Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 6 listopada 2003, 12:19

autor: Maciej Myrcha

Wirusy - temat powracający jak bumerang

Każdy z nas przynajmniej raz w życiu zetknął się ze skutkami działania wirusa komputerowego, czy to bezpośrednio je odczuwając czy też pomagając "leczyć" zainfekowany komputer znajomego. W dobie postępującej komputeryzacji i rozwoju internetu wirusy komputerowe stały się prawdziwą plagą i to nie tylko dla szarego użytkownika, również wszelkiego rodzaju firmy ponoszą ogromne straty z powodu zniszczeń wyrządzanych przez wirusy.

Każdy z nas przynajmniej raz w życiu zetknął się ze skutkami działania wirusa komputerowego, czy to bezpośrednio je odczuwając czy też pomagając "leczyć" zainfekowany komputer znajomego. W dobie postępującej komputeryzacji i rozwoju internetu wirusy komputerowe stały się prawdziwą plagą i to nie tylko dla szarego użytkownika, również wszelkiego rodzaju firmy ponoszą ogromne straty z powodu zniszczeń wyrządzanych przez wirusy.

Jeden z gigantów przemysłu komputerowego, Microsoft, postanowił przeciwdziałać takiej sytuacji i zaoferował dwie nagrody, każda w wysokości 250000 USD, za udzielenie informacji mogących pomóc namierzyć twórców wirusów Blaster oraz SoBig.F, które zainfekowały ponad pół miliona komputerów. Dodatkowo firma chce przeznaczyć kolejne 4.5 miliona dolarów na podobne akcje w przyszłości.

"To nie są już tylko przestępstwa internetowe, cybernetyczne czy wirtualne. Mamy do czynienia z prawdziwymi przestępstwami, z powodu których cierpi wiele osób, " powiedział Brad Smith, główny doradca prawny Microsoftu, na konferencji prasowej, która odbyła się w siedzibie firmy z udziałem przedstawicieli FBI, Secret Service oraz Interpolu. "Mimo iż zabezpieczenia systemów komputerowych dotyczą całej branży, Microsoft podejmuje się przewodnictwa w walce z twórcami wirusów, " dodał. Na marginesie przypomnę, że większość infekcji dotyczy właśnie produktów Microsoftu, a to "dzięki" dziurom w ich zabezpieczeniach.

W USA prowadzonych jest wiele dochodzeń przeciwko twórcom wirusów - są już podejrzani, którzy prawdopodobnie przyczynili się do powstania 3 z 6 mutacji Blastera. Niestety, do tej pory nie udało się trafić na ślad twórcy oryginalnej wersji. USA w ostatnich miesiącach znacząco zwiększyło wydatki na zapobieganie cyber atakom ale w innych krajach nie ma nawet uregulowań prawnych dotyczących tego tematu.

Swoją drogą Microsoft ma ciekawe podejście do całej sprawy walki z wirusami - zamiast tworzyć oprogramowanie pozbawione błędów i niedociągnięć pozwalających na zawirusowanie systemu, woli wydać (chyba) znacznie mniejsze pieniądze na chwytanie twórców wirusów.