Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 16 grudnia 2008, 09:53

autor: Filip Grabski

Will Wright o swoim nowym projekcie

Człowiek, którego pomysły zazwyczaj elektryzują świat wirtualnej rozgrywki, już zaczyna myśleć o kolejnym projekcie. Oczywiście jest za wcześnie, by mówić o szczegółach, ale wiemy, że gra będzie „duża”.

Człowiek, którego pomysły zazwyczaj elektryzują świat wirtualnej rozgrywki, już zaczyna myśleć o kolejnym projekcie. Oczywiście jest za wcześnie, by mówić o szczegółach, ale wiemy, że gra będzie „duża”.

Podczas zakończonych Video Game Awards (o nagrodzonych możecie przeczytać tutaj) twórca Simsów i Spore powiedział parę słów o tym, co ma nadejść w przyszłości. „Pracuję nad nowym, dużym projektem i jestem tym faktem bardzo podekscytowany. Nie chcę jednak jeszcze nic o tym mówić, bo jeśli gra wyjdzie za trzy lata, to wszyscy będą gadać, że… wow, mówił o tym od tak dawna.” Najwyraźniej Will Wright zapomniał już jako to było ze Spore, kiedy to pierwsze informacje o niej zdradził na początku marca 2005 roku, a tytuł zadebiutował 3,5 roku później. Należy się zatem spodziewać, że za trzy lata, kiedy owa tajemnicza gra zaliczy kolejną obsuwę, gracze będą mówić, że Wright za wcześnie zdradził swoje plany, nawet jeśli niczego konkretnego nie powiedział. Czym się okaże najnowszy pomysł szefa Maxisa – czas pokaże, ale trzeba przyznać, że po Spore już niewiele rzeczy zostało do zasymulowania. Tymczasem ostatnia gra Willa być może zawędruje na konsole, ale by i w tej kwestii mieć pewność znów potrzebujemy trochę cierpliwości. Zatem czekamy.

Will Wright o swoim nowym projekcie - ilustracja #1
Człowiek, który ma fach w rękach.

Filip Grabski

Filip Grabski

Z GRYOnline.pl współpracuje od marca 2008 roku. Zaczynał od pisania newsów, potem przeszedł do publicystyki i przy okazji tworzył treści dla serwisu Gameplay.pl. Obecnie przede wszystkim projektuje grafiki widoczne na stronie głównej (i nie tylko) oraz opiekuje się ciekawostkami filmowymi dla Filmomaniaka. Od 1994 roku z pełną świadomością zaczął użytkować pecety, czemu pozostaje wierny do dzisiaj. Prywatnie ojciec, mąż, podcaster (od 8 lat współtworzy Podcast Hammerzeit) i miłośnik konsumowania popkultury, zarówno tej wizualnej (na dobry film i serial zawsze znajdzie czas), jak i dźwiękowej (szczególnie, gdy brzmi ona jak gitara elektryczna).

więcej