Studio Slavic Magic pracuje nad poprawkami Manor Lords, które może i nie są szczególnie ekscytujące, ale powinny zmniejszyć frustrację handlujących graczy.
Twórca Manor Lords szykuje dalsze poprawki systemu handlu. Grzegorz Styczeń potwierdził w serwisie X, że pracuje nad pomniejszą aktualizacją, która ma sprawić, że system popytu i podaży będzie „mniej frustrujący”, jak również powiązany z karczmami oraz studniami.
Nie jest to pierwszy raz, gdy Grzegorz Styczeń bierze na warsztat systemy związane z handlem. Jak przyznał twórca w odpowiedzi na komentarz jednego z internautów, on sam miał nadzieję, że na razie zakończył pracę nad tym elementem Manor Lords. Jednakże otrzymał sporo uwag od graczy, którzy nadal są niezadowoleni ze stanu rynku. Stąd decyzja o skupieniu się na dalszych poprawkach.
Poza tym zespół Slavic Magic szykuje garść pomniejszych usprawnień komfortu rozgrywki (QoL) oraz interfejsu. Twórca przyznał, że nie jest to „nic ekscytującego, ale to nadal ciężka praca, którą trzeba wykonać”. Faktycznie, nowa zawartość i mechaniki z pewnością są bardziej „ekscytujące”, ale czasem gra potrzebuje raczej nudnych szlifów niż nowości.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
0

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).