Sprzedaż iPhone'ów spada, ale Apple ma powody do zadowolenia
Apple pochwaliło się wynikami finansowymi za czwarty kwartał 2019 roku fiskalnego. Firma odnotowała rekordowy przychód, pomimo faktu że sprzedaż iPhone'ów wciąż spada. W górę idą za to usługi oraz iPady.
Konrad Serafiński
Apple pochwaliło się wynikami finansowymi za czwarty kwartał 2019 roku finansowego. Jeśli myśleliście, że gigantowi powinęła się noga w związku z ostatnimi niezbyt udanymi działaniami, to jesteście w błędzie. W zakończonym 28 września okresie firma zarobiła rekordowe 64 miliardy dolarów, czyli o 2% więcej niż rok temu. Tim Cook, szef Apple, podkreślił, że był to najlepszy pod względem finansowym czwarty kwartał w historii firmy. Warto odnotować, że nadal utrzymuje się trend z zeszłego roku: sprzedaż iPhone’ów spada, ale wzrasta przychód z usług. Nieustannie rozwija się także segment urządzeń wearables oraz iPadów.
Niestety, firma musi w jakiś sposób poradzić sobie z coraz mniejszym zainteresowaniem iPhone’ami. Przychód ze sprzedaży tych urządzeń zmalał w skali roku aż o 9,2% - z 36,76 mld dolarów do 33,36 mld dolarów. Spadek odnotowano również w przypadku komputerów Mac. Jak się jednak okazuje, gorsze wyniki sprzedażowe wydawałoby się flagowych produktów firmy nie przekładają się na finanse. Apple nadal świetnie sobie radzi i wygląda na to, że jak po kaczce spływają po nich „wtopy” pokroju funkcji nowego iPhone’a czy ceny i designu słuchawek AirPods Pro. Optymistycznych oczekiwań nie skrywa sam Tim Cook, który skomentował wyniki finansowe:
Zakończyliśmy przełomowy rok podatkowy 2019 z najwyższymi w historii przychodami z czwartego kwartału, głównie dzięki usługom, urządzeniom ubieralnym oraz iPadom. Klienci i recenzenci są zachwyceni nową generacją iPhone’ów, debiutującymi właśnie słuchawkami AirPods Pro, nadejściem Apple TV+ i naszą najlepszą linią produktów i usług w historii. Jesteśmy bardzo optymistycznie nastawieni do tego, co przyniesie nam okres świąteczny.
Trzeba przyznać, że finansowy pierwszy kwartał 2020 roku zapowiada się bardzo ciekawie dla Apple. Pomijając fakt, o którym wspomniał Cook, czyli nadciągający okres świąteczny, Q1 2020 będzie momentem debiutu Apple TV+. Stąd nic dziwnego, że firma prognozuje przychody na poziomie 85-89 mld dolarów. Dla porównania Q1 2019 przyniósł Apple przychód na poziomie 84 mld dolarów. Jeśli jesteście fanami tabelek i statystyk, to zapraszamy pod ten adres. Znajdziecie tam pełen komunikat oraz wszystkie dane dotyczące statystyk finansowych za czwarty kwartał 2019 roku fiskalnego.
Więcej:Xiaomi 17 z nowym Snapdragonem to najwydajniejszy smartfon z Androidem
Komentarze czytelników
Absolem Generał
Jako użytkownik telefonu Apple nie dziwię się, że sprzedaż im spada, bo same telefony jak i akcesoria są potwornie drogie (choć telefony w porównaniu z nowymi samsungami czy innymi markami wydają się coraz mniej przeceniane). Mimo, że używają naprawdę fantastycznych technologii, które uprzyjemniają pracę z telefonem, to jednak często są niezauważane przez ludzi, którzy nie korzystają z urządzeń jabłka. A przecież na rynku są bardzo dobre telefony w znacznie mniejszych cenach, które spokojnie standardowym użytkownikom wystarczają.
Natomiast totalnie nie dziwi mnie fakt lepszej sprzedażny iPadów. To świetne urządzenia, w całkiem dobrych cenach o naprawdę ogromnych możliwościach. Np. ich dedykowane programy graficzne to narzędzia przepotężne, na których zrobi się wszystko to samo co na Photoshopie albo i więcej. Uzywają ich zawodowcy do grafiki czy tworzenia ilustracji do książek i nie tylko. Tak samo wszelkie apki do nauki, robienia notatek czy nawet dedykowane dla jabłek gry są zawsze bardzo dopracowane i tutaj nie ma do czego się przyczepić.
MrPawlo112 Pretorianin
Zawsze mnie bawi jak Applowcy narzekają na prowizję i dla przykładu za książkę z audioteki po normalnej cenie około 30 zł Apple bezpośrenio śpiewa sobie 70 xD
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
