Gotham Knights trzeba ograć cztery razy, by zobaczyć całą fabułę
Twórcy Gotham Knights podali, że każde z czwórki grywalnych bohaterów ma swoje unikalne momenty w opowieści gry. Dlatego aby poznać fabułę w pełni, będziemy musieli ją rozegrać cztery razy.
Premiera Gotham Knights zbliża się wielkimi krokami. Nowa produkcja osadzona w uniwersum DC zadebiutuje na rynku za niecały miesiąc. Z tej okazji deweloperzy systematycznie publikują materiały wideo prezentujące tytuł – np. ostatnio mieliśmy okazję zobaczyć gameplay z walki Nightwinga z Harley Quinn.
Tymczasem do sieci trafiły kolejne interesujące informacje na temat wspomnianego tytułu. Okazuje się, że gra będzie oferować naprawdę sporo zawartości, a jedno podejście nie wystarczy, by w pełni poznać historię przygotowaną dla nas przez twórców.
Nie zobaczysz wszystkiego w jednym podejściu. A to dlatego, że jest wiele treści, które są unikalne dla percepcji bohatera – powiedział Geoff Ellenor, reżyser gry, w wywiadzie dla magazynu „PLAY” (via Gamingbolt).
W nadchodzącej produkcji od WB Games Montreal gracze będą mogli swobodnie przełączać się pomiędzy czwórką głównych postaci, a każda z nich ma inaczej reagować na poszczególne wydarzenia. Szczegółowo opisał to Wilson Mui, który również jest zaangażowany w proces tworzenia gry:
Strukturalnie sceny będą do siebie podobne i ogólnie będą pasować do wszystkich protagonistów, ale każdy z nich ma swoją własną wersję. Bohaterowie poruszają się inaczej, mówią inaczej, mają różne historie ze wszystkimi postaciami, co pozwala nam stworzyć osobistą wersję danej sceny. Jeśli wcielisz się w Batgirl, dostaniesz wersję Batgirl, jeśli natomiast będziesz grać Robinem, zobaczysz tę samą scenę w wersji Robina. Część z nich będzie do siebie bardzo podobna, ale będą zawierać niewielkie, subtelne różnice.
Na koniec warto przypomnieć, że Gotham Knights zmierza na PC oraz konsole PS5 i Xbox Series X/S. Gra zadebiutuje 21 października.
GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
zanonimizowany1359977 Senator
Mnie martwią poziomy przeciwników.
Żeby nie było jak w Avengers, czy wcześniej w Vampyr gdzie wysoko poziomowy poziomowu zwykły piechur mógł bez problemu wlać Hulkowi, albo rozwiniętej naszej postaci.
Tego nie lubimy i to może zabić tą grę.
Lookinowt Generał
Tak miało wyglądać gta 5, a przynajmniej tak sugerował trailer, możliwość grania jedną z trzech postaci w ostatecznym rezultacie okazało się że gra jest wyreżyserowana tak że musimy grać wszystkimi trzema i to tak jak przewidzieli to twórcy, bez większej możliwości wyboru kim chcemy wykonywać misje bo każdy miał swoje i nie można było ich pomijać. Podobnie było z napadami, planowanie napadów co każdy zrozumiał jako wybór miejsca i sposobu wykonania, było tylko to drugie i to bardzo okrojone.
A.l.e.X Legend
i bardzo dobrze czekam na tę grę jak na każdego batmana wcześniej !
toyminator Senator
Jak to zawsze bywa, te unikalne treści, to zabawa na godzinę albo dwie ;D W RPG to parę misji innych, jeśli jest wybór do kogo dołączyć. I jeśli gra jest ogólnie nie super długa, i jest po prostu fajna, to można grać parę razy. Ale ta gra zapowiada się na średniaka. Po za tym to pewnie jakieś nic nie znaczące cząstki fabuły, do obejrzenia na YT w 5 minut. A kiedyś jak nie było YT. No to cóż, nie wiedziało się że coś innego i jakoś się żyło.
PimpMyBass Chorąży
Jak pisał swego czasu wasz redaktor, Cyberpunk to miały być "trzy gry w jednej" (w zależności od wybranego pochodzenia postaci). Jak było w rzeczywistości, wie każdy kto ogrywał...