowadzi nas w XI tier. W czasie eventu będziemy mogli wypróbować trzy z szesnastu nowych czołgów.
Nie zapomniano także o dźwięku, który ma być „cięższy” i bardziej autentyczny. Odgłosy silników czy poruszających się gąsienic czołgów nagrywano z prawdziwych maszyn, dzięki czemu mają lepiej odpowiadać rzeczywistości.
Oczywiście World of Tanks 2.0 nadal pozostanie grą free-to-play z mikrotransakcjami i walutą Premium. Twórcy zaznaczają, że XI tier odblokujemy poprzez zwyczajny (choć potwornie czasochłonny) progres, bez użycia prawdziwego portfela.
Premiera WoT 2.0 odbędzie się 1 września 2025 roku w Azji. Europejczycy i Amerykanie będą musieli poczekać do 3 września. Wargaming niewątpliwie pokłada w aktualizacji duże nadzieje po nieudanym debiucie swojej ostatniej produkcji, która dokonała żywota po zaledwie trzech miesiącach.