W Baldur’s Gate 3 można umrzeć w pierwszych 15 sekundach gry
Nick Pechenin z Larian Studios – główny projektant systemów gry Baldur’s Gate 3 – stwierdził, że w produkcji tej będzie się dało umrzeć w ciągu pierwszych piętnastu sekund od rozpoczęcia zabawy. Wystarczy, że grając jedną z postaci klikniemy w niewłaściwym miejscu. W tytule znajdzie się sporo unikatowych mechanik.
Bartosz Świątek

W SKRÓCIE:
- grając jedną z postaci w BG3 – wampirem Astarionem – będzie można umrzeć w ciągu pierwszych piętnastu sekund zabawy;
- wystarczy, że gracz kliknie na rzekę płynącą zaraz obok bohatera (wampiry nie mogą przekraczać płynącej wody – jest dla nich niczym kwas);
- w grze znajdą się także inne mechaniki związane z krwiopijcami, ale nie będą zbyt mocno utrudniały graczom życia.
Prowadzone na żywo pokazy Baldur’s Gate III zdążyły nam już udowodnić, że będzie to tytuł trudny – szefowi Larian Studios, Svenowi Vincke, kilkukrotnie zdarzyło się doprowadzić postać do śmierci w swojej własnej grze (zawsze przyjmował to dzielnie, rzucając komentarze w stylu „och nie, znowu. To nie miało się zdarzyć” albo „nie uwierzycie, ale przeszedłem to piętnaście razy przed tym pokazem”). Nie ma wątpliwości, że omawiana produkcja będzie wymagała od graczy dużo ostrożności. Świetnie obrazuje to wywiad z Nickiem Pecheninem, który rozmawiając z dziennikarzami serwisu Rock Paper Shotgun stwierdził, że w BG3 można umrzeć dosłownie w pierwszych piętnastu sekundach właściwej rozgrywki.
Jeśli nie jesteś ostrożny, grając Astarionem możesz zginąć w Baldur's Gate III w pierwszych 15 sekundach gry. Wystarczy, że klikniesz na rzekę - chodzi o rzekę Chionthar, która płynie zaraz obok ciebie. Jeśli po prostu nie zwrócisz na to uwagi, rozpłyniesz się niczym w kwasie, dokładnie w miejscu w którym się pojawiasz – stwierdził Nick Pechenin.
Niektóre gry po prostu tak mają…

Nie zapomnę, jak w pierwszych minutach Disco Elysium zabiłam bohatera, każąc mu... ściągnąć krawat zwisający z żyrandola; z racji dręczącego go gargantuicznego kaca, włączenie światła zadało mu punkt obrażeń. A że startował z jednym punktem życia... ups! Jeśli Baldur’s Gate 3 ma zawierać podobne sytuacje, nie mogę się doczekać – Anna Garas, redakcja GRYOnline.pl.
Wampir nie może przekroczyć rzeki (to jedna ze słabości tego typu istot), ale spokojna, nieruchoma sadzawka czy bajorko nie stanowią dla niego problemu. Twórcy gry musieli więc przejrzeć cały świat Baldur’s Gate III – kawałek po kawałku – i sprawdzić, czy miejsca, w których znajdowała się woda, są właściwie oznaczone. Dzięki temu Astarion nie zginie na przykład przechodząc przez niewłaściwą kałużę. Produkcja bierze też pod uwagę inne charakterystyczne cechy nieumarłych krwiopijców – np. fakt, że muszą oni zostać zaproszeni do domu, zanim będą mogli do niego wejść. Warto odnotować, że te unikatowe mechaniki nie mają być skrajnie restrykcyjne – nie chodzi o to, by uprzykrzać graczom zabawę, a dać im ciekawą postać do odgrywania.
Na początku gry jest osada, której pomagasz w odparciu ataku goblinów. I oni krzyczą coś w stylu "chodźcie, nadchodzi więcej goblinów!". Astarion reaguje na to stwierdzając "Ach! Zostałem zaproszony!" – mówi projektant Larian Studios, podając przykład sztuczek stosowanych przez deweloperów.

