Twórcy Kingdom Come 2 pokazali pracę aktora, który wcielił się w Orzecha. Głaskanie psa już nie będzie takie samo

Po miesiącu od swojej premiery, Kingdom Come: Deliverance 2 wciąż wywołuje furorę wśród graczy, którzy z radością angażują się w immersyjny świat średniowiecznych Czech – nawet jeśli niektórzy narzekają na „podrasowanie” faktów historycznych. Stworzenie tak rozbudowanej gry wymagało od Warhorse Studios ogromu pracy nie tylko przy scenariuszu, ale także oprawie graficznej.

Podobnie jak wiele innych współczesnych tytułów, „dwójka” korzysta z technologii motion capture w celu uchwycenia realistycznych ruchów postaci. Także tych zwierzęcych.

Poświęcenie, jakiego można pozazdrościć

Warhorse Studios postanowiło podzielić się materiałem zza kulis pokazującym, w jaki sposób nagrywano sceny z udziałem Orzecha – ukochanego psa Henryka ze Skalicy. Myśleliście, że czescy deweloperzy korzystali z pomocy prawdziwych zwierząt? Otóż nic bardziej mylnego. W rolę czworonoga wcielił się człowiek.

Internauci są nie mniej zdziwieni od nas, podziwiając jednocześnie poświęcenie aktora z psiego motion capture. Co jak co, ale przynajmniej wygląda na zadowolonego z głaskania – bo kto by nie był, grając najlepszego przyjaciela każdego człowieka? Niektórzy śmieją się przy tym, że jest to praca idealna dla stażysty z planu. Wbrew pozorom, wcale nie musi tak być.

Powiązane:„Gorączkowy sen” i najgorszy FPS jakiego zobaczycie. Gracze nie mogą przestać nabijać się z „wspaniałej” przyszłości gier AI

Korzystanie z ludzkich aktorów w zwierzęcych rolach jest częstą praktyką na planach, także w Hollywood. Przykładem są chociażby filmy z serii Strażnicy Galaktyki, w których rolę Rocketa – zmodyfikowanego genetycznie szopa – odegrał prawdziwy człowiek. Fani Marvela mogą kojarzyć memiczne zdjęcie z planu.

Niezależnie od opinii na temat strategii nagraniowej Warhorse’a, mamy nadzieję, że nie zmieni ona waszego podejścia do Orzeszka. Psi towarzysz zasługuje na taką samą ilość głaskania i kiełbasek, jak wcześniej.

Więcej:„Gra próbowała nas ostrzec.” Mała notatka w Baldur's Gate 3 bardzo wcześnie sugerowała, czy powinniśmy ufać kluczowej postaci

• Różności