Kolejne gry z katalogu Warner Bros. i Cartoon Network zostały wycofane z dystrybucji cyfrowej, ku niemiłemu zaskoczeniu graczy i deweloperów.
 
Firma Warner Bros. niespodziewanie usunęła kolejne tytuły ze swojego katalogu. Chodzi o zniknięcie produkcji na licencji kreskówek stacji Carton Netwoork, co zauważył informator Wario64 (via serwis X).
Na początku odnotowano usunięcie 4 gier ze Steama: OK K.O.! Let's Play Heroes, Samurai Jack: Battle Through Time, Steven Universe: Save the Light oraz Steven Universe: Unleash the Light. Później dostrzeżono, że owe tytuły zniknęły także ze sklepów cyfrowych na konsolach, a do tego lista rozszerzyła się o kolejne produkcje, w tym na licencji serialu Pora na przygodę! (Adventure Time).
Nie jest to pierwsza taka sytuacja w tym roku. Na początku marca WB wycofało ze sprzedaży cały katalog niezależnych gier wydawanych przez należące do CN Adult Swim (aczkolwiek prawa do przynajmniej części z nich wróciły do oryginalnych twórców, a jedna została nawet udostępniona za darmo).
Ani Warner Bros., ani Cartoon Network nie odniosły się do tej sprawy (co raczej nie dziwi w kontekście Świąt Bożego Narodzenia). Za to głos zabrał twórca jednej z wycofanych produkcji. Studio Grumpyface poinformowało, że zniknięcie ze sprzedaży Steven Universe: The Light Trilogy oraz gier z serii Teeny Titans nie jest ich decyzją i zespół jest nią „załamany”.
Podkreślmy, że dotyczy to sprzedaży na platformach dystrybucji cyfrowej. W sieci nadal można znaleźć sprzedawców oferujących klucze aktywacyjne wycofanych produkcji.
Więcej:Więcej gier usług. Mimo porażki Suicide Squad Warner Bros. nadal brnie w tym kierunku
 
Gracze
1

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).