Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 4 września 2014, 18:40

The Elder Scrolls Online - fala zwolnień wśród twórców gry

Ze studia ZeniMax Online, odpowiedzialnego za The Elder Scrolls Online, została zwolniona znaczna część pracowników. Według przedstawicieli zespołu jest to zamierzone działanie, jednak jedna z osób, która straciła posadę, uważa, że jest to spowodowane kiepskimi wynikami finansowymi gry.

W studio ZeniMax Online, odpowiedzialne za wydane w kwietniu The Elder Scrolls Online, uderzyła fala zwolnień. Przedstawiciele zespołu, podobnie jak wydawca gry Bethesda, utrzymują, że jest to zamierzone działanie, mające na celu dopasowanie zatrudnienia do obecnych wymagań projektu. Takiego zdania nie podziela jednak jeden ze zwolnionych pracowników, który sugeruje, że tytuł zwyczajnie przestaje być opłacalny dla swoich twórców.

Czy zwolnienia w ZeniMax Online to rzeczywiście zamierzone działanie, czy efekt kiepskich wyników finansowych? - The Elder Scrolls Online - fala zwolnień wśród twórców gry - wiadomość - 2014-09-04
Czy zwolnienia w ZeniMax Online to rzeczywiście zamierzone działanie, czy efekt kiepskich wyników finansowych?

Przedstawiciele firmy Bethesda Software utrzymują, że cięcia zostały poczynione w dwóch polach: w zespołach odpowiadających za dalszy rozwój gry oraz obsługę klienta. Jak twierdzi wydawca, jest to naturalna kolej rzeczy: produkcja potrzebowała o wiele więcej pracy w okresie przed premierą i bezpośrednio po niej, kiedy to czyniono ostatnie szlify. Teraz, w niemal pół roku od trafienia The Elder Scrolls Online na sklepowe półki, tak rozbudowana ekipa nie jest potrzebna, gra funkcjonuje bowiem sprawnie. Jednocześnie gracze zostali zapewnieni, że pozostałych pracowników nadal jest bardzo wielu, zaś samo studio ZeniMax Online uznaje tworzenie nowej zawartości do swojego dzieła za absolutny priorytet.

Nieco inny obraz sytuacji przedstawił serwisowi Blue's News jeden ze zwolnionych pracowników, proszący o anonimowość. Według niego cięcia nie dotknęły wyłącznie wspomnianych wcześniej działów: około dwudziestu z pozbawionych posady deweloperów nie było osobami zatrudnionymi tymczasowo, wyłącznie na okres przed i po premierze gry. Większość z nich swoją przygodę z The Elder Scrolls Online zaczęła co najmniej dwa lata temu, a obecnie pracowała nad eliminowaniem błędów oraz kreowaniem dodatkowej zawartości. Według anonimowego pracownika dyskusyjne jest także stwierdzenie, jakoby wymagane były zwolnienia w dziale obsługi klienta. Cięcia w zatrudnieniu zostały według niego spowodowane faktem, że jakość finalnej wersji gry nie spełniła oczekiwań i coraz więcej graczy rezygnuje z subskrypcji.

Wydane w kwietniu The Elder Scrolls Online nie spełniło wymagań wielu graczy. - The Elder Scrolls Online - fala zwolnień wśród twórców gry - wiadomość - 2014-09-04
Wydane w kwietniu The Elder Scrolls Online nie spełniło wymagań wielu graczy.

Rzeczywiście – The Elder Scrolls Online zebrało mieszane recenzje i nie zawojowało rynku gier MMORPG. Produkcja, nad którą studio ZeniMax Online pracowało od 2007 roku, pochłonęła olbrzymie koszty i łatwo zrozumieć ewentualne obawy dewelopera oraz wydawcy o to, czy tytuł się zwróci. Na razie przedstawiciele Bethesdy utrzymują, że wszystko jest w najlepszym porządku: bez ustanku trwają prace nad dodatkową zawartością, przygotowywana jest także wersja na konsole Xbox One oraz PlayStation 4, której premiera została przesunięta w maju o pół roku.

  1. Oficjalna strona internetowa The Elder Scrolls Online
  2. Recenzja The Elder Scrolls Online – ani to Skyrim, ani świetne MMO

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej