Thief – twórcy całkowicie zrezygnowali z QTE
Twórcy najnowszej odsłony serii Thief zrezygnowali z wprowadzania quick time eventów w grze. Studio Eidos Montreal podjęło tę decyzję pod wpływem negatywnych opinii społeczności na ten temat.

- Thief jest czwartą odsłoną kultowej serii skradanek.
- Premiera gry w lutym 2014 r.
- Twórcy ogłosili rezygnację z quick time eventów.
To dobra informacja dla fanów skradanek starego typu. Twórcy najnowszej odsłony kultowej serii Thief oficjalnie przyznali, że rezygnują z wprowadzania do rozgrywki elementów QTE (quick time events). Zdecydowali się na ten krok po krytycznej reakcji społeczności fanowskiej.
Kontrowersje narastały po wypuszczeniu przez twórców, studio Eidos Montreal, filmików prezentujących rozgrywkę. Po krytycznej reakcji fanów, firma zmieniła swoje zdanie na temat QTE. W ten sposób na pytanie dotyczące tego tematu odpisał Valerie Bourdeau, pracownik Eidos Montreal:
Spokojnie, nie wprowadzimy quick time eventów. Faktycznie, było kilka QTE w grze; w praktyce tylko jeden z nich pokazaliśmy w godzinnej prezentacji na targach E3. Jednak z powodu krytycznej reakcji, z jaką spotkało się to w prasie i wśród społeczności, całkowicie z tego rozwiązania zrezygnowaliśmy. Nie będziemy go wprowadzać.
Cieszy fakt, że Eidos Montreal odświeżając klasyczną serię Thief bierze pod uwagę opinie jej fanów i stara się do nich dostosować. Warto przypomnieć, że nie jest to pierwsza tego typu decyzja twórców – już wcześniej zrezygnowali oni z systemu punktów doświadczenia, którego wprowadzenie także krytycznie ocenili fani serii.
QTE to forma interaktywnego przerywnika filmowego. Aby zaliczyć ten fragment rozgrywki gracz musi naciskać klawisze (jeden lub więcej) w odpowiedniej kolejności. Niepowodzenie najczęściej wymusza powtarzanie akcji, aż do jej pozytywnego zakończenia. Choć w teorii daje to poczucie kontrolowania przerywników filmowych, to QTE mają wielu krytyków wśród graczy.
Polska premiera gry Thief ma się odbyć 28 lutego 2014 roku. Na naszym rynku tytuł będzie dostępny w polskiej wersji językowej (napisy) na platformach PC, Xbox 360, PlayStation 3 i PlayStation 4. W wersji na Xboksa One – tylko po angielsku.
- Graliśmy w Thief: Out of the Shadows na PS4 - złodziej wszech czasów powraca
- Thief po raz 4 - Garret powraca w grze od twórców Deus Ex: Human Revolution
- Oficjalna strona gry Thief
Seria Thief rozpoczęła się w 1998 roku, wraz z pierwszą odsłoną pt. Thief: The Dark Project. Tytuł szybko zyskał sporą popularność dzięki inspirującym mechanizmom rozgrywki (np. klasycznemu już ukrywaniu się w cieniu), ale jego silną stroną był także mroczny i klimatyczny świat gry. Po wielu latach seria powraca, a twórcy nowej odsłony zrezygnowali z dodawania cyferki „4” w tytule, nazywając swoją produkcję po prostu Thief.
Więcej:Skradanki jeszcze nie umarły. Styx: Blades of Greed daje nadzieję fanom gatunku

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
.:Jj:. Legend

Pierwsze wrażenie- chcą zrobić kopię Dishonored (do dziś nie przeszedłem, grałem niecałe pół godziny) w skórce Thiefa. Złe wrażenie.
Od tego momentu pojawiło się sporo info, dobrych jak i złych. Póki co jestem ostrożnie pozytywny. Nie czytałem o tym ale liczę że może dadzą narzędzia modderskie. Z tym prawie każdą grę da się naprawić :>
Swoją drogą- mod do Dooma 3, The Dark Mod, warto sprawdzić. Choć wersja 2.0 u mnie crashowała, a z wcześniejszymi był spokój.
Nie jest to gra na wiele dni ale kilka misji jest wartych sprawdzenia.
zanonimizowany768165 Legend
[15]
+5
Moja przygoda z Dishonored była podobna (dotarłem do chyba drugiej misji i wywaliłem grę, nie podobała mi się).
Również polecam The Dark Mod 2.0, natomiast chętnych na powrót do Thief 1 czy 2 polecam łatki bazujące na ulepszonym silniku gry, teraz granie na nowszych systemach to przyjemność.
Nie zgodzę się co do długości, misji jest masa, każda przyjemna.
Polecam każdemu aby się przekonał, jak bardzo różni się od prezentowanego Thi4fa.
I niech się nie zdziwi temu, że będzie miał problemy kogokolwiek ukatrupić :]
No i oryginalne Thiefy też mają fanowskie misjie, niektóre rewelacyjne jak Night in Rosbugh.
marcing805 Legend

To jeszcze niech z Garreta zrobią kompletną mameję, jeśli chodzi o walkę i można się tym tytułem zainteresować. No i bez żadnych trybów "focus" , czy podobnych opcji dla niedzielaków.
[2]
Jakiej śmierci marki? Dla niedzialaków to marka nie istnieje, o czym mogą świadczyć liczne porównywanie designu gry do Dishonored, podczas, kiedy to gra Arkane kopiowała od serii aż miło. Edios powinien stworzyć kompletnie nowe IP, a nie zasmucać jeszcze fanów. Prawdziwa kontynuacja serii powstałaby jedynie na kickstarterze.