Sniper Elite III: Afrika – pierwsze szczegóły ujawnione

Nadchodząca gra studia Rebellion ma nosić nazwę Sniper Elite III: Afrika. Snajperski cykl zostanie rozwinięty o nowe pomysły – twórcy chcą, by gra przypominała sandboksa. Tytuł ukaże się w 2014 roku na PC oraz konsolach obecnej i przyszłej generacji.

Łukasz Szliselman

15 marca 2013 10:00

Z taką snajperką nie straszny mi żaden terrorysta

Studio Rebellion zdradziło pełny tytuł zapowiedzianej wczoraj trzeciej części snajperskiego cyklu – Sniper Elite III: Afrika. W procesie produkcji gry Anglików będą wspierali koledzy i koleżanki z wewnętrznego studia 505 Games (Blackwater). Tytuł zawita do sklepów w 2014 roku na PC oraz konsolach obecnej i nowej generacji. Choć twórcy tego nie sprecyzowali, domyślamy się, że chodzi o Xboksa 360 i PlayStation 3 oraz ich następców.

Wraz ze Sniper Elite III: Afrika seria zmienia nieco klimaty. Nadal będziemy walczyć na froncie II wojny światowej, ale tym razem, jak podpowiada podtytuł, odwiedzimy kraje afrykańskie. Karabin snajperski, przez lunetę którego niejednokrotnie spojrzymy na wroga, ma spoczywać w rękach bohatera Sniper Elite V2 – Karla Fairburne’a, strzelca wyborowego, pracującego dla armii amerykańskiej.

Autorzy poprzednich części Sniper Elite zdradzają, że mają kilka ciekawych pomysłów, których nie zdążyli zaimplementować w „dwójce”. Nadchodząca odsłona ma do pewnego, niesprecyzowanego stopnia przypominać sandboksa (mamy nadzieję, że nie chodzi tu tylko o pustynne otoczenie). Gra na pewno wykorzysta i rozwinie udany pomysł, jakim był tzw. X-Ray Kill Cam, czyli rentgenowska kamera śmierci.

Mówiąc o przyszłości serii, Jason Kingsley, prezes Rebellion, pośrednio zasugerował, że „dwójka” była dopiero pierwszym krokiem w rozwoju marki. Można się zatem spodziewać, że cykl nie zamknie się na Sniper Elite III: Afrika. Co dalej? Może wojna na Pacyfiku?

Seria trzecioosobowych strzelanin o snajperze rzuconym w wir II wojny światowej zapoczątkowana została w 2005 roku wraz z wydaniem gry Sniper Elite: Berlin 1945. Dzięki kilku ciekawym pomysłom (m.in. umiejscowieniu strzelca wyborowego w roli głównego bohatera, realistycznej fizyce kul oraz widowiskowej kamerze, śledzącej zabójczy pocisk) gra zyskała sympatię graczy na całym świecie. W maju 2012 roku tytuł doczekał się młodszego brata – Sniper Elite V2, którego recenzję możecie przeczytać na GRY-OnLine:

II wojna światowa przez lunetę snajpera - recenzja gry Sniper Elite V2

W ubiegłym miesiącu na rynku zagościł samodzielny dodatek do „dwójki” – Sniper Elite: Nazi Zombie Army. Zaoferował on kooperacyjną kampanię, w której czterech graczy zmaga się z zastępami żywych trupów.

Więcej:Realistyczna strzelanka z otwartym światem diametralnie zmienia AI przeciwników. Nie przypominają już robotów, tylko graczy GZW z krwi i kości