Choć wielu graczy chwali sobie poziom trudności Path of Exile 2, nie będzie on przystępny dla każdego. W sieci widzimy słowa krytyki spisane przez fanów Diablo.
Wydana w zeszły piątek przedpremierowa wersja Path of Exile 2 stanowi ogromną konkurencję dla Blizzarda, czego zresztą obawiają się także fani piekielnego uniwersum. Twórcy Diablo 4 muszą sprostać wyzwaniu, jakim jest przywrócenie swojej gry do łask, a przy okazji przyciągnięcie graczy po wypróbowaniu produkcji Grinding Gear Games.
Wbrew pozorom, studio niekoniecznie będzie miało powody do obaw. Choć gry są do siebie podobne, różnice w rozgrywce mogą przechylić szalę na korzyść Diablo.
Cechą wyróżniającą PoE 2 na tle innych gier, łącznie z poprzednią częścią, jest poziom trudności. Gra oferuje wyjątkowo wysoki próg wejścia, w dużej mierze ze względu na niski drop rate przedmiotów; w efekcie ciężko jest stworzyć odpowiedni build, co skutkuje dłuższymi walkami z bossami oraz bardziej wymagającym gameplayem.
O ile część fanów cieszyła się z takiego obrotu spraw, tak PoE 2 niekoniecznie musi być dla każdego. Od ściany odbił się jeden z graczy Diablo 4, który postanowił dać szansę konkurencji. Choć całościowo ocenia „dwójkę” pozytywnie, tak po zabawie chętnie wróci do poprzedniego hack’n’slasha, przynajmniej by doświadczyć nowego sezonu.

Po uporczywych walkach z bossami i spędzeniu większości czasu w nieszczęściu, dotarłem do trzeciego aktu. Nie chcę tutaj cisnąć po PoE, ale jestem osobą, która chce się zrelaksować po całym dniu w pracy, a zagranie w PoE 2 sprawiło, że nie mogę się doczekać nowego sezonu w Diablo. Ciężko mi polubić tę grę, skoro to grindowanie od samego początku.
Komentujący pod wpisem zgadzają się z jego autorem, zauważając że PoE 2 i Diablo 4 wcale nie są do siebie aż tak podobne. Wiele osób lubi produkcję Blizzarda za jej prostotę, nawet jeśli nie łączy się ona z ciężkimi przeciwnikami czy wyzwaniem, którego niektórzy poszukują. Część fanów wprost określiła PoE 2 jako „grę na jeden raz”.
Nigdy nie żałowałem zakupu gry tak bardzo, jak przy PoE 2. Nieważne co, nie potrafię cieszyć się tym, co tam robię. Do zakupu skłonili mnie wszyscy krytycy Diablo 4 uważający PoE 2 za „ARPG zesłane przez Boga”. To był błąd.
Kupiłem PoE 2 i trochę pograłem. Było fajnie! Cieszyłem się wyzwaniem walk z bossami, ale tym, co sprawiło że polubiłem Diablo jest bezmyślne strzelanie i jego prostszy gameplay. Mam wrażenie, że w PoE 2 musiałem zachowywać czujność nawet przy słabszych przeciwnikach.
Sprawę najlepiej podsumowuje komentarz użytkownika pancakebreak, zdaniem którego możemy lubić obydwie gry z innych powodów. Diablo 4 jest w tym porównaniu proste i przyjemne, podczas gdy PoE 2 stawia przed graczem większe wymagania – wszystko jest dla ludzi. Który hack’n’slash przypadł wam do gustu bardziej?.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
5

Autor: Aleksandra Sokół
Do GRYOnline.pl trafiła latem 2023 roku i opowiada o grach oraz wydarzeniach z ich świata. Absolwentka filologii angielskiej, która potrafiła poświęcić całą pracę naukową postaci komandora Sheparda z serii Mass Effect. Ma doświadczenie w pracy przy tłumaczeniach audiowizualnych, a obecnie godzi pracę anglistki z pasją, jaką jest pisanie. Prywatnie książkara, matka dwóch kotów, a także zagorzała fanka Dragon Age'a i Cyberpunka 2077, która pół życia spędziła po fandomowej stronie Internetu.