Valenwood to kolejny ambitny mod do Skyrima

Trwają prace nad TES: Valenwood – kolejną ambitną fanowską modyfikacją do The Elder Scrolls V: Skyrim. Jej twórcy zamierzają przenieść do popularnej produkcji firmy Bethesda z 2011 roku południowo-zachodnią prowincję Tamriel, z której pochodzą Elfy leśne.

Miłosz Szubert

12 października 2020 14:40

Valenwood to kolejny ambitny mod do Skyrima.

Osoby zainteresowane sceną modderską gry The Elder Scrolls V: Skyrim z pewnością kojarzą Beyond Skyrim. Jest to projekt przygotowywany przez kilka grup fanów, w ramach którego do przebojowego RPG-a od firmy Bethesda, wydanego pierwotnie w 2011 roku, ma trafić szereg różnych regionów kontynentu Tamriel. Obok tego wielkiego przedsięwzięcia istnieją jednak również inne, mające podobne cele. Jednym z nich jest TES: Valenwood.

Prowincja Valenwood, którą ma wprowadzić do The Elder Scrolls V: Skyrim, znajduje się w południowo-zachodniej części Tamriel. Jest to część świata niemal całkowicie pokryta przez różnego rodzaju lasy. Gdzieniegdzie można jednak znaleźć różne miasta i osady, zamieszkałe przede wszystkim przez Elfy leśne. Valnewood możemy odwiedzić w The Elder Scrolls: Arena, The Elder Scrolls Online oraz The Elder Scrolls: Blades.

Jak podali twórcy na Reddicie, w ramach modyfikacji Valenwood gracze będą mogli pomóc w rozwiązaniu kryzysu sukcesyjnego, jaki nastąpił w tej krainie po śmierci króla Epleara. W trakcie zabawy przyjdzie im odwiedzić szereg lokacji, w tym starożytne miasto Falinesti, siedzibę dynastii Camoran, napotkać najróżniejsze postacie i stawić czoła groźnym przeciwnikom za pomocą pięknie zdobionych broni.

Jak na razie prace nad modyfikacją TES: Valenwood są na bardzo wczesnym etapie. Twórcy podzielili się jedynie rysunkami koncepcyjnymi dającymi przedsmak tego, czego możemy się spodziewać po modyfikacji. Część z nich możecie zobaczyć w niniejszej wiadomości, pozostałe znajdziecie na tej stronie.

Projekt TES: Valenwood narodził się pół roku temu w głowach dwóch miłośników uniwersum The Elder Scrolls. Obecnie pracuje nad nim 65 osób. Jeśli chcielibyście dołączyć do tej ekipy, to musicie wypełnić odpowiedni formularz znajdujący się tutaj.

Źródło wszytskich ilustracji: Flickr

Całość prezentuje się zatem bardzo ambitnie. Trzeba jednak zadać pytanie, czy twórcom nie zabraknie mocy przerobowych i chęci, by doprowadzić projekt do końca? Pozostaje nam tylko trzymać kciuki, by tak się nie stało.

Więcej:Trzeci dodatek do Kingdom Come: Deliverance 2 w końcu ma datę premiery. Ukaże się w dniu wyjątkowym dla Polaków