Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 9 lipca 2020, 11:22

Sukces Ninja na YouTube - pierwszy stream z tłumem widzów

Richard „Ninja” Tyler Blevins nadał swoją pierwszą transmisję na YouTube. Znanego streamera oglądało na żywo ponad 100 tysięcy osób jednocześnie, ale nie oznacza to, że zagości on na platformie Google na stałe.

Sukces Ninja na YouTube - pierwszy stream z tłumem widzów - ilustracja #1
Pierwszy stream Ninja w serwisie YouTube cieszył się sporą oglądalnością.

Po zamknięciu Mixera przez Microsoft szybko pojawiły się informacje, jakoby wiele gwiazd platformy miało nie skorzystać z oferty giganta z Redmond i nie przechodzić na Facebook Gaming. Najwyraźniej potwierdziło się to w przypadku Richarda „Ninja” Tylera Blevinsa. Znany streamer nadał pierwszą w swoim życiu transmisję na platformie firmy Google. Rzecz jasna, gracz skupił się na produkcji, która przyniosła mu największą popularność, czyli Fortnite: Battle Royale.

Jak wypadł pierwszy występ streamera na YouTube? Cóż, prawie 3 miliony wyświetleń po 15 godzinach to bardzo dobry wynik, a w szczytowych momentach transmisję na żywo oglądało ponad 100 tysięcy osób jednocześnie. Wyniki te raczej nie zaskakują. Trzeba bowiem zaznaczyć, że Blevins bynajmniej nie debiutuje na platformie Google. Od lat zamieszcza na niej podsumowania streamów, co przyniosło mu prawie 24 miliony subskrybentów. Dodajmy do tego popularność samego YouTube, wciąż pozostającego największym rywalem Twitcha.

Można by więc sądzić, że Blevins zamierza na dobre przenieść się na YouTube. Przeczy temu jednak doniesienie z wiarygodnego źródła. Jak twierdzi Rod Breslau, znany dziennikarzy e-sportowy, Ninja wciąż negocjuje z platformami streamingowymi i nie podpisał żadnej ekskluzywnej umowy z Google. Wczorajsza transmisja to wynik własnej inicjatywy streamera. Breslau odmówił podania źródeł tych informacji, ale dotychczasowe doniesienia analityka okazywały się zgodne z prawdą. Niewykluczone więc, że Ninja nie zapuści korzeni na YouTube i wróci na Twitcha. Na razie czekamy na oficjalne informacje.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej