Uwielbialiście slide cancelling w Call of Duty: Warzone 2.0? Nie? W takim razie na pewno pokochacie G-Walk, technikę równie efektywną, co przerażającą.
Slide cancelling zniknął z Warzone’a po premierze wersji 2.0 (ku zmartwieniu absolutnie nikogo – przynajmniej zdaniem internautów). Na szczęście (?) dla graczy weterani CoD-a znaleźli już substytut dla usuniętej „mechaniki”. Poznajcie technikę G-Walk, która jest co najmniej równie skuteczna co niesławne anulowanie wślizgu. I wygląda równie głupio.
Odkryciem podzielił się Meishu z zespołu EuphoriaDream (tak, tego samego, któremu zawdzięczamy „delfini skok” w Modern Warfare 2). Gracz udostępnił też poradnik w formie filmiku na swoim kanale YouTube. Materiał możecie obejrzeć poniżej.
Instrukcja G-Walka jest co najmniej równie prosta co dawnego slide cancellingu. Naciskamy przycisk odpowiedzialny za czołganie i natychmiast „anulujemy” je przez aktywowanie sprintu. Reszta to kwestia tego, jak szybko potrafimy powtórzyć te dwie czynności, by naprawdę poruszać się jak wąż (na sterydach i wyjątkowo wkurzony).
Perfekcyjne wykonanie G-Walka wymaga wprawy, ale – podobnie jak slide cancelling – technika ta znacznie utrudnia trafienie postaci, nawet bardziej niż stare „wślizgi”. Sama animacja jest już dezorientująca, a do tego GW pozwala graczowi na nagłą zmianę kierunku. Jakby tego było mało, postać porusza się w ten sposób szybciej, niż pozwala na to zwykły bieg.
Reakcje graczy na nowo odkrytą technikę można podzielić na dwie grupy. Pierwszą stanowią wpisy, które uznają G-Walk za zabawny – lub przerażający. Fakt, gracz wypadający nagle zza rogu niczym goryl, pies lub dziwaczna bestia w błyskawicznych podskokach na czterech łapach może się kwalifikować jako „jumpscare”.
Druga (i dość skromna) kategoria to gracze poważnie traktujący rozgrywkę, którym nie podoba się ani chaotyczna animacja (pasująca do CoD-a jak pięść do nosa), ani przede wszystkim skuteczność G-Walka. Zwłaszcza w połączeniu z tzw. „delfinim skokiem” (albo turbohopem – gracze jeszcze nie zgodzili się co do nazwy).
Na szczęście dla tej drugiej grupy Warzone 2.0 otrzymało wczoraj aktualizację, która mogła usunąć G-walk z gry. Przynajmniej tak sądzą gracze po wzmiance o naprawieniu przez twórców „nieobliczalnego” wyglądu graczy przy patrzeniu w dół. Na razie nikt nie potwierdził, że rzeczywiście odnosi się to do tej „usterki”.
Nawet jeśli G-Walk jeszcze nie zniknął z gry, zapewne jest on na celowniku dewelopera. W końcu rzadko zdarza się, by twórcy gier doceniali takie nietypowe, lecz efektywne techniki przemieszczania i nie usuwali ich w aktualizacjach (lub kolejnych odsłonach; zapytajcie fanów Super Smash Bros. Melee o Brawla).
1

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).