Przeróbki z Peterem Parkerem w wersji Bully Maguire'a powstają jedna za drugą i podbijają Internet. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się filmiki tego rodzaju osadzone w uniwersum Star Wars. Tym razem aktor wziął się za Snoke'a.
UWAGA, SPOILERY
Jeżeli nie oglądaliście Ostatniego Jedi, to zapewne nie chcecie oglądać poniższego filmiku, bo ukazuje on ważną scenę z tego dzieła. Czujcie się ostrzeżeni.
Tobey Maguire otrzymał ostatnio drugie życie. Nie oznacza to jego spektakularnego powrotu do aktorstwa po wielu latach, ale przynajmniej udało mu się stać internetowym memem. Zresztą widzieliście go już zapewne w jego nowym wcieleniu, bo dzieliliśmy się podobnym materiałem jakiś czas temu. Wtedy złowrogi Bully Maguire (alter ego emo Petera Parkera ze Spider-Mana 3) skopał tyłek Qui-Gonowi i stoczył pojedynek z Obi-Wanem.
Dziś nadal możemy oglądać, jak sieje terror w uniwersum Star Wars. Tym razem za swój cel wziął nie byle kogo, bo Naczelnego Wodza Najwyższego Porządku Snoke’a znanego fanom Gwiezdnych wojen z Ostatniego Jedi. I jego pozbawił życia w sposób bezwględny, uprawiając przy tym brutalnym akcie lekceważący, rytualny taniec. Sami zresztą zobaczcie (filmik autorstwa użytkownika AboveHighGround).
Więcej:Widzowie Wiedźmina Netflixa są zgodni, to najlepszy element 4. sezonu, jeśli nie całego serialu
Film:Gwiezdne Wojny: Część VIII - Ostatni Jedi(Star Wars: The Last Jedi)
premiera: 2017fantasyprzygodowysci-fiakcja
Finn, Poe i Rey kontynuują walkę o dalsze losy galaktyki, stawiając czoła Kylo Renowi oraz wojskom Najwyższego Porządku. Ósma część Star Wars rozwija wątki rozpoczęte w Przebudzeniu mocy, choć na stanowisku reżysera doszło do zmiany – J.J. Abramsa zastąpił Rian Johnson.
16

Autor: Karol Laska
Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.