W KCD 2 pojawiło się nawiązanie do klasycznego elementu Skyrima. Twórca przyznał, że wynieśli go na nowy poziom
Zakończona kariera poszukiwacza przygód z powodu strzały w kolanie brzmi dość nieprzyjemnie, ale czy słyszeliście kiedyś o chłopie, który dostał strzałą w głowę i przeżył tylko po to, żeby o tym opowiedzieć?

Kingdom Come Deliverance 2 jest zdecydowanie jedną z najbardziej gorących premier lutego. Nic więc dziwnego, że już w dniu premiery gra zebrała przed monitorami lekko ponad 159 tysięcy graczy jednocześnie. Wśród tylu grających musiał znaleźć się ktoś, kto odkrył przygotowane przez twórców z Warhorse Studios easter eggi.
Niedawno wspominaliśmy o szkielecie soulsowej legendy, którego odnaleziono wśród korzeni drzew w KCD2. Nie dziwiło nas to wtedy, przecież już pierwsza część miała w sobie mnóstwo odniesień do innych dzieł kultury. Dlaczego więc twórcy mieliby zrezygnować z dodawania do swojej gry więcej takich smaczków dla najbardziej spostrzegawczych graczy? No właśnie, nie zrezygnowali.
Strzała w kolano? Przy TYM to pikuś.
Na pewno każdy szanujący się gracz Skyrima na pewnym etapie gry został zaczepiony przez strażnika i usłyszał, że ten też kiedyś był poszukiwaczem przygód, ale jego kariera rychło zakończyła się, kiedy dostał strzałą w kolano. Ten kultowy tekst przebił się do świadomości graczy i usłyszeć mogliśmy go w Wiedźminie 3, drugiej części Borderlands czy w jednym z dodatków do World of Warcraft. Natomiast Henryk ze Skalicy spotkać może na swojej drodze mężczyznę, któremu strzała utkwiła... w głowie.
Choć za opublikowanie tego, jakże osobliwego znaleziska odpowiedzialny jest gracz o nicku Blaine Smith, tak okazji do skomentowania treści wideo nie przepuścił Daniel Vavra - współzałożyciel studia odpowiedzialnego za KCD2. Jego zdaniem grupa miała „wynieść ten kultowy tekst na inny poziom”.
Śmieszne nawiązanie czy odgrzewany kotlet? Myślę, że niejeden gracz uśmiechnął się po spotkaniu „rogatego” jegomościa podczas zwiedzania średniowiecznych Czech, choć wśród komentujących wypowiedź Vavry nie brakuje także osób krytykujących takie „oryginalne” nawiązania do innych gier. Ciekawe, ile mają z tym wspólnego różnice światopoglądowe wynikające z ostatnich głośnych wypowiedzi twórcy.
- Różności
Komentarze czytelników
123123123 Junior
Nie uważam, że gra zasługuje na tak negatywne opinie. Tak, są pewne niedociągnięcia: zbyt małe mapy, niewygodny interfejs, brak wystarczającej informacji. Ale pod względem rozgrywki to wciąż ta sama Civilization, przypomina mi ulepszoną „szóstkę”. Gra jest ciekawa, nowy system zmiany epok i cywilizacji mi się podoba, i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie cena... 70–120$ za strategię 4X to przesada, a do tego jeszcze Denuvo. Dlatego tym razem niestety zostałem bez trybu online, ale na szczęście są strony z offline'owymi aktywacjami, takie jak SteamRent. Może później kupię grę na wyprzedaży, jeśli będą dobre zniżki.