Wiking przygotował Anyę Taylor-Joy na granie w Mad Max: Furiosa

Anya Taylor-Joy ma od kilku lat bardzo owocny czas na planach filmowych. Aktora zyskała światowe uznanie dzięki roli w Gambicie królowej, a jakiś czas temu zakończyła pracę nad filmem Wiking, w którym gra u boku Alexandra Skarsgarda. W wywiadzie dla Total Film para aktorów opowiedziała o trudnych warunkach panujących na planie filmu, a Taylor-Joy wypowiedziała się na temat różnic w pracy na planie Wikinga i Mad Max: Furiosa.

Spartańskie warunki na planie filmowym

Praca na planie filmu Wiking z pewnością nie należała do najłatwiejszych zarówno dla odtwórcy głównej roli, jak i Anyi Taylor-Joy. W trakcie wywiadu dla Total Film aktorzy opowiedzieli o tym, jak w pewnym momencie buty Taylor-Joy zamarzły w błocie, a Skarsgard spędził aż cztery dni nago na wulkanie, kręcąc tę samą scenę walki. Żadne z nich jednak nie narzekało, nawet jeśli długie dni zaowocowały nakręceniem tylko jednego ujęcia, ponieważ tak bardzo wierzyli w tę historię. W trakcie zdjęć Taylor-Joy zastanawiała się także nad swoją nadchodzącą rolą w Furiosie.

Przygotowania do roli Furiosy

Anya Taylor-Joy nie ma łatwego zadania, ponieważ będzie wcielać się w rolę młodej Furiosy, którą brawurowo odegrała Charlize Theron. Furiosa jest bardzo silną postacią, która świetnie radzi sobie w wielu warunkach, a ambitnej Taylor-Joy zależy na tym, aby móc samodzielnie odegrać możliwie jak najwięcej scen kaskaderskich. W tym celu zaczęła szkolić się na przykład w jak najefektywniejszym kierowaniu samochodem.

Więcej:Showrunnerka Wiedźmina wreszcie wyjaśniła odejście Henry'ego Cavilla. „Nikogo nie chcemy zmuszać do robienia czegoś, czego nie chce”

• aktorzy
• kino
• Mad Max (marka)