Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 19 maja 2023, 10:33

autor: Adrian Werner

Sztuczna inteligencja nie zastąpi ludzi, uważa szef Take 2. Firma stawia na nowe marki

Dyrektor generalny firmy Take-Two Interactive widzi potencjał w wykorzystaniu AI przy tworzeniu gier, ale uważa, że sztuczna inteligencja nie zastąpi ludzkiej kreatywności.

Źródło fot. Artwork z Rollerdrome, czyli nowej marki wydanej w zeszłym roku przez Take-Two Interactive.
i

Komentując niedawno opublikowane wyniki finansowe dyrektor generalny firmy Take-Two Interactive, Strauss Zelnick, omówił strategię wydawniczą firmy na najbliższe lata. W jego wypowiedziach znalazło się wiele ciekawych wątków.

Kwestia wykorzystywania AI przy tworzeniu gier

Obecnie najgorętszym tematem w branżach technologicznych jest wykorzystywanie sztucznej inteligencji.

  1. Strauss Zelnick jest podekscytowany potencjałem tych narzędzi i liczy, że ułatwią one pracę deweloperom. Jest jednak przekonany, że AI nie będzie w stanie zastąpić ludzi.

Chciałbym móc powiedzieć, że postępy w sztucznej inteligencji pozwolą na łatwe tworzenie hitów, ale oczywistym jest, że tak się nie stanie. Tworzenie hitów wymaga geniuszu, a zestawy danych plus obliczenia i duże modele językowe nie równają się geniuszowi. Geniusz jest domeną ludzi i wierzę, że tak pozostanie

  1. Zelnick podkreślił, że AI bazuje na istniejących zestawach danych. Tym samym sztuczna inteligencja zawsze patrzy wstecz, podczas gdy w branży rozrywkowej sukces odnoszą osoby, których wizja wybiega w przyszłość.

Maszyna nie będzie w stanie patrzeć w przyszłość. Maszyna może przewidywać na podstawie zbiorów danych i przy użyciu ogromnych mocy obliczeniowych oraz dużych modeli językowych. Ale mylenie tego wyniku z inteligencją i kreatywnością jest jak mylenie magicznej sztuczki z magią.

Plany Take-Two na najbliższe lata

W raporcie firmy znalazły się także informacje o planach wydawniczych na lata rozliczeniowe 2024-2025, czyli okres od 1 kwietnia 2024 r. do 31 marca 2026 r. W ciągu tych 24 miesięcy Take-Two zamierza wypuścić aż 52 gry. Wśród nich znajdziemy:

  1. 17 gier z kategorii „immersive core” co oznacza wysokobudżetowe projekty dla wymagających graczy (przykładem mogą być serie GTA czy NBA2K).
  2. 7 gier indie, które zostaną wydane pod szyldem Private Division.
  3. 4 projekty mid-core, czyli ze średnim budżetem (jako przykład tytułu tego typu wymieniane jest tegoroczne LEGO 2K Drive).
  4. 6 remasterów/portów starszych produkcji.
  5. 18 gier mobilnych – do tej liczby nie wliczają się tzw. „hipercasualowe” produkcje, czyli pewnie chodzi tutaj o mobilne produkcje samego Take-Two bez tytułów tworzonych przez studio Zynga.

Warto tutaj przypomnieć, że w roku rozliczeniowym 2025 Take-Two spodziewa się przychodów w wysokości 8 mld dolarów dzięki premierom szeregu wyczekiwanych projektów. Większość analityków uważa, że osiągnięcie tego poziomu będzie możliwe tylko, jeśli w tym okresie ukaże się Grand Theft Auto VI. Szerzej pisaliśmy o tym wczoraj:

  1. Kiedy premiera GTA 6? Raport Take-Two wskazuje potencjalny termin

Take-Two stawia na nowe marki

Co ciekawe, aż 44% z tych wszystkich gier będą stanowiły nowe marki. Szefostwo Take-Two zdaje sobie sprawę, że nie wszystkie te projekty odniosą sukces, ale przekonuje inwestorów, że jest to konieczne ryzyko dla zapewnienia długoterminowego rozwoju firmy.

  1. Take-Two Interactive – strona oficjalna firmy

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej