Sony blokuje PS5 za sprzedaż dostępu do PS Plus Collection

Tysiące graczy zostało zbanowanych, a nieliczne egzemplarze PlayStation 5 straciły dostęp do funkcji sieciowych w ostatnich dniach. Powód? Sprzedaż dostępu do gier z PlayStation Plus Collection przez co bardziej „przedsiębiorczych” graczy.

futurebeat.pl

Jakub Błażewicz

Sony blokuje PS5 za sprzedaż dostępu do PS Plus Collection.
Sony blokuje PS5 za sprzedaż dostępu do PS Plus Collection.
Najważniejsze informacje:
  • Sony zbanowało tysiące kont PlayStation Network w związku z procederem sprzedaży dostępu do PlayStation Plus Collection;
  • sprzedawcy korzystali z luki pozwalającej na pozyskanie gier wchodzących w skład kolekcji na PlayStation 4 po zalogowaniu się na PS5, by odblokować gry z pakietu u osób nieposiadających nowej konsoli Sony – oczywiście z opłatą;
  • użytkowników ukarano banem na 2 miesiące, ale sprzedawcy otrzymali też permanentną blokadę funkcji sieciowych na wykorzystane przez nich egzemplarze PlayStation 5.

Można by wymienić wiele powodów, dla których gracze kupują (a przynajmniej próbują kupić) PlayStation 5. Mogą to być nowe tytuły ekskluzywne pokroju Demon’s Souls czy nawet Bugsnax, może to być wsparcie ray tracingu lub chęć pochwalenia się posiadaniem nowej (i ledwo dostępnej) konsoli. Albo też kogoś skusiła oferta PlayStation Plus Collection, pozwalająca subskrybentom usługi PS Plus na sprawdzenie bez dodatkowej opłaty 20 gier, w tym Uncharted 4, God of War oraz Persony 5. Najwyraźniej niektórzy postanowili podzielić się tym bogactwem z innymi za „drobną” opłatą, co poskutkowało ogromną falą banów nie tylko na konta, ale też poszczególne egzemplarze PlayStation 5.

Wszystko zaczęło się od odkrycia intrygującej luki. Otóż jeśli uzyskamy dostęp do PlayStation Plus Collection na PS5, będziemy mogli uruchomić gry z zestawu także na PlayStation 4. W teorii pozwala to podzielić się kolekcją ze znajomymi, ale jest jeszcze jedno zastosowanie. Wystarczy bowiem zalogować się dowolnym kontem PlayStation Network na PlayStation 5 z odblokowanym PS Plus Collection, by udostępnić ją także na czwartym PlayStation. Tę lukę szybko wykorzystali co bardziej „przedsiębiorczy” gracze jako okazję do zarobku. Efekt: w serwisach aukcyjnych pojawiły się ogłoszenia o możliwości odblokowania PlayStation Plus Collection za drobną opłatą. Jak donosi serwis Video Games Chronicle, jednemu „sprzedawcy” udało się zarobić w ten sposób 100 funtów.

Sony blokuje PS5 za sprzedaż dostępu do PS Plus Collection - ilustracja #1
„Sprytni” gracze znaleźli okazję do zarobku, ale ostateczny bilans wypada na ich niekorzyść.

Jednak radość tych „przedsiębiorców” i ich klientów nie trwała długo. Dwa dni temu pojawiły się informacje (via Twitter) o zbanowaniu tysięcy kont graczy z Hongkongu, a choć przyczyna nie jest jasna, wszyscy poszkodowani użytkownicy mieli odblokowane gry z PlayStation Plus Collection. Z czasem pojawiły się podobne informacje spoza Chin (vide Reddit). W większości są to bany na dwa miesiące, ale część doniesień mówi też o permanentnym zablokowaniu dostępu do funkcji sieciowych na danym egzemplarzu PlayStation 5. Przy karze i skali trudno się dziwić, że gracze ochrzcili to wydarzenie mianem „Masakry SIE w Święto Dziękczynienia” (w oryg. SIE Thanksgiving Day Massacre).

