Więcej konkretów o skasowanym Mandalorianinie od twórców Star Wars Jedi. Gra zapowiadała się obiecująco
W sieci pojawiły się dodatkowe informacje o skasowanej przez firmę Electronic Arts gwiezdnowojennej grze FPS studia Respawn Entertainment.
Wczoraj pisaliśmy o skasowaniu przez firmę Electronic Arts osadzonej w uniwersum Gwiezdnych wojen gry FPS, nad którą pracowało studio Respawn Entertainment. Do tej pory z plotek wiedzieliśmy jedynie, że projekt miał pozwolić na wcielenie się w mandaloriańskiego łowcę nagród. Teraz mający bardzo dobrą renomę insider Tom Henderson ujawnił dodatkowe informacje na temat produkcji. Gra miała prezentować się bardzo obiecująco – twórcy zorganizowali kilka playtestów wczesnej wersji i uzyskiwali same pozytywne opinie.
- Gracz miał wcielić się mandaloriańskiego łowcę nagród, ale byłaby to inna postać niż bohater serialu Disney+.
- Rolę bazy pełnił statek bohatera. Z jego pokładu mieliśmy uzyskiwać dostęp do galaktycznej mapy ze zleceniami.
- Gra pozwalała zmieniać pancerze i bronie, jak również je ulepszać.
- Produkcja nie oferowała otwartego świata. Każda lokacja miała ogólnie dosyć liniową architekturę, ale w grze miało pojawić się również kilka bardziej otwartych miejscówek, pozwalających na swobodne lokalizowanie celów i sekretów.
Rozgrywka koncentrowała się na walce. Potyczki miały być bardzo dynamiczne, w czym pomagało wyposażenie bohatera w plecak odrzutowy. Była też opcja wykańczania wrogów na bliski dystans, w stylu rozwiązań z dwóch ostatnich odsłon serii Doom, choć oczywiście w grze studia Respawn te akcje miały być znacznie mniej brutalne.
W każdej misji naszym zadaniem było odnalezienie poszukiwanego celu, ale po drodze często trzeba byłoby także walczyć z innymi wrogami, w tym głównie szturmowcami imperium oraz członkami różnych grup przestępczych, unikalnych dla każdej planety. Nie zabrakłoby także potyczek z bossami, np. maszynami kroczącymi AT-ST. Co pewien czas przyszłoby nam także zmierzyć się z konkurencyjnymi łowcami nagród.
Gra powstawała z myślą o PC oraz konsolach Xbox Series S, Xbox Series X i PlayStation 5. Projekt był na dosyć wczesnym etapie produkcji, ale autorzy mieli już przygotowane dopracowane sekcje kampanii, które dawały dobre pojęcie o tym, czym ma być ta produkcja.
Wszystko to brzmi bardzo fajnie, a opisywana struktura rozgrywki przywodzi na myśl serię Star Wars: Jedi. Ciekawi więc nas, czy w znajdującej się obecnie w produkcji trzeciej odsłonie tego cyklu studio Respawn nie wykorzysta niektórych elementów z porzuconego FPS-a.
Na koniec jako ciekawostkę warto wspomnieć, że w przeszłości otrzymaliśmy już jedną grę o tej tematyce w postaci Star Wars Bounty Hunter wydanego w 2002 roku na konsole PlayStation 2 i GameCube. Ta produkcja nie zachwyciła – według serwisu MetaCritic edycja na PS2 ma średnią ocen na poziomie 65%.
Więcej:Pierwsze wielkie zmiany w Battlefield 6 są w drodze. EA DICE wycofuje się z niepopularnej decyzji
Komentarze czytelników
onek Pretorianin
skubani nie chcieli za 20zł sprzedawac no to skasowali. No ale trzeba zrozumiec , takie czasy , wodke sprzedaja teraz za 8 zl ( 0,5l )
zanonimizowany1390890 Pretorianin
Hype i peak Mandalorian już dawno się skończył, na drugim sezonie.
Pewnie nawet by nie zarobili, a byli by stratni i kto wie czy EA przez to by nie pocięło Respawn ;)
blastula Generał
Czyli dosłownie to co w Jedi, tylko z Mandalorianem
baleks89 Pretorianin
Ja ubolewam, że nie robi się już cRPGów w tym uniwersum. Gry osadzone w Starej Republice to jest mistrzostwo.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
