Super Ziemia w Helldivers 2 to nasz świat, który sporo przeszedł. Mapa od twórców zdradza sporo ciekawego lore

Helldivers 2, czyli kooperacyjna strzelanka stanowiąca kontynuację produkcji z 2015 roku, ukazała się na rynku na początku lutego i niemal z miejsca podbiła serca wielu graczy. Osiągnęła to głównie dzięki wciągającemu gameplayowi, niekoniecznie jednak historii, która na pierwszy rzut oka wydaje się dość banalna – grupa tytułowych żołnierzy broni planet należących do ludzkości wywodzącej się z Super Ziemi, przed obcymi cywilizacjami, takimi jak chociażby ogromne robaki, a przy okazji szerzy idee wolności, pokoju i demokracji w całej wrogiej galaktyce.

Uniwersum produkcji jest jednak bardziej rozbudowane. Tak przynajmniej sugeruje mapa Super Ziemi, która jakiś czas temu została opublikowana na Discordzie przez Johana Pilestedta, szefa studia Arrowhead, czyli twórców Helldivers 2. Oto ona:

X/Twitter

Wojenne pustkowia i katastrofa klimatyczna

Przede wszystkim rzeczona mapa wydaje się przeczyć teoriom, jakoby Super Ziemia nie była naszą Ziemią. Wygląda na to, że to ta sama planeta, lecz z mega-miastami, stolicą w miejscu Sztokholmu oraz dość poważnymi zmianami jeśli chodzi o niektóre terytoria.

W wyniku „Ostatniej Wielkiej Wojny” w pustkowia zamieniły się Irlandia i Wielka Brytania, a także duże połacie Kanady, Grenlandii oraz Rosji. Sugerować to może, że ów konflikt dotyczył walki o surowce skryte pod lodem i wieczną zmarzliną północnych obszarów planety.

Powiązane:Gracz porównał rozmiary map z pięciu Battlefieldów z tymi z BF6. Najnowsza część nie ma się czym chwalić

W Ameryce Południowej, Afryce oraz Arktyce mamy natomiast obszary określone jako zamknięte. Z opisów wynika, że są to swego rodzaju rezerwaty przyrody, w których znajdują się ostatnie lasy deszczowe oraz magazyn nasion na Svalbardzie, co zresztą odpowiada istniejącemu w naszym świecie Svalbard Global Seed Vault. Na Super Ziemi znajdziemy również egipskie Piramidy.

Świat, o który walczymy

Wygląda zatem na to, że na Super Ziemi nie jest kolorowo. Nie dość, że ludzie na niej żyjący muszą się zmagać z katastrofą klimatyczną i za wszelką cenę chronią to, co zostało z „zielonych płuc” planety, to jeszcze duża część ich świata najwyraźniej została zmieciona podczas wojny.

Daje to jednak ciekawą perspektywę na to, o co tak naprawdę walczą gracze w Helldivers 2 i potencjalnie tworzy pole do kolejnych przygód. Z pewnością ciekawie będzie bowiem zobaczyć kolejne misje, których akcja toczy się właśnie na Super Ziemi, na której to być może przyjdzie im się zmierzyć z nowymi zagrożeniami.

Więcej:NPC-e w The Outer Worlds 2 nie boją się wytknąć graczowi jego nawyków. Może poczekajcie zanim przeszukacie pobliskie zwłoki

• Różności