Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 7 czerwca 2015, 16:01

autor: Janusz Guzowski

Steam – droższe gry sprzedają się lepiej niż tanie?

Z wykresu zaprezentowanego przez serwis Steamspy wynika, że na platformie Steam najlepiej sprzedają się gry z wyższych półek cenowych. Podczas gdy w serwisie najwięcej jest tytułów lokujących się w przedziale 8 – 9,99 dolarów, ich średnia sprzedaż jest ponad trzy razy mniejsza niż średnia sprzedaż produkcji kosztujących od 50 do 69,99 dolarów, stanowiących niecały procent oferty.

Z danych serwisu Steamspy wynika, że na Steamie najlepiej sprzedają się droższe gry. - Steam – droższe gry sprzedają się lepiej niż tanie? - wiadomość - 2015-06-07
Z danych serwisu Steamspy wynika, że na Steamie najlepiej sprzedają się droższe gry.

Serwis Steamspy, analizujący dane udostępniane przez platformę Steam, zaprezentował interesujący wykres, który zestawia średnie wyniki sprzedaży i ilość dostępnych tytułów z określonym przedziałem cenowym. Okazuje się, że tytuły z wyższych półek cenowych sprzedają się znacznie lepiej niż te tańsze. I tak gry, których cena waha się w granicach 8 – 9,99 dolarów jest w serwisie Steam 1443, co stanowi 27,3% całego asortymentu, a ich średnia sprzedaż wynosi 188 902 egzemplarze. Tymczasem gry drugiego najwyższego przedziału cenowego (od 50 do 69,99 dolarów), których są jedynie 42 pozycje, sprzedają się średnio w 607 942 egzemplarzach. Wyraźny przeskok widać też między przedziałami cenowymi 10 – 14,99 dolarów i 15 – 19,99 dolarów, które są praktycznie równoliczne, jeśli chodzi o ilość dostępnych produkcji w tych cenach (odpowiednio 655 i 663). Gry z tańszej grupy sprzedają się średnio w 224 008 egzemplarzach, podczas gdy te z wyższego przedziału blisko dwa razy lepiej – w 406 781 sztukach.

Sumaryczne wyniki ujawniają jeszcze większą dysproporcję. Tańsze gry (z przedziału do 14,99 dolarów) stanowią łącznie 77,4% procent całkowitej oferty serwisu Steam. Ich łączna średnia sprzedaż wynosi jednak jedynie 759 509 sztuk, podczas gdy droższe tytuły (kosztujące powyżej 14,99), stanowiące 22,6% dostępnego asortymentu, sprzedają się średnio w 1 725 196 egzemplarzach, czyli średnio o milion sztuk więcej.

Czy to oznacza, że droższe gry zawsze sprzedają się lepiej? Niekoniecznie. Analizując wykres, trzeba zwrócić uwagę na kilka szczegółów. Po pierwsze to, że żaden z przedziałów nie osiągnął średniej sprzedaży na poziomie miliona, nie oznacza, że nie ma takich przypadków. Dla przykładu gra GTA V rozeszła się w nakładzie 2,4 miliona, Dark Souls II blisko 1 miliona, Tomb Raider – 3 milionów, a Civilization V aż 7 milionów sprzedanych sztuk.

Innymi słowy, niektóre gry sprzedają się jak świeże bułeczki, jednak znajdują się w tej samej kategorii co dużo słabsze tytuły, przez co średnia sprzedaż nie wygląda wcale spektakularnie. Dla przykładu, jeśli gra z przedziału 8 – 9,99 dolarów sprzeda się w nakładzie dziesięciu milionów kopii, jednak 100 innych gier nie osiągnie praktycznie żadnych wyników, to średnia sprzedaż wynosi w tym momencie jedynie 100 000, co w dużej mierze przekłamuje obraz. Dodatkowo sprawa dotyczy właśnie najbardziej licznych kategorii, w których znajdują się tańsze gry, więc słabe i tanie tytuły z tych przedziałów mogą poważnie zaciemniać ogólny obraz. Lepszym rozwiązaniem byłaby prezentacja mediany (wartości cechy w szeregu uporządkowanym, powyżej i poniżej której znajduje się jednakowa liczba obserwacji), bardziej odpornej na bardzo wysokie i niskie średnie.

Po drugie, drogie tytuły są najczęściej produkcjami AAA, których twórcy przeznaczają znaczne kwoty na promocję swoich marek. Są to też najczęściej gry znane i oczekiwane, których cena jest proporcjonalna do poniesionych przy produkcji kosztów. Można się zatem spodziewać, że ich średnia sprzedaż będzie wyższa niż tańszych, lecz mniej rozpoznawalnych tytułów, których deweloperzy nie dysponują tak spektakularnymi budżetami.

Podsumowując, zaprezentowane wyniki nie oznaczają, że najlepiej sprzedająca się gra musi pochodzić z przedziału od 50 do 69,99 dolarów, ani że tańsze tytuły nie mogą zdeklasować produkcji AAA. Grafika pokazuje jedynie uśrednione wyniki dla poszczególnych kategorii, co z jednej strony pokazuje pewne trendy, ale z drugiej nie obejmuje indywidualnych przypadków „odstających”. Innymi słowy, widać las, ale nie widać drzew.