Twórca Baldur’s Gate 3 ostrzega Electronic Arts po wielkim przejęciu. To „nigdy wcześniej nie przyniosło oczekiwanych rezultatów”
Plany wykorzystania sztucznej inteligencji i możliwe zwolnienia po przejęciu EA za 55 mld dolarów wywołały falę krytyki. Głos zabrali m.in. szef Larian Studios, Swen Vincke, oraz aktor Elias Toufexis, uderzając w kierunek obierany przez nowych właścicieli.

Electronic Arts, wydawca takich marek, jak Battlefield, EA Sports FC czy The Sims, przeżywa właśnie jeden z największych wstrząsów w swojej historii. Wszystko za sprawą gigantycznego przejęcia wartego 55 miliardów dolarów, które ma doprowadzić do prywatyzacji spółki. Z pozoru może to być „nowa era możliwości” – jak przekonuje prezes Andrew Wilson – ale w praktyce ruch ten wywołał ogromne obawy.
Jak wspominaliśmy, transakcja zostanie częściowo sfinansowana poprzez zadłużenie firmy na kwotę około 20 miliardów dolarów. To oznacza, że EA będzie musiało szukać agresywnych sposobów na cięcie kosztów i maksymalizację zysków. Nowi inwestorzy liczą, że pomoże w tym sztuczna inteligencja, która może zostać wykorzystana do optymalizacji różnych procesów.
To właśnie ta informacja wywołała szczególne poruszenie – pracownicy obawiają się zwolnień, a analitycy spekulują, że EA może sprzedać część swoich marek i mocniej postawić na gry-usługi.
Mocna reakcja branży
Na gorąco do tematu odniósł się Swen Vincke, szef Larian Studios i twórca Baldur’s Gate 3. W mediach społecznościowych zwrócił uwagę na problem tempa i kosztów produkcji:
To chyba dobry moment, aby przypomnieć, że przyspieszenie produkcji gier i obniżenie kosztów przy jednoczesnym podwyższeniu cen nigdy wcześniej nie przyniosło oczekiwanych rezultatów – możemy przeczytać w jego poście na X.
Choć Vincke nie wspomniał wprost o EA, kontekst i wcześniejsze wersje jego wpisu – był on bowiem edytowany – jasno sugerują, że chodziło właśnie o owo głośne przejęcie. Vincke wymazał z posta niektóre fragmenty, w tym zdanie „Nie wiem, dlaczego uważają, że teraz się uda”, ale fani i tak nie mają wątpliwości, do kogo były kierowane te słowa.
Jeszcze mocniej zareagował Elias Toufexis, aktor głosowy znany m.in. z roli Adama Jensena w serii Deus Ex i Sama Coe w Starfieldzie. Mimo że często współpracuje on z EA, nie krył wściekłości na doniesienia o wykorzystaniu AI do cięcia kosztów.
„Pracuję dużo dla EA, więc powinienem uważać” – napisał. Po czym dodał: „Pie***cie się.
Jego emocjonalny komentarz spotkał się z szerokim odzewem. Fani chwalili go za szczerość, a wielu zwracało uwagę, że takie decyzje tylko zniechęcą ludzi do sięgania po gry „skażone” sztuczną inteligencją.