Na Steamie ukazała się pełna wersja survivalu Sons of the Forest. W momencie premiery do gry trafiło wiele nowości i ulepszeń.
AKTUALIZACJA
Nie o godz. 1:00 w nocy 23 lutego, tylko o 19:00 22 lutego zadebiutowała wersja 1.0 Sons of the Forest. Aktywność graczy na Steamie zaczęła się zwiększać, ale bardzo nieznacznie, do ok. 12 tys. osób bawiących się jednocześnie.
Już za chwilę, już za momencik Sons of the Forest zadebiutuje w wersji 1.0. Popularny survival od studia Endnight Games opuści wczesny dostęp 23 lutego około godziny 1:00 w nocy.
Gra stanowi kontynuację hitowego The Forest z 2018 roku. Wcielamy się w niej w członka załogi śmigłowca, który rozbija się na tajemniczej wyspie. Naszym zadaniem jest przetrwanie i rozwikłanie jej tajemnic. Nie będzie to jednak łatwe, gdyż całe terytorium zamieszkują śmiertelnie niebezpieczne zmutowane istoty i kanibale.
Produkcja cieszy się bardzo pozytywnym przyjęciem graczy – na ponad 158 tys. recenzji na Steamie, 85% to te pozytywne.
Przez ostatnie 12 miesięcy Endnight Games systematycznie rozwijało swoje dzieło. Do gry trafiło nie tylko wiele poprawek, ale także mnóstwo dodatkowej zawartości. Do tej ostatniej zaliczają się m.in.: nowi, bardziej niebezpieczni przeciwnicy, funkcja gry na gitarze, środki transportu, szeroki wybór broni oraz wiele innego rodzaju usprawnień.
Twórcy zdradzili serwisowi IGN, czego można się spodziewać po aktualizacji 1.0 (pokazuje to załączony wyżej film), a kilka nowości dało się wypatrzeć również we wcześniej udostępnionym trailerze Sons of the Forest. Nieco wcześniej zaś twórcy zapowiedzieli, że większą rolę w grze odgrywać będzie postać znanego z „jedynki” Timmy’ego. Głosu bohaterowi użyczy Shawn Ashmore (znany m.in. z roli Jacka Joyce’a z Quantum Break czy Timothy’ego Breakera z Alan Wake 2).
Zostawiając jednak szczegóły wersji 1.0, przejdźmy do specyfikacji technicznej wczesnodostępowej wersji gry. Możecie się z nią zapoznać poniżej.
Gracze
Steam
OpenCritic
11

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.