Grą, w której moja jeszcze niewykreowana postać zginęła najszybciej, było Torment: Tides of Numenera. W początkowej fazie, kiedy bohater spada na ziemię (a przynajmniej tak mu się wydaje), odpowiedni wybór dostępnych opcji powoduje roztrzaskanie się o grunt i natychmiastową śmierć. Dzieje się to w momencie, kiedy nawet nie widzimy swojego awatara, bowiem początkowe informacje otrzymujemy w trybie tekstowym. Sądzę, że gdyby nie czytać ich zbyt uważnie, śmierć protagonisty można osiągnąć szybciej niż w 15 sekund – g40st, redakcja GRYOnline.pl.
Przypominamy, że Baldur’s Gate III zmierza na komputery oraz platformę streamingową Google Stadia. Pecetowa wersja gry powinna ma trafić do wczesnego dostępu w sierpniu.
- Widziałem Baldur's Gate 3 i już zbieram drużynę, bo jestem zachwycony
- Baldur’s Gate 3 naszych marzeń – czego oczekujemy od powrotu legendy RPG?
- Wszystko o Baldur's Gate 3
- Baldur’s Gate III – strona oficjalna
- ciekawostki growe
- Larian Studios
- gry RPG
- Baldur's Gate (marka)
- PC
Komentarze czytelników
Zły Wilk Konsul

Podejrzewam że zrobią z tego osiągnięcie pt. najszybszy zgon w grze
kaagular Generał
Ja tego nie "kupuje". Wygląda mi to na to, że studio albo nie ma o czym mówić (cały ten wywiad jest jakiś taki byle jaki), albo mówi żeby mówić. Ta śmierć w rzeczce to właściwie jest lipa. Niby miła sprawa dla immersji ale tylko pozornie. W "papierowym" rpg taka śmierć nie wystąpiłaby chyba, że gracz by zdurniał albo trollował. W papierowej mistrz gry by powiedział "przed tobą rwąca rzeka" i gracz by powiedział "idę w drugą stronę" (oczywiście upraszczam). Jak w grze będzie tak, że gracz może sobie kliknąć na rzekę i zginąć to to nie jest prawidłowe rozwiązanie. Immersja by była jakby postać na przykład powiedziała "nie nie, to rwąca rzeka" i co najwyżej gracz miałby możliwość "zmuszenia" postaci do wejścia w rzekę (bo wychodziłoby na to, że odgrywamy samobójcę??).
W praktyce będą dwie opcje: 1 - to będzie taki nieistotny smaczek, że nigdy się na to nie natkniemy 2- będziemy wpadać w takie "pułapki" i wczytywać zapis gry. Pierwsza opcja nie ma znaczenia oprócz marketingu studia, druga to głupota i gracze będą tylko częściej zapisywać żeby czasem gdzieś klikając przez przypadek nie zemrzeć, czegoś nie stracić, czegoś nie zepsuć itd. itp.
No tak dbają o immersję, że walki są turowe co immersję w grach wyklucza (nie, nieprawda, że papierówki to turówki ;) ). 200iq.
Wolałbym info, że ten informatyk co to programuje poświęca czas na aktywną pauzę :D A na serio to że pracują nad fabułą, aktywnościami pobocznymi i żeby to była gra na poziomie BG2 w kwestii regrywalności, czasu w niej spędzonego oraz możliwości modowania. Takim bajerom to niech oczu nie mydlą.
zanonimizowany1311342 Pretorianin
nic specjalnego, w Arcanum można było umrzeć nim się gra w ogóle zaczęła, a tutaj trzeba się skierować w nieodpowiednie miejsce. To przecież już w wiedźminie 3 można było się zabić jak na początku gry się skoczyło z balkonu, a w Gothicu można było się utopić od razu na początku albo wleźć w barierę. Takie śmierci wynikające z pójścia na początku gry tam gdzie nie trzeba to nie jest powód do chwalenia się. Śmierdzi mi to crapem
bmwbmw2 Generał

to brzmi sztucznie i na siłę . pod typowe posty na serwisach .
zanonimizowany1225324 Generał
Pamiętam ze parę lat temu była taka gra RPG ze można było umrzeć już w sklepie przed zakupem gry, po zobaczeniu tej ceny z kapelusza na półce