Szef OpenAI ogłasza „kod czerwony” z powodu Google; nad firmą wisi wypłata miliardowych odszkodowań

Dla OpenAI zbiegły się w czasie dwa kryzysy, które mogą naruszyć finanse oraz pozycję firmy. Model od Google radzi sobie coraz lepiej, a w tle pojawiają się kłopoty związane z prawami autorskimi.

futurebeat.pl

Zbigniew Woźnicki

Komentarze

Szef OpenAI ogłasza „kod czerwony” z powodu Google; nad firmą wisi wypłata miliardowych odszkodowań, źródło grafiki: YouTube: a16z; 2025.
Szef OpenAI ogłasza „kod czerwony” z powodu Google; nad firmą wisi wypłata miliardowych odszkodowań Źródło: YouTube: a16z; 2025.

W OpenAI Sam Altman miał ogłosić „kod czerwony” ze względu na konkurencję, której modele sztucznej inteligencji radzą sobie coraz lepiej. Na głównego konkurenta wyrasta Google z modelem Gemini 3.0, którego premiera odbyła się w listopadzie tego roku. W tym samym czasie wydaje się, że OpenAI przegrywa w sądzie i pojawiają się podejrzenia o próbę ukrycia naruszeń prawa.

OpenAI może przegrać na dwóch frontach

Redakcja The Wall Street Journal dotarła do wiadomości wysłanej pracownikom OpenAI przez Sama Altmana. Z jej treści wynika, że szef firmy ogłosił „kod czerwony” jako reakcję na ostatnie ruchy konkurencji. W listopadzie swoje nowe modele wypuścili Google (Gemini 3.0) oraz Anthropic (Claude Opus 4.5). Sam Altman oczekuje, że ChatGPT zostanie ulepszony w praktycznie każdym swoim aspekcie: szybkości, niezawodności i osobowości.

Ten ostatni aspekt wydaje się jednym z najistotniejszych, ponieważ ChatGPT ma być bardziej bezpośredni i lepiej dopasowywać się tworzonym „charakterem” do użytkownika. Dodatkowym problemem jest zbyt wiele zabezpieczeń, jakie wprowadziło OpenAI. Chatbot często odmawia udzielenia odpowiedzi na pewne tematy, z czym nie mają problemu inne modele, co prowadzi do odpływu użytkowników.

Przemiana chatbota to nie jedyne wyzwanie, przed którym stoi OpenAI. Obecnie firma prowadzi sądową batalię w sprawie pozwu zbiorowego autorów związanych z Authors Guild. Pojawił się przeciek rozmowy pomiędzy dwoma pracownikami firmy sugerujący, że usunięto dwa zbiory (Book1 i Book2), które zawierały pirackie kopie książek używane do trenowania modelu.

OpenAI nie było skore do ujawnienia informacji związanych ze zbiorami i najpierw powołano się na tajemnicę adwokacką, a następnie zadeklarowano ujawnienie części informacji, z czego firma się wycofała. Ostatecznie prawnicy OpenAI mieli stwierdzić, że zbiory usunięto, ponieważ ich nie używano, a dowody w sprawie są objęte tajemnicą przedsiębiorstwa. Inaczej uważa sędzia Ona Wang, która nakazała ujawnienie dowodów. Jeśli sąd uzna, że firma celowo usunęła istotne dowody, żeby ukryć popełnienie przestępstwa, w grę wchodzą ogromne kary liczone w miliardach dolarów.

Korporacja więc zmuszona została do walki na dwóch frontach: przeciwko konkurencji, która nie śpi oraz w sądach, gdzie OpenAI może zostać pogrążone z powodu licznych naruszeń prawa autorskiego.

1

Zbigniew Woźnicki

Autor: Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

„Czasy są trudne”. Kolejni pracownicy Eidos Montreal na bruku, a studio ma tylko jeden cel

Poprzedni
„Czasy są trudne”. Kolejni pracownicy Eidos Montreal na bruku, a studio ma tylko jeden cel

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl