W sieci zaczęły się pojawiać pierwsze recenzje gry South Park: The Fractured But Whole. Kontynuacja egranizacji serialu w konwencji RPG przypadła do gustu recenzentom, których urzekł m.in. nowy system walki.
Zaledwie jeden dzień dzieli nas od premiery South Park: The Fractured But Whole – kontynuacji gry RPG z 2014 roku na licencji popularnego serialu South Park. Tytuł pierwotnie miał ukazać się jeszcze w 2016 roku, ale twórcy kilkakrotnie przesuwali datę premiery. Na szczęście nie ma mowy o kolejnym opóźnieniu, o czym świadczyło niedawne potwierdzenie jutrzejszego debiutu przy okazji ujawnienia planów dotyczących DLC. Jakiekolwiek wątpliwości w tej sprawie rozwiewają pojawiające się coraz liczniej w sieci recenzje.

Jak widać, kontynuacja gry South Park: Kijek Prawdy przemówiła do recenzentów nie mniej niż pierwsza część cyklu, choć nie da się ukryć, że autorzy nie mogli się zgodzić w ocenie niektórych elementów. We wszystkich tekstach najwięcej komplementów zebrał zupełnie nowy system walki, zaskakująco rozbudowany i kładący nacisk na pozycjonowanie, odpowiedni dobór towarzyszy i klas (znacznie bardziej zróżnicowanych niż w poprzedniczce), wykorzystanie dodatkowych efektów w rodzaju spowolnienia wrogów, rozmaitych obrażeń rozłożonych w czasie oraz… pierdów (w tym najpotężniejszych, wyginających sam czas, czytaj – dających dostęp do potężnych zdolności). Te ostatnie przydają się też do rozwiązywania zagadek środowiskowych, prostych, ale dających sporą satysfakcję.
Mniej zgodnie oceniono narrację gry, choć zdecydowana większość recenzentów stwierdziła, że grze udało się stworzyć wrażenie obcowania z kolejnym odcinkiem telewizyjnego serialu, co de facto można uznać zarówno za zaletę, jak i wadę. O ile bowiem fani oryginalnego South Park z pewnością będą zachwyceni, o tyle osoby mające negatywny stosunek do serialu raczej nie zmienią zdania po obcowaniu z The Fractured But Whole. Tym bardziej, że zdaniem niektórych autorów twórcy całkowicie popuścili hamulce, w efekcie w grze znajdziemy wiele momentów, które niemal dorównują najbardziej niesławnym scenom z oryginału. Pomijając tę kwestię, zdania na temat fabuły były podzielone. Według części recenzentów Ubisoft perfekcyjnie oddał klimat pierwowzoru i zaoferował ciekawą historię, mimo nieco wolnego wstępu. Nie zabrakło też jednak bardziej krytycznych głosów, narzekających zarówno na samą narrację, jak i „brak ostrzejszej satyry” (vide: GameSpot).

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
10

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).