Niespodziewanie Valve rozpoczęło sprzedaż odnowionych Steam Decków OLED. Obowiązują znacznie niższe ceny względem nowych egzemplarzy, ale w ofercie brakuje wersji z 256 GB pamięci wewnętrznej.
Steam Deck OLED już całkowicie wyparł wariant z ekranem LCD – jak się okazuje, także z oferty urządzeń odnowionych. Valve przekazało, że od teraz, również w Polsce, można kupić takowego Steam Decka OLED po niższej cenie. Zdaniem Valve odnowione handheldy radzą sobie tak samo, co nowe – różnice mają być wyłącznie wizualne.
Od zakończenia sprzedaży Steam Decków LCD minęły prawie trzy miesiące. Była to dobra okazja na złapanie urządzenia po zdecydowanie niskiej cenie, ale jeśli ktoś ją przegapił, to teraz ma szansę nadrobić tę stratę. Odnowione Steam Decki OLED są już dostępne i gracze z Polski także mogą sprawić sobie przedświąteczny prezent.
W sekcji sklepu Steam dedykowanej odnowionym Steam Deckom widać, że wersji LCD w ogóle nie ma już w sprzedaży. Natomiast OLED-a znajdziemy w wersjach z 512 GB lub 1 TB pamięci. Ich ceny zostały stosownie obniżone względem nowych Steam Decków (niestety z oferty zniknął już biały Steam Deck OLED):
Według Valve każdy odnowiony Steam Deck został dokładnie sprawdzony i powinien być w pełni sprawny. W komplecie nie brakuje etui do przechowywania sprzętu oraz skróconej instrukcji. Zamówienie nawet używanego Steam Decka od Valve powinno być bezpieczniejsze od kupowania ich stacjonarnie w sklepie, kiedy to nie do końca wiadomo, czy sprzęt jest legalny, jak to zrobił jeden z internautów.
Odnowiony handheld może być dobrym narzędziem do sprawdzenia mobilnego grania. Urządzenie jest tańsze, więc nie trzeba inwestować aż tak dużych pieniędzy. Tym bardziej, że obecnie Valve nie planuje wydania Steam Decka 2, dlatego nie zostaniemy z nieaktualnym urządzeniem, tylko teoretycznie powinniśmy móc z niego korzystać bez przeszkód nawet przez kilka lat.
0

Autor: Zbigniew Woźnicki
Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.