Z dzisiejszego czatu inwestorskiego z udziałem zarządu Starward Industries dowiedzieliśmy się kilku ważnych informacji o planach studia na rozwój Niezwyciężonego i kolejną grę. Nie będzie ona „symulatorem chodzenia”, a jej produkcja ma iść sprawniej.
Jak informowaliśmy dzisiaj rano – pierwsze wyniki sprzedaży gry na podstawie prozy Stanisława Lema od studia Starward Industries są dalekie od pokrycia kosztów produkcji. Odbiór Niezwyciężonego jest dobry i napawa optymizmem (średnia ocen 72% na OpenCritic, 90% pozytywnych recenzji na Steam), ale sprzedaż na razie pozostawia wiele do życzenia.
Dziś odbył się również czat inwestorski z udziałem zarządu firmy, z którego wynika, że twórcy pozostają dobrej myśli i liczą na podniesienie sprzedaży w dłuższej perspektywie. Przedstawiciele spółki skomentowali takie podejście następująco:
Osiągnięcie naszych wewnętrznych celów oceniamy teraz na trudniejsze, ale w dalszym ciągu możliwe. Mamy mocną podstawę do realizacji sprzedaży na wysokim poziomie (świetne oceny graczy, duże zainteresowanie grą).
Co więcej, na pytanie o morale zespołu po premierze odpowiedzieli, że pracownicy są dumni z odbioru ich gry. Dodali też, że choć zespół jest mocno przejęty kiepską sprzedażą, to pozostaje skupiony na usprawnianiu The Invincible i rozpoczynaniu prac nad nową grą – oczywiście z uwzględnieniem wniosków z niedawnej premiery ich debiutanckiej produkcji. Co to oznacza? Z informacji, jakie można wydobyć ze wspomnianego spotkania, wynika, że:
Natomiast w kwestii samego Niezwyciężonego otrzymaliśmy następujące wieści:
Jeśli chcecie zapoznać się z przebiegiem spotkania na własną rękę, to odwiedźcie stronę organizatorów – StockWatch – gdzie znajdziecie pełen zapis dyskusji.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
11

Autor: Michał Harat
Ukończył filologię polską ze specjalnością dziennikarską na UG. W grach zakochał się w wieku 4 lat, kiedy starszy kuzyn włączył mu zakurzonego Pegasusa. Pierwszy tytuł – Wolfensteina 3D – przeszedł w piwnicy swojego kumpla z zerówki (jego ojciec trzymał tam przestarzałego peceta). Dziś gra już niemal wyłącznie na konsolach, głównie na Switchu i PlayStation, ale ma też sporo retrosprzętu, na którym nadrabia to, co go ominęło za dzieciaka. O każdej produkcji soulsborne mówi, że „to dobra gra, być może najlepsza”. W wolnym czasie czyta książki, które nikogo nie interesują i chodzi na siłownię. Jest fanem mangi Berserk i filmów od wytwórni A24.