Nie, Jan Ptaszek z KCD2 nie ma 15 lat. Aktor odniósł się do fanowskiego mitu opartego na prawdziwej historii
KCD2 podbija rankingi popularności, ale nie obyło się bez zamieszania. Tym razem poszło o wiek Jana Ptaszka – a właściwie o mit, który obalił jego aktor. Nie wszyscy fani byli na to przygotowani.
Kingdom Come: Deliverance 2 to prawdziwy hit ostatnich tygodni, ale nie obyło się bez zamieszania wśród graczy. Zwolennicy historycznej dokładności są bowiem niepocieszeni ze względu na rewelację, którą podał ostatnio do publicznej wiadomości Luke Dale (odtwórca roli Jana Ptaszka) na jednym ze swoich niedawnych streamów gry na Twitchu.
Aktor zdementował bowiem popularny mit, który krążył w społeczności fanów KCD: według niego, Jan miałby mieć piętnaście lat w trakcie wydarzeń ukazanych w grze. Sugeruje to metryka postaci historycznej, na której go wzorowano (Jan Ptaszek z Pirkštejn).
Wielu fanów uparło się, by w to wierzyć – nawet, pomimo że Ptaszek w grze ma kanonicznie 20 lat; jest to nawet uwzględnione w opisie jego postaci (o czym nie omieszkało przypomnieć kilku bardziej uważnych graczy).
Historia a swoboda artystyczna
W ten sposób aktor zdenerwował tych graczy, którzy z determinacją opierali się rzeczywistości, chcąc wierzyć w tzw. „historyczną dokładność” produkcji. Jednak i na to Luke Dale znalazł kontrargument – odpowiedział, że gry muszą w luźny sposób traktować materiał źródłowy, by całość opowieści „zadziałała”.
Są pewne elementy gry, które nie do końca zgadzają się z tym, jak rzeczywiście wyglądała historia. Jest na to wiele przykładów. Na przykład Jan został przedstawiony jako starszy, ponieważ to gra dla dorosłych – nie byłoby właściwe, gdyby miał 15 lat, biorąc pod uwagę rzeczy, które robi.
- Luke Dale
Następnie w dość dosadnych słowach zamknął krytykom usta. Sprawa odbiła się echem oczywiście także na Reddicie, gdzie nie zabrakło prześmiewczych komentarzy skierowanych w stronę niepocieszonych fanów młodszego Jana.
Uwielbiam, jak ludzie nie mogą zaakceptować tego, że postarzyli postać o kilka lat, żeby lepiej pasowała do fabuły, ale jakoś nikt nie wspomina o tym, że Markvart von Aulitz był historycznie MARTWY na cały ROK przed tymi wydarzeniami. To tylko gra – pewne rzeczy zostały zmienione względem rzeczywistości.
Takich kompromisów jest oczywiście jeszcze więcej – wypowiadała się ostatnio na ten temat także Joanna Nowak, historyczka współpracująca przy produkcji gry. Na szczęście nie przeszkadza się to fanom świetnie bawić – już teraz gra podbija rankingi Steama, i nic nie wskazuje na to, by cokolwiek miało się w tej kwestii zmienić.
- Różności