Niektórzy internauci uważają, że Sony posunęło się za daleko. Ban na konto – zwłaszcza tymczasowy – jest zrozumiały (choć pewnie bolesny w okresie świątecznym), ale de facto zablokowanie konsoli na stałe wydaje się drastycznym posunięciem. Sęk w tym, że nie mamy pewności, czy jest to bezpośrednia interwencja Sony. Jeśli wierzyć ostatnim doniesieniom, może to być automatyczne działanie konsoli w związku z logowaniem się na niej zbyt wielu użytkowników w krótkim odstępie czasowym. Za tą teorią przemawia fakt, że jak dotąd żaden opisany przypadek zablokowania konta nie dotyczył osób, które podzieliły się PS Plus Collection z pojedynczymi znajomymi. Jak dotąd Sony nie skomentowało sytuacji.

Pomijając kwestię kary, większość internautów jest zgodna, że zbanowani użytkownicy mogą obwiniać tylko siebie. Nie chodzi nawet o złamanie umowy użytkownika, co samo w sobie można uznać za wystarczający powód. W celu skorzystania z tej „okazji” gracz musiał wysłać dane swojego konta PSN do sprzedawcy, by ten mógł zalogować się na konsoli. Niezbyt rozsądna decyzja, o ile nie chcemy robić za wabik dla wszelkiej maści oszustów.

Podobało się?

45

Jakub Błażewicz

Autor: Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum PlayStation
2020-11-30
14:47

Wilk1999 Generał

Wilk1999

Po prostu karygodne postępowanie względem Sony, jakiejkolwiek przyzwoitości konsumenckiej oraz wykorzystanie gamingowej pasji innych graczy. Nie zdziwiłbym się jakby teraz tamci "przedsiębiorczy sprzedawcy" sprzedali tamte zbanowane egzemplarze konsol za niewiele zawyżoną cenę i kupili sobie nowe konsole, gdy te by się pojawiły. Zastanawia mnie tylko jak bardzo ci gracze, którzy korzystali z tych ofert nie rozważali zagrożeń jakie niesie z sobą udostępnienie swoich danych innym.

Komentarz: Wilk1999
2020-11-29
18:55

zanonimizowany1348450 Pretorianin

Masz gry w pudełkach więc to jest realna konkurencja. Nic więcej nie potrzeba a piractwo na konsoli działa na zasadzie "kupić tanio czy oryginał" więc to nie jest konkurencja bo pirat nie musiał wyprodukować gry a większość chce kupić tanio. To musi być zwalczane.

Komentarz: zanonimizowany1348450
2020-11-29
14:44

A_wildwolf_A Senator

i dlatego gry na PS5 kosztują teraz 360 zł :D sorry ale piractwo ma też pozytywny wpływ na producentów gier, bo muszą walczyć nie tyle co ceną co jakością gry, a tutaj jak nie ma "konkurencji" to sobie mogą olać jakość ale cenę zostawią jak najwyższą

Komentarz: A_wildwolf_A
2020-11-29
14:34

zanonimizowany1146443 Senator

demon92
Jak piszesz Napęd to relikt przeszłości dobry dla ludzi z g.. łączem. to co ja niby miałem pomyśleć? Tyle już się tu naczytałem postów "postępowych" graczy, którzy od dawna nie używają napędu i uważają, że każdy robi dokładnie tak samo, że nic innego mi na myśl nie przyszło.

prekor
Ja tak właśnie zrobiłem. Najpierw kupiłem Arkhan Knight i potem dokupiłem osobno Return to Arkhan. Tak więc m0gę powiedzieć ,że mam całą kolekcję na Blu- Ray. Co mnie bardzo cieszy.

Szkoda tylko, że olali Arkham Origins. No chyba, że chcieli oddzielić gry Rocksteady od gier Warner Bros. i zrobią kiedyś podobnie z częściami od tego drugiego studia. Wtedy byłoby spoko.

Komentarz: zanonimizowany1146443
2020-11-29
14:16

zanonimizowany1146443 Senator

prekor
O, nie wiedziałem o tym. W takim razie MS ma u mnie jeszcze większego minusa.

Komentarz: zanonimizowany1146443

